Nie wiem, czy któraś z was ma taką książeczkę
Basia i gotowanie... Ale tam na pierwszej stronie jest rysunek mamy, która wchodzi z marchewką w łapie wkurzona do pokoju, no i aż zdębiałam - bo zdałam sobie sprawę, że ja często też taka wkurzona, z identyczną miną, i nawet w identyko alladynkach chodzę po chacie jak chmura gradowa :lol: No tylko bez okularów :lol:
http://images66.fotosik.pl/127/7b9d9223fed56226med.jpg
a tu link do całej ilustracji, bo za duża jest, żeby wkleić :
http://3.bp.blogspot.com/_QDsJ5PmmTH..._gotowanie.jpg
po prostu czysta prawda... :lol: