Szczęściara! :mrgreen::lool:
Wersja do druku
ja sobie zamówiłam zielonki jedwabne
zobaczymy jak to będzie...
Moje starsze kwiczy jak ze szmatą do niego idę, bo się w konia na moich plecach bawi
A młodsze ... no cóż... nie ma nic milszego niż miziać po niemowlaczym łebku :oops:
ja zamówiłam niebieski jedwab, lniane mam motylki a i elfy zanabyłam więc myślę że na lato jestem wyposażona - choć nie wierzę że do lata nic mi nie przybędzie w stosie :rolleye::bduh::whistle:
jedwabie wróciły
ja wybrałam już jeden jedwab, więcej nie biorę bo nie wiem czy latem dużo jeszcze w jedwabiach ponoszę. z lnem jeszcze się łamię bo z jednej strony fajnie by było a z drugiej strony nie wiem jaką wybrać - oliwkowe nie wchodzą w grę, czerwień boję się że będzie taka sama jak w Lutei (a luteę mam nie pozbędę się jej zbyt szybko)
no nie wiem.... z lnem mam koty przecież
oj co ja biedna mam zrobić ...
chociaż jakbym ze dwie swoje chusty sprzedała to może bym mogła sobie pozwolić na len albo i jedwabik drugi...
:)
szarego lnu w ogóle nie ma.
Ty się nie odzywaj, bo pewnie zamówiłaś szarą:)
Na NM mama, która zamówiała oliwkowo-białe napisała, że dostała maila od Nati, że jej jaskółki zostały juz wysłane:omg: Błąd? Czy część juz mają utkaną?
ja tez wczoraj dostalam zmiane statusu na zrealizowane ;) ALe nie sadze zeby mial on takie samo znaczenie w przedsprzedazy, jak ma w sprzedazy. Bo wlasnie sie rozmyslilam co do jednego oplaconego koloru i chce z niego zrezygnowac. Oprzytomnialam - po co mi tyle chust w jaskolki?
Czyli pewnie niezrozumiała maila Nati:roll:
A ja jedwab chce, bo nie mam żadnego :) i zastanawiam się nad zielenią ...
a ja dzwoniłam do natibaby, bo mój status zamówienia się nie zmienił i pani powiedziała, że maja tyle zamówień na te jaskółki, że nie ogarniaja i w związku z tym, dzis postaraja sie zmienić