z konopiami to chyba flamenco? a flamingo to bawełna:hmm:
Wersja do druku
Ja coraz czesciej o stendhalu mysle ;)
Szare dmuchawce no cotton, moja pierwsza przy pierwszym :heart:
a mi się jeszcze okinami harris marzy, ach...:beat:
A mi obojętnie jaka firma,ale w kolorze so czystej czerwieni i fioletu. Taka energetyczna jakas:twisted:
Indio :heart: indio :heart: indio :heart: Czarno-białe, ale jeśli kiedykolwiek będę mogła jakąś chustę kupić to innym kolorem w sumie też nie pogardzę.
Jakiś bliżej nieokreślony len chodzi mi po głowie jeszcze i kółkowa nie w paski bo się z kółkową coraz bardziej lubimy przy biegającym dziecku...
Konopne indio. Najchętniej Flamenco.:)
petrolowo-czekoladowe słonie od Kokadi :heart: wiszą na sklepie i mnie wołają :hide:
kup je kup je kup je :twisted:
słonie fajna rzecz :ninja:
ja od Ciebie odkupie jak przyjdzie czas.
Chyba tylko mamaslon ma u nas słonie, szarobłękitne.
A poza tym bezsłonie panuje na forum :-?
za mną chodzą różowe :hide: (to brzmi jak wyznania alkoholika :duh:)
Grunt, że nie ma chust w białe myszki.
Różowe słonie sa super!
A ja... bliżej mi do redukcji, albo nadal- konopie. Najchętniej FHI.
a ja na chwilę obecną nie mam marzeń chustowych :poke:
redukcja trwa!
..no może nowe Indie od nati ;) (paissy majesty)
Po przejrzeniu wątku ze zdjęciami kolorowych pasiaków zachciało mi się czegoś tęczowego. Najlepiej wszystkie :mrgreen:
ja poproszę nowe dziecko do noszenia.
najlepiej cudze bo własne to najprędzej będzie wnuczę :mrgreen: