Fotek w akcji nie ma.
Młodsza dochodzi po ospie,wiec jeszcze kilka dni nim wyjdziemy w teren :roll:
Mogę jedynie napisać ze bardzo fajnie nosi :D
Jest nieco cieńszy od natura,i lepiej mi się mota.
Wersja do druku
Fotek w akcji nie ma.
Młodsza dochodzi po ospie,wiec jeszcze kilka dni nim wyjdziemy w teren :roll:
Mogę jedynie napisać ze bardzo fajnie nosi :D
Jest nieco cieńszy od natura,i lepiej mi się mota.
Ojoj, my też niedawno przechodziliśmy ospę ( najpierw brat starszy, a po nim od razu młodszy) ale już będzie z głowy :)
a jaki węzeł jest? nie za duży? A kontrast nitki zielonkawej widoczny?
Jeszcze pytanie do posiadaczek lnu purpur - jak się sprawuje? I czy tej purpurze to bliżej do czerwieni czy...?
Jestem nim zachwycona i nośnością i kolorem. Mam też natura i mnie się lepiej mota purpur (mniejszy węzeł, :love: kolor)Cytat:
Zamieszczone przez Tuja
Kolorek to czerwone wino :love:
Fotki fotki prosimy!Cytat:
Zamieszczone przez greeneddie
Ło matko! czerwone wino to mój kolor :D po zdjęciach to mi bardziej na jakiś ciemny róż wyglądało, też ładny, ale ile można mieć różowych chust dla chłopca :roll:
dzięki za odpowiedź :)
Postaram się, ale już nie dzisiaj :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Ania_MK
Tu link do purpura w akcji, na Dzinx (ostatnie 8 zdjęć):
http://www.piasecki.net.pl/chusty/galer ... F&var3=100
Mam też swojego i szczerze mówiąc mam pewne obawy co do nośności - nie widziałam jeszcze tak cienkiej chusty. Jest aż przezroczysty! Ale to moje gdybanie, wypróbuję dopiero, jak urodzę. W naturze purpur wpada raczej w pomarańcz, a nie w róż. Lniana nitka jest żółta, podobnie jak w apricocie. Mój po jednym praniu i prasowaniu jest dość sztywny jeszcze.
Węzeł z tych większych,ale ciut mniejszy niż przy naturze :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Tuja
Kontrast nitki jest,choć trudno uchwycić,bo kolorowa nitka jest blado zielona,ciut wpadajaca w szary/błękit..taki jakby perłowy
Na drugiej fotce widać ze do trawiastej zieleni mu daleko
Jest to coś takiego AAAAA
Fotki :wink:
http://images46.fotosik.pl/122/2a2eaa7f170a32bbmed.jpg
http://images47.fotosik.pl/123/83f5d63b8cd9a239med.jpg
http://images46.fotosik.pl/122/a482d994dcb73511med.jpg
O ten purpur na zdjęciu rzeczywiście bardziej w pomarańcz wpada, mój właśnie do mnie jedzie, zobaczymy jaki kolor ja zobaczę :)
Marza, rzeczywiście delikatne to lago. A pod spodem Twoje piękne pawie :love: bardzo mi się ten kolor podoba :)
A moim zdaniem puprur to ciemna malina, lekko się błyszczy i jest cieniutka. Przepiękna chusta.
Nowości nowościami, a moje starszawe już :wink: ale mimo to piękne indio biało-niebieskie służy nie tylko do noszenia, ale także do:
-zabawy w chowanego:
http://img26.imageshack.us/img26/359/170309013k.jpg
http://img26.imageshack.us/img26/6165/170309018.jpg
-jako kocyk piknikowy:
http://img16.imageshack.us/img16/964...ynv2009138.jpg
-i jako dach domku dla dzieci
-i jako hamak, huśtawka itd.
-i do wielu innych rzeczy
...tylko dokumentacji zdjęciowej brak :wink:
Prawda, że ładne jest? :D
bardzo ładne :D
a ja z innej beczki: nosicie jeszcze w wełenkach? bo ja ciągle tak :hide: i nie jest mi gorąco, nawet jak słoneczko przygrzewa.
jedwabne indio wyciągnęłam tej wiosny raz (a w zasadzie Tosia je wyciągnęła i nie chciała dać się w nic innego zamotać) i było bardzo przyjemnie, ale dla mnie sezon na silka jeszcze się nie rozpoczął :wink:
Noszę w wełnie i tylko w wełnie :D I zamierzam tak całe lato, bo jedna z przewiewniejszych chust.
Oprócz indio dokupiłam jeszcze Aare wełniane i też jest boskie. Choć indio chyba jednak ciut bardziej przewiewne.
My też używamy ciągle naszego cynoberka ( no ale to cienka wełenka) i przyjemnie jest, zapominam, że mam na sobie spory kawał wełno-bawełny. no ale prawdziwych upałów jeszcze nie było
Przyszedł mój purpur i ... nie jest doskonały - ma jakieś zaciągnięcia, nierówności na pomarańczowej nitce, małe to ale sporo tego. Czy wasze też są tak nierówno tkane, czy mi się trafił taki model akurat?
Na moim eibe też znalazłam kilka supełków na ciemnej nitce.
Nie jestem perfekcjonistką więc mi to bardzo nie przeszkadza, ale zrobiłam notatkę w pamięci, żeby nowych indio nie kupować w przyszłości.
Zaciagniec byc nie powinno-jesli sa nie duze, to pranie zalatwi sprawe. Co do nierownosci, to lniana nitka rowna nie jest i przy kontrastujacych nitkach faktycznie bardzo to widac.
Moje po praniu śliczne. W dwóch miejscach lniana nitka jakby się rozdzielała i wisiał miały kawałek, ale delikatnie ucięłam, bez przecinania nitki właściwej i bez szkody dla chusty. Czerwona nitka w porządku. Purpur leży na wierzchu chustostosu i się nim napawam. :)
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :)
U mnie tego wszystkiego dużo jest. Anifloda, u Ciebie jak to wyglądało przed praniem?
Ja w sumie też żadną perfekcjonistką nie jestem, no ale jak już wydałam kasę za dobry (bez wad) produkt, to taki chciałabym mieć. No i myślę tez o sprzedaży w przyszłości.