A jak to się wyłącza?
Wersja do druku
W ustawieniach gdzies na gorze sa ustawienia sygnatury
Uff, dobrze, ze tu nic nie przechodzi bez echa :)
Daleko mi do uczucia, ze mnie ten podpis w jakis szczegolny sposob drazni, jednak za kazdym razem, przez to, ze jest napisany ta sama czcionka, co post, gdy dochodze do konca zdania mam uczucie, ze zmarnowalam milisekunde mojego milego zycia :)
przyznam, że myslłłam, iż to jakiś spam się przyczepił do kogoś i ten ktoś nieświadom tej sytuacji, potem doszło do mnie jakaż to zacofana jestem:hide:spróbuje na mym tegofonie sę take cudo załączyć, a co!
Mi. a co w tym jest radosnego, jakoś nie łapię dalej idei... :oops:
A rozwijając kwestię telefonu, ja nawet dotykowym nie jestem zainteresowana. Mam takie dziwne przeświadczenie, że uzależniłby mnie szybki dostęp do sieci i możliwość wiszenia na fejsie non stop :-) Ale ja wredna i wyrodna jestem, a do tego zacofana technicznie ;)
może Ciebie po prostu nie raduje :)
np. na tapatalku nie ma sygnatur - czyli może ta "walka" o małe sygnatury nie musi być taka BARDZO silna i pilna ;)
cóż Ci mogę rzec... przekonałam Moją Mamę do smartfona. potem nauczyłam ją obsługi w obiecana godzinę. od tygodnia codziennie słyszę ochy, achy i zachwyty. update'y aplikacyjne i odkrycia. i ten zachwyt - taki jak mój ;) ja to jeszcze może mogłam się mylić, ale my dwie to już raczej nie :lol:
a nasi mężowie już wybierają swoje modele :D
Nie kuście, nie kuście ;) bo jeszcze się przestawię na jakiś super wypasiony i dopiero będę mieć jak młode mi to coś za ciężką kasę dorwą :cryy:
Egla, tez sie dlugo bronilam ;)
Ale dobry Samsung nie jest zly :P
mnie też trochę te wpisy drażnią, ale skoro nie ma tam sygnaturek .... ;)
tylko fajnie byłoby gdyby mogły być inną czcionką
beznadziejna jest ta opcja- zwłaszcza,że w przypadku cytatu- ładuje się do niego :roll:
i nie wiem, ile razy przeczytałam, dyskutując w wątku mieszkaniowym: "szybko i konkretnie z telefonu"
rzyg ;)
Ja już przestawiłam ustawienia, żeby dopisku nie było, bo mam jak luliluli ;)
Mój telefon i tablet jakieś inne są, bo żadnych informacji nie podają.
Też mnie dekoncentrują te napisy. O dziwo duże sygnaturki nie.
Wg. mnie sygnaturki są PO COŚ. Często fajnie jest wiedzieć, jakie duże dzieci/dziecko ma autorka posta, żeby móc odnieść jego treść do konkretnego przypadku. Informacja, z jakiego telefonu czy aplikacji albo czy telefon ma mały wyświetlacz nie jest mi potrzebna do NICZEGO.
Mozna zmienic na tekst np z data urodzenia dziecka, ale to dalej jest nieczytelne. Usunelam swoj dopisek o malym wyswietlaczu :ninja: z nadzieja ze czytajacy wybacza mi razacy brak polskich znakow i notoryczne literowki. Czy wpisy z "katafalku" widziane na komputerze tez nie maja sygnatur?
Mnie te podpisy nie drażnią jakoś, swój wyłączyłam skoro się da :D
moim zdaniem przeszkadza bardzo
naprawde nie da sie tego usunac w Twoim przypadku?
bo raz udzielilam sie w watku mieszkaniowym ale tez mi juz przeszla ochota czytac po 20 razy ten sam tekst