tez sie rozesmialam... :oops:
na mnie dzies jedna pani (hmmm tez w mocherowym berecie) intensywnie sie przygladala z dezaprobata w oczach bo spacerowalam z malym w foteliku samochodowym a nie w gondoli... :roll:
Wersja do druku
tez sie rozesmialam... :oops:
na mnie dzies jedna pani (hmmm tez w mocherowym berecie) intensywnie sie przygladala z dezaprobata w oczach bo spacerowalam z malym w foteliku samochodowym a nie w gondoli... :roll:
To sie nazywa kara natychmiastowka!
Zal mi jej, tak autentycznie :oops: i zaczynam sie powoli martwić czy ze mna jest ostatnio wszystko ok :?:
zmieniam priorytety, zmieniam zycie, odkrywam nie znane dotąd lądy
widze niemowlaczki- najchetniej bym je przytuliła albo...zjadła
czytam jakies wiadomosci, blog- zdaza się ze rycze :oops:
czytam opakowania w sklepach - eliminuje konserwanty itd
nie traktuje kompa jako narzedzia pracy,
publikuje zdjecia w necie,
ekologia zagosciła w naszym zyciu na stałe,
zastanawiam sie nad zmiana profesji no i tysiac innych modyfikacji...
A mi jest jej mimo wszystko trochę żal, ale dobrze, że nie wpadła pod samochód na przykład :roll:
Oj biedna starsaza pani, biedna... Szkoda mi jej autentycznie i smutno, ze tak się stało...
Agreścik - mam dokładnie tak samo :roll:Cytat:
Zamieszczone przez agrescik
ale mi raczej jej nie jest przykro- diablica ze mnie :twisted:
moje pierwsze odczucie :) :D
:lol: :lol: :lol: i ja się uśmiechnęłam pod nosem :lol: :lol: :lol:
jak wiadomo nic nie dzieje się bez przypadków, a każda mądra kobieta jest wiedźmą, która WIE :D
Pewnie gdyby ta niewiasta obdarzyła was serdecznym uśmiechem to wpadłaby nie na znak drogowy ale na ciepły promień słońca ;)
mnie najczęściej obdarzają takimi uwagami zapijaczeni faceci - może z zazdrości, bo gdyby ich kiedyś mama tuliła to pewnie dziś by tak nie chlali...
Przyko ze sobie krzywde zrobila, ale zycie ja samo pokaralo. Nikt inny tylko ona sama jest sobie winna!
Widok musial byc bezcenny
głupio mi :oops: ale też parsknęlam śmiechem i dalej sie rechoce :oops:
ale naprawde szkoda mi staruszki - i ręki i tego że jej z takim nastawieniem musie być smutno w życiu
Moje "oczy" wyobrazni dzialaja bardzo mocno.
Co sobie te berecine wyobraze jak wjezdza w ten slup to parskam ze smiechu :oops: :oops: :oops: :oops: :lol: :lol: :lol: :lol: