heh, no właśnie :shock:
Wersja do druku
heh, no właśnie :shock:
Aprilku, ja przepraszam, .....
winko wciaż w lodówce sie chłodzi a ja jak Melke usypiam to wcześniej od niej odpływam ( starośc nie radość :lool: :lool: )no i winko czeka......i beztroskie pogaduszki też......
teraz juz chyba wszystkie emerytki spia 8))
Basiu- cudne zdjęcie :love: , my prawie tak jak irlaaa , koło 6 miesiaca przygode z chustami zaczynałysmi, bo jednak jeszcze mało sie o chustach mówi.....
nas zto przypadek czysty, internetowy był.......
na kolejnego chuscioszka szans nie ma, , więc chyba niebawem bedziemy wklejac zdjęcia jak naprawde ze szmatami za maluchami gonimy..... :thumbs up:
brikola - zapraszamy :kiss: zgadzam się z Aprilkiem - emerytki do sfrustrowanych nie należą 8)) wystarczy na Basię spojrzec.....9 a ja nie moge sie nigdy na nia napatrzeć-to tak OT)
.......własnie , TUTAJ chyba nie ma OT!!!!!!!!!!!!!!
Mamaija :oops:
dziękuję za miłe słowo.
Ja też już dawno odkąd jest nosidło
bardzo rzadko i nosidła uzywam
Ale mamy w planach chuścioszka , więc ja nie na emeryturze :) bo jeszcze nosić bede - a bym chciała oj chciał
cioci córke bym ponosiła
witam siedzące na ławeczce i pod ławeczką. Coś tu ostatnio spokojnie, chyba wiosna na całego ;)
miłego dnia!
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/l...V9PslY9rEB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/l...7fYOWZ6YoB.jpg
Mój 2 letni synek, Jaś, niestety nie bardzo chce być juz noszony.
Za to sam sie wziął za noszenie misia, w kółkowej chuscie, ktorą mamy pożyczoną z biblioteki chustowej. Usiłował najpierw ubrać sie w nosidło, ale niestety rozmiaru nie dalo sie dopasowac ;), za to w kółkowej- tu dociągnąć, tam zamotać i już mis i Jaś wtuleni moga iśc na spacer :)
A ja właśnie ululałam Kubę w chuście. :bliss: :bliss:
Tak pięknie się wtulił i pospał.
Z żalem go zdjęłam :-(
Więc wracam na ławeczke.
Uff, wreszcie przebrnęłam przez ten wątek, trzy dni mi to zabrało... Teraz spieszę się wpisać jako uczestniczka praspotkań w WPKiW i w I LO.
Basię noszę właściwie jeszcze tylko w kółkowej, a właściwe wkładam ją do niej na chwilkę, kiedy jest marudna, a ja muszę coś zrobić. Nawet dzisiaj trochę ją miałam w chuście. Zbyt chętna do motania nie jest :( Jeszcze nawet nie udało mi się jej zamotać w cudnego MT od Marty-la.
Pierwsze info o chustach wyszperał mój mauż, a potem ja się wciągnęłam, w czym pomogła mi Baśka, odmawiająca mi jazdy w wózku.
No to jak dziewczyny???
Jako Emerytki Chustowe powinnyscie to pamietac :wink:
viewtopic.php?f=13&t=16312
sie setnie ubawilam, wiec sie chyba pifka napije :wink:
To ja się z Tobą napiję, bom się na poprzednią imprezę nie załapała.Cytat:
Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
Basia ja mam z malinowym soczkiem :wink: Moze byc? (dlaej za imbirowym tesknie 8)) 8)) )
psssssssssssst
częstuję zimnym millerkiem z cytrynką 8))
Hej babeczki!
Kurcze takie ze mnie próchno zagonione, że nie mam siły wieczorami usiąść z Wami na ławeczce :(
Dzisiaj jednak chociaż na łyczek zagoszczę :wink:
Ja winko czerwone ...
Zdrówko april :hello:
PS.... ja nosiłam Bartka kiedyś w minionym tygodniu... :jump: Nie wiem czy już Wam przeżywałam, jeśli tak - to wybaczcie sklerotyczce :oops: Wieczorem szliśmy z Kubą z zajęć sportowych... I Bart na moich plecach, zmęczony tak słodko położył głowę i się wtulił... i przeżywał, jak ładnie widać księżyc...
Mnie Bassia uśpiła. Wstałam tylko się umyć i idę dalej spać. Starość nie radość.
Eno próchenka, gdzie wy?
\juz mi tu nie udawać, ze tak czynnie nosicie :twisted: :lool:
no już nikt o mnie nie pamięta :cry:
nikt nie zapyta gdzież przepadłą, może się przejadła, zapiekłą lub sprawcy nieznani porwali ?Idę se popłakać cichutko w kąciku
Nie wierze że tu weszłam :omg:
Moje dziecko się buntuje, nie chce być w chuście, marudzi,jak motam w domu to mi jęczy że chce na ziemie. Jak wyciągam rączki to mi się wychyla i ma dość :cry:
Nie chcę jeszcze odchuszczenia :(
Noz wlasnie nie mialam czasu wpasc, bo nosilam, nosilam, nosilam :twisted: :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez april
Lotna chwilowe :thumbs up:
Joania a ty o co ryczysz? :twisted:
No jakiś czerwony dywan czy cóś, w końcu tydzień mnie nie było,Cytat:
Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
należy się jak psu buda, :twisted: :twisted: :twisted:
Joania rozkładam czerwony dywan :lool:Cytat:
Zamieszczone przez Joania
chlip, wirtualnie bym coś wypiła
bo w realu nie mogę, SB mnie powstrzymuje :twisted: