to ile?:ninja:
Wersja do druku
no ja właśnie nie pamietałam ile, pamiętałam ze wszystkie wystawiła, głównie didymosowe limity nie żadne tam najtańsze natki
kachasku, napisałam to co wyżej z 40 szmatkami nie żebym była złośliwa tylko że zazdroszczępoliczyłam swoje-mam 11 wiązanek, kółkową, mietka i ergo
Wiewiórko złośliwie? W życiu bym nie pomyślała :)
Pamiętam, jak Dusia miała 2-3 tyg, byłyśmy u lekarza i mówiłam jej (lekarce) ze niektóre to świra mają, kilkadzesiat szmat, drogie i w ogóle... Hehe sama wpadłam (no, tych mega drogich nie mam)
tutaj zdjęcie ostatnie stosu, http://chusty.info/forum/showthread....=1#post1364390
pewnie parę brakuje na fotce, bo jak rozmawiałam z Joawoj kiedyś, to jeszcze odnajdowała w czeluściach szafy albo wracały z dawno zapomianych występów gościnnych.
Ale ta wartość, to niestety ceny za starych dobrych czasów didkowych. Teraz w cenie jest oscha, a nie legendarne didki :((
bo to były zliczane ceny które były odane na chustostraganie, nie ich realna wartość
Pamietam, ze była wystawiona używana babylonia za taka cenę, że bez problemu taniej można kupic w sklepie internetowym:cool:
teraz się pochwalę;
2 kólkowe
1 manduca
1 pouch
1 MT
wiązane:
nati perła style
nati koty z kaszmirem
2 indio ultramarine ( w tym jedno już na bazarku)
vatanai kipawa
jeszcze nie odebrana mea szara z wełną
razem 11szt!
Ale się wciągnęłam!
pora coś sprzedać...
1 szt..uka :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
u nas też "jeszcze" 1 sztuka :poke:
A u mnie ciągle 6 chust (żadne limity, zwykłe takie), no jakoś się rozmnożyć nie chcą ;)
5 wiązanych i jedna kółkowa.
Zrobiłam podsumowanie: 1 nosidło, 1 mei tai, 1 kółkowa i 5 wiązanych (w tym tylko jedna z lnem, reszta bawełny). Za dużo! Przy starszej córce miałam tylko dwie. Jak chciałam kupić nową, to sprzedawałam jedną, a teraz ... nie mogę się powstrzymać ;(
1 wiązana,1 kółkowa i jedna Tula toddler :)
ja ma dwie, nosze w jednej. Tak skromnie co nie :rolleyes: A jeszcze nosidelko :)
chusty 3, nosidło 1, drugie do mnie leci - tylko, że ja w sumie nie noszę :twisted: ale liczę na to, że dziecko się nawróci jak zobaczy nowy nabytek :D chusty za to codziennie w użyciu - dzieci się bawią
chust - 5, nosidło - 1, dziecię zakochane we frędzelkach od gira :) nie pozostaje nic innego jak kupić coś jeszcze z frędzelkami ;)
11 :duh: + jedna kocykowa (czyli jej nie motam wcale) + jedna w drodze
+ jedna kółkowa
+ bondolino
+ tula
O właśnie - czas na rachunek sumienia, jako że niedawno minął rok odkąd się nosimy :)
2 kółkowe, 1 tula, 7 wiązanych (1 na pożyczkach), elastyk (też na pożyczkach).
Jakby mi ktoś rok temu powiedział że tak będzie to bym mu pokazała :bduh: :lool:
dwie na stanie, jedna leci, dwie zarezerwowane, do jednej stoje
jak nic wpadlam po uszy
wciąż za dużo:ninja:
Bez liczenia, tak z glowy to chyba dziesiec wiazanych, jedna kolkowa, jeden mietek, ale taki najtanszy z ebaya ;)
i jedna w drodze :D
JESZCZE nie jest zle ;) ale Nati robi ludowa, wiec zaczyna byc zle :P
och ja mam jedną jedyną wiązaną na nas dwoje (mnie i Lubego) i wcale się tego nie wstydzę :)
p0k, nie ma sie czego wstydzic :P
(to ja sie czasami wstydze przyznac, no ale skoro ludzie moga kolekcjonowac buty, w ktorych wyszli tylko raz, albo wcale ale "byla taka cena okazyjna, ze zal nie kupic", to wlasciwie czemu nie chusty? To prawie jak czesc garderoby ;) )
ja mam z kolei etap nigdyzawiele
3 na pożyczkach, 6 u mnie:hide:
U mnie jest zazwyczaj 15-20, doszłam do etapu, że wszystko mam i niczego więcej nie potrzebuję - mam dobrze, bo większość ostatnich HSA i hiciorów mi się nie podoba:D