dawno nic mi sie nie podobało! Szczęśliwie nie odczuwam potrzeby kupowania nowych chust :)
Wersja do druku
dawno nic mi sie nie podobało! Szczęśliwie nie odczuwam potrzeby kupowania nowych chust :)
czy zazwyczaj tak jest, że 3-kolory są droższe od 2? Czy ceny obu wariantów są takie same?
nie było mnie - ładne ale z zielenią nam nie po drodze za to cuuudowna grubość - tzn. cienkość <3
podbijam wątek - bo jednak mnie korci, aby wziąć je.
Któraś mogłaby wrzucić zdjęcia? No i jakiś opis jakie są. Chyba cierpię po wylocie tussah cogsów na brak zębatek w stosie :bduh:
tych jednych nie miałam, ale poszukam cudzych fotek
w akcji wyglądają tak:
http://images64.fotosik.pl/48/5a2650d9d22ed38fmed.jpg
wrażenie z motania szytwnawe trochę, ale motaliśmy nieprane, a przyznam, że po praniu nie motałam :hide:
edit: madzi, jak chcesz to Ci mogę na macanie wysłać ;)
livadę, trzeba tu zawołać :) Ona chyba ma!
edit: sensi, dzięki; a pomacaj po praniu - widziałabyś je dla maluszka?? Czy za pancerne, do czego byś je porównała z grubością, sztywnością i gęstością tkania??
zostałam olana ;)
zeditowałam, bo dopiero zauważyłam po napisaniu
Ooo, bardzo chętnie - jeśli lubisz zielone chusty, to mogę się odwdzięczyć elfami jedwabnymi oliwkowymi
luuuuuz ;) po praniu zdecydowanie bardziej miękkie, ale do jedwabnych koniczynek to im brakuje miękkością na pewno..
chusta jest naprawdę cienka, lniana strona wyczuwalna zdecydowanie, taka bardziej szorstka, bawełniana już całkiem miła
mi grubością przypomina bambusowe marble, ale za dużo chust nie macalam :hide: IMO najcieńsza jaką miałam
czy dla maluszka, no nie wiem, ale mogę Ci wysłać to sobie pomacasz ;)
a czy zieloności dla mnie, no do rudego podobno ok ;)
essmay jak madzi się zdecyduje i od niej wrócą, mogą polecieć do Ciebie ;)
To idę na pw :D
Ja rozważam czy moich nie puścić, bo za dużo tego mam, no :hide: