Piękne!
Jaki skład?
Wersja do druku
Piękne!
Jaki skład?
:thumbs up:
W dzieciństwie często chorowałam. Na zatoki. Spędzałam wiele czasu w poczekalni poradni "D", gdzie na ścianach wisiały reprodukcje Wyspiańskiego (portrety dzieci), a w oknach zasłonki z Rogasiem z Doliny Roztoki oraz z takimi właśnie kasztanami. Patrzę na tę chustę... bolą mnie zatoki...
Widziałam na FB. Sam wzór mi się podoba, ale tam na zdjęciu była jakoś tak kiczowato zamotana z wielkim liściem na plecach dziecka...