ha ha ha - wiedzialam :)
no to bedzie imprezka ;)
Wersja do druku
ha ha ha - wiedzialam :)
no to bedzie imprezka ;)
klaudia - super, dzieki :)
jamamajka to TY!!! oooo...superowo, to zobacze jak Majonmez urosla :)
A my się poznamy :)
taaak ciachooo :-)
a ja dopisałam się jeszcze na wtorkowe w Kalimbie i te o BLW :-)
A ja wysłałam zapisy na środę na Narbutta, piątek w Edukado, sobotę w Coffee Barze i poniedziałek 11ego w Kalimbie. No i oczywiście na paradzie będę - będziemy z Mariśką rozrabiakiem :D
...niech mnie ktos przytuli... :(
jesrt mi strasznie zle i ciezko... :(:(:(
Martuś, przytulam czule :kiss:
Jakby co, daj znać. Jutro to dam radę nawet na żywo wytulić!
Marta, przytulam!
Ale jeżeli trzeba... mogłabym Ci w czymś pomóc... to pisz, dzwoń, dawaj znać!
Martta i ja sluze ramionami oraz wsparciem mentalnym:) kochana masz tu konkretna armie wsparcia dawaj tylko znać :*
i nie da się byc wszędzie:) MArtita dopisałam się na NArbutta wiec idziemy razem z chlopakami:) Kaś i na warsztat o BLW tez się dopisałam wię jestesmy w kontakcie...a to blog ktory znalazlam jak o BLW sie rozczytywałam, mi sie podoba polecam http://sue.com.pl/files/c1b5a2ffee9d...ea79d0-78.html
dzieki dziewczyny!!!
musze sie ogarnac jakos...nawarstwilo sie i eh..no zle jest...
zna ktoras dobrego ale taniego w miare psychologa/psychiatre...? najlepiej takiego co bede mogla z Ju przyjsc na sesje...
martita kochanie ja też przytulaaam moocno. ja znam jedną miłą starszą panią psycholog tylko musiałabym najpierw sama do niej zadzwonić i zapytać czy by się podjęła, napisz na PW co jest oki? Albo dzwoń kochana. Całuję mocno
Martita a co Tobie? Przykro się czyta takie posty :( Chodź tu, wtul się w moją mleczną krainę, może Ci się polepszy :D
Jejuuuu jak ja Wam zazdroszczę możliwości wyrwania się na warsztaty... ech... My z Gabiśką zakatarzone na całego, ale mam nadzieję, ze do niedzieli przejdzie i pokażemy się na chustowym spacerku.
Przygarniecie nas? :)
Limonka - o tak...do mlecznej krainy ja bardzo chetnie :*:*:*
Kas dziekuje za oferte kochana...juz znalazlam, tzn.polecono mi i umowilam sie do pani...
wiecie laski to problem taki o wymiarze, rodzinnym, malzenskim, ale tak naprawde mocno osobistym dla mojego meza...bardzo mu sie pogorszyl stan psychiczny...on ma opieke lekarska juz od dawna...
ale teraz tak duzo sie nawarstwilo i mocno tego wszytskiego, to i ja zaczynam wysiadac, wiec tez potrzebuje pomocy specjalisty i wsparcia...
ale..bedzie dobrze, co nie :):):)
bo jak ma byc inaczej :)
Jasne że będzie dobrze Martita!! No musi być dobrze. Przytulam mocno!!
Napewno będzie kochana!!! Widziałam Cię dzisiaj z okna hihi :-)
Pojedziemy sobie razem w poniedziałek na wymianki autkiem z maluchami na poprawę humoru :-)
buziaki kochana, jakbyś miała ochotę pogadać, przytulić się itd. to wiesz, masz baaardzo blisko a ja jestem na chodzie prawie 24 godz. na dobę więc jakby co to zapraszam :-)
My z Kowalem (szanowmym małżonkiem) wybieramy się 8.10 do Edukado no i w niedzielę na paradę.A i zapisałam się na czwartkową drogę mleczną:) Zatem do zobaczenia:)!!! Martita trzymaj się cieplutko, wiem ile siły trzeba na takie zmagania...dlatego mam nadzieję, że niebawem słoneczko wyjdzie, bo to baaardzo pomaga:) Ściskam!
bedzie dobrze bo po burzy wychodzi słońce :)