-
Moja Kasia starsza jest ale czasem zasypia przy czytaniu. Gdy była w wieku twojego syna to zasypia przy opowiadaniu bajek. Ja jakoś nie lubię zasypiać przy świetle i może dlatego nie przyzwyczajam dzieci do zasypiania przy świetle no a bez światła czytać trudniej wiec opowiadała jej w tym czasie przed snem całkiem sporo. Dużo zależy od tonu głosu no i pewnie od tematyki...
-
Leon od ok 2mcy chce czytania na dobranoc. Wcześniej do snu była pierś i potem lulania, ale tylko przez tatę. Pewnego dnia nie chciał lulania, wyrywał się tacie i pokazał na książkę:)
Teraz ma 19mcy i do zasypiania piers + ksiązka, czasem jednocześnie i w trakcie usypia, czasami jak zje to dalej mu czytam i zasypia, a czasami tyle to trwa że nie mam sił już czytać więc gasimy światło i kręci się dopóki nie zaśnie.....z lulaniem zasypiałby szybciej ale juz nie chce:)
-
U nas 2 lata. Kolacja, kąpiel, czytanie, modlitwa, kilka piosenek (śpiewa mama) i buziak na dobranoc. Potem Mat zasypia sam. Czasem jak nie umie usnąć to dośpiewuje, albo opowiadam co będziemy w tedy robić i mój dzieć mówi "trzeba iśc spać, żeby nabrać siły" i zasypia.
czasem jest problem z dziennym zasypianiem, ale w tedy puszczam mu śpiew ptaków i tam od czasu do czasu słychać kogucika i jego zadaniem jest go usłyszeć i wyłapać. Ta zabawa go odpręża i wycisza i zasypia :).
U nas zawsze jedzenie (czy cyc, czy chleb) były przed kąpielą. Właśnie, żeby uniknąć na przyszłość sytuacji w której jedzenie kojarzy się ze snem...
Powodzenia we wspólnym czytaniu :).