A gdzie aktualna fotka w wątku stosikowym :mad:;-)
U mnie obecnie 7 i 3 lecą.
Wersja do druku
ech, u mnie z 8 zrobiło się 3, czas na zakupy :D
Ciągle trzy... ale myślę o jakimś mietku, czas chyba :hmm:...
a ja... nie wiem :hide:
nie wiem, bo jak się pojawia w domu, to ją gdzieś kitram i nie mam pojęcia ile mam :roll:
trochę się boję je wyjąć... ale CHYBA nie mam nic zielonego, a mam jakoś sporo błękitów :rolleye:
Jedna, cały czas jedna :hide:. Ale obiecuję poprawę :). Czycham na coś w wymiankach, bo chwilowo nie ma kasy na zakupy.
jak dolecą te, które mają dolecieć... nie, chyba nie napiszę ile będzie :hide: Tylko zastanawiam się, co w moim przypadku oznaczała wyprzedaż całego stosu w grudniu :hide:
Karol, poka:)
oj, chyba tak :hide:
najstraszniejsze jest to, że mam aktualnie chusty porozkładane w kilku miejscach w domu +kilka w drodze i przez to nie widać ile tak naprawdę ich jest, dopóki się nie policzy :hide: a wtedy :omg::hide::hide::hide::hide:
pokażę jak się zredukuję :lool:
Ja myślałam, że będę mieć jedną- do czasu kiedy tu zajrzałam... ;-)
teraz mam 3 ;-)
A ja nie wiem ile mam... Chyba koło 10? Bez tych, których nie używam, tylko chcę sprzedać ;-) Lepiej nie będę liczyć dokładnie...
3 ale poza jedną niesprzedawalną mam stosik wymienny. Planuje kupić jeszcze nosidło.
Ja myślałam, że tu na tym forum to rozpasanie i rozbestwienie panuje i byłam przekonana, że mi - osobie rozumnej:lol: i rozsądnej starczą dwie:D Niedługo potem stwierdziłam, że że na zimę przydałaby się taka z wełną, bo dużo łazimy po dworzu, więc rozpoczęłam poszukiwania.
Teraz mam na stanie 11, jedna się tka, a kolejna leci z Norwegii:D
aha. nie znalazłam jeszcze chusty z wełną...:P
niemąż się ze mnie śmieje, że wiedział jak to będzie wyglądało już przy kupnie drugiej mimo moich szerokich wyjaśnień i powalająco logicznej argumentacji :P
Ja mam jednego elastyka i jedną tkaną. Chociaż przyznam się, że myślę o powiększeniu kolekcji:)
He he he A ja się zredukowałam i mam 5 (2 krótkie, 2 długie, 1 kółkowa, 2 mt) Przy czym 1 długa robi za kocyk do spania, 1 krótka do ewentualnego przytulania przez starszą, kółkowa jeździ w wózku jako kocyk. Czasem mt w użyciu. Reszta leży w szafie i czeka na następnego chuściocha. I w planach za jakiś czas 2 długie dla tegoż chuściocha. I tyle. A stos mi się kiedyś przewracał...