A no tak... posty są na wagę złota ;) Ale z drugiej strony to nikt tu sztucznie nie pisze, bo widać realne zaangażowanie całą sprawą :D
Wersja do druku
MamaBasi, tylko ktora sprawa...?
kota kaktusa...? prochno-licznika...? wyryckania-wyrychtania-wyrychania...?czy szamponu w roli miecza :lol: ?
mi. zrób mine jak Kajetan i napisz: czuje się oszukana :lool:
aaaa...to juz wszytsko jasne ;)
...ide umyc zeby, moze mnie swiezosc otrzezwi i tak dalej... ;)
i jak tu zasnąć?
mi. nie było tematu. wyobraź sobie, że on wcale nie jest kotem...
EDIT: a ciekawe czy Chustopruchno ma kota?
mi. zrob zrob zrob!!! nie daj sie prosic...!!!
a wiecie ,że tytuł tego podforum pasuje idealnie do tego wątku?
KIM JESTEŚ (tajemnicze próchno)?
JAK TO SIĘ ZACZĘŁO(że skręciło na szerokie wody wielkiego wyryćkania,offtopów i innych)?
eee...za malo fluoru mialam w pascie do zebow, albo ten napis jakis fluorescencyjny - cyzli ze go slabo widze :hide:
mój się powinien cieszyć, że sierściuch na niego wołam i o kocie myślę, żeby nie było
jest ryzyko, że jak odwołasz, to tych 17 powstanie do południa
a że wątek po północy nie zrobił się specjalnie pikantny, to zmierzam ku miejscu ze wszech miar bardziej pikantnym...
Nadrobiłam wątek, niemożliwe jesteście :lool: :lool: :lool: :lool: :lool:
A czy ktoś może pogonić wątek w kierunku, gdzie będzie bliżej rozwiązania zagadki? Kim jest owoż próchno sprawca zamieszania? Chociaż może nie mam szans, za krótko na forum.
sprostowałam :D