-
Oj, wciąga ...
Ja planowałam posiadanie tylko jednej chusty - jeszcze zanim poszłam na spotkanie chustowe ( i nieopatrznie powiedziałam o tym mężowi), teraz marzą mi się następne, ale napotykam na poważny opór...
Na razie przekonuję, że lato coś cieńszego będzie mi niezbędne i mam nadzieję, że się uda...
-
dziewczyny, ale po co ciuchy?
przeciez chusta zakrywa wiekszosc ubrania :) a i tak teraz pod kurtke zakpladam zwykle t-shirty, bo jest mi za cieplo.
co jak co, ale mam hopla na punkcie butow - na pewno sobie jakies fajne kupie na wiosne. no i torebki lubie, ale z racji chustowania tez wchodza w gre jedynie wielgachne na wszystkie potrzebne rzeczy. bizuterii nie nosze, bielizna - hahahaha staniki do karmienia, a gacie juz nie wspomne, ale to nie ten watek :)))
tak wiec chusta nas ubiera wystarczajaco. pewnie pomysle o ciuchach jak do pracy pojde, echhhh....