Ciekawe co nam się jeszcze w stosiku dubluje :)
Rubinrota własnie wyprałam i suszy się, w Katji wełnianej byłam wczoraj :)
A dziś w szarych gekonach.
Szkoda tylko że w zimie niewiele tej chusty widać pod kurtką lub osłonką bo swoje maleństwo to ja chowam pod kurtkę.