ale one śliczniutkie -ech tylko mąż sie na następną nie zgodzi a ja mam jakąś chusto manie kupowania ale kurcze kiedyś sobie taką sprawie napewno
dopisano po czasie jednak się zgodził
Wersja do druku
ale one śliczniutkie -ech tylko mąż sie na następną nie zgodzi a ja mam jakąś chusto manie kupowania ale kurcze kiedyś sobie taką sprawie napewno
dopisano po czasie jednak się zgodził
ja również uwielbiam Girasole!
Bukiet Tulipanów to moja pierwsza tkana chusta; mój mały wtedy wrzaskun zdecydowanie bardziej ją polubił niz elastyka :applause: (ja zresztą też).
Miałam już w łapkach inne modele min diagonalną Koniczynkę i ostatnie limitki; i nie zamierzam na nich poprzestać :fire:
dawno nic się tu nie działo więc robię up:)
powiedzcie, czyż to nie piękna chusta?
http://images44.fotosik.pl/268/9660421c0c4d9f0dmed.jpg
http://images44.fotosik.pl/268/56e04e4766d7607fmed.jpg
przeszła mi przez myśl sprzedaż bo konto piszczy, no ale po zamotaniu dzisiejszym będzie musiało jakoś wytrzymać bo nie potrafiłabym puścić w świat KAKAOWCA :love:
A moze ma ktoras z Was lesna niezapominajke, bukiet tulipanowa albo miete wodna w akcji?
... za miękkość, lekkość, nośność, kolory...
Ogrodowy Koktajl rozgrzeje mnie zawsze, nawet gdy za oknem plucha.
W niedzielę odbieram Rasta - oczami wyobraźni już widzę siebie w nią zamotaną - taką radosną i słoneczną jak łąka w lipcowe lato.
A za miesiąc przyleci do mnie największe olśnienie chustowe - Snow Rainbow - piękna niczym Królowa Śniegu - jak świat zamrożony w kostce lodu...
eeehhhh i chyba na tym nie skończę ... :oops:
uwielbiam girasole- aczkolwiek wrzosa musze mocno "przetarzac" jeszcze, zanim się dogadamy.... :)
a ja jestem girasolmaniaczką "to be", czekam właśnie na betulę....
i ja mialam sliczne rasta z warkoczykami na koncach :heart: :heart:
tez jestem zakochana :heart:
http://images48.fotosik.pl/202/991a956621f414camed.jpg
a ja właśnie swoją opuncję meksykańską odkurzyłam, bo daaaaaawno się w nią nie motałyśmy, a po dzisiejszym spacerze stwierdziłam że to duży błąd:) jest fantastyczna!!:D
Moja rasta zachwyca mnie energetycznymi kolorami i frędzelkami :)
http://images41.fotosik.pl/268/dbb7d6ad90e82d1bm.jpg
i ja je uwielbiam :) miałam opuncję meksykańską i do tej pory za nią tesknię :(
teraz jestem w posiadaniu chusto MT - koktail ogrodowy ;)
ja też uwielbiam girasole głównie za kolory i miękkość - najpierw miałam płatki dzikiej róży, teraz mam wiosenną łąkę i extra virgin, ale jeszcze mi mało i raczej jakiegoś girasolka jeszcze prędzej czy później przygarnę.
edit. acha, i jeszcze mam kółkową z nadmorskiego tataraka - to jest dopiero cudo :)
to i ja się dopisuję :)
Girasol był moja pierwszą chustą - Lesna Niezapominajka, wtedy jeszcze tkana diagonalnie (a ja jedną z pierwszych klientek Oli :) moja Zosia jest nawet na banerze u Oli na stronie :)
Teraz mam dwa limity - wrzosa i los amates...a marzą mi się kolejne, np. mister X :)
Uwielbiam girasola za kolory...poza tym to kawał dobrej chusty, ot co :)