Mnie pasuje jak najbardziej :D Poprosze o adres na priv :jump:
Wersja do druku
Mnie pasuje jak najbardziej :D Poprosze o adres na priv :jump:
Tu przed chwilą był mój adres i telefon - gdzie ja mam rozum?
Kurde no, niestety. Nie mogę przyjść. Mąż ma jelitówkę i nie chcę go zostawiać, poza tym nie wiadomo, czy ja i mały czegoś już nie nosimy w sobie, a nie chciałabym nikogo zarazić. Tak więc przykro mi, może innym razem :cry:
No, niestety, u na też coś nie teges :( Pawełek ryczał całą noc, potem rano był spokój a od południa znowu ryczy. Nie schodzi z rąk, jak zaśnie i próbuję go odłożyć, to się budzi i ryczy dalej :? Nie mam pojęcia co mu jest, ma gorączkę, ale niewysoką... Zamówiłam lekarza na wieczór.
Także sorry, dziewczyny, ale z imprezy znowu nici :(
sowaJa chyba dzisiaj przyjde z Weronika na 18 15 na basen
Jak oczywiscie sie wyrobie bo musze ejszcze do tesco skoczyc
truska - no i cCie nie było i przegapiłaś, jak moje dziecię ucieka z basenu;);)coż - tatuś z piłką fajniejsi niż machanie nogami na desce. ale zapraszamy na 18.15 u nas jest najfajniej:)
a tak przy okazji : leczyć sie wszyscy, pora sie spotkać!!!!!
My właśnie pomalutku wychodzimy z zarazy... Koszmarny ten wirus jest - dzieci rzeżą i charczą jak stare gruźliki....
Mam tak dosyć, że odmawiam jakichkolwiek spotkań do czasu zakończenia sezonu grypowego. Na mnie proszę liczyć dopiero, jak się sytuacja na zewnątrz unormuje i te paskudne wirusy przestaną krążyć.
wirusy zamrożone, więc może jakiś ruch??:)
zainspirowana niezielonym szrekiem: pisać mi tu natychmiast, czego się która dorobiła w międzyczasie i co ma na stanie do macania!!!!!
u mnie: elipsy, konopie, mt od antenki, manduca, kółkowa z prześcieradla ikei.
wybyły na wieki wieków: maruyama i hoppediz.
sowa No to zapraszam do mnie, mam jedną samoróbkę -chuste kółkową
Witam!
Ja co prawda jeszcze nie noszę ale już niedługo - leci do mnie chusta, bo oczywiście w mieście wojewódzkim nie ma sklepu gdzie mogłabym kupić czy zobaczyć co i jak z chustami :evil:
Mieszkam w Górnie pod Kielcami ale w Kielcach mam mamę, czy jeśli nie będę umiała się omotać albo jeszcze jakieś inne cholerstwo mnie dopadnie, będę sie mogła zwrócić do którejś z Kielczaniek o pomoc??
Pzdr
Marta
w Tęczy są chusty 8))Cytat:
Zamieszczone przez marcik-844
witaj! :hello:
do pomocy w motaniu jesteśmy chętne :wink:
Marcik, ogólnie do wszelkiej pomocy jesteśmy chętne. A chusty kółkowe można kupić w sklepie k. Tesco.
To super, cieszę się bardzo!!
Na początek sama bedę motać ale jak się za bardzo zamotam to pewnie poproszę którąś z Was o pomoc;)
No o Tęczy nie pomyślałam, a tam koło Tesco mieszka moja mama;) ale u sąsiada nie było wiązanych, bo taka do mnie zmierza!
Pozdrawiam i nie mogę się doczekać noszenia!!
marcik witaj
Hej dziewczyny juz marzec , mysle ze od kwietnia to powinnysmy robic
regularne spotkanka :lol
Ale w marcu z chęcia się z wami tez spotkam :jump:
moja Kasia do przedszkola nie chodzi już z miesiąc i zdrowa na razie (ale licho nie śpi :roll: ,bo kicha)
w piątek jej badania krwi robię, a później testy alergiczne i zobaczymy (mam nadzieję) skąd te ciągłe choroby...
a spotkanie?...jak pogoda znormalnieje :wink:
Ja się z chęcią podłącze - pewnie będę miała problemy żeby omotać moja Małgosie to podpatrzę doświadczone mamy :D
Ja nie wiem, czy się jeszcze kwalifikuję na spotkanie, bo my już się nie nosimy :roll:
właśnie widziałam, że się wyprzedajesz
my tylko kółkowa i nosidło :roll:
Flotka, a czemu już nie nosisz? jak zobaczylam Twojego posta na bazarku, to zdębialam. sama zostanę??? może nosidło? mt? torebka duża? cokolwiek?;););););););)
dziewczyny, a może spotkalybysmy sie w jakiejś obszernej bawialni, póki pogody nie ma?
Kręgosłup mi wysiadł od tego noszenia. Teraz to już nawet chodzić za bardzo nie mogę, na dłuższe dystanse.Cytat:
Zamieszczone przez sowa_m