wyszukałam, bo jaki szok przezyłam jak kiedyś w Biedronce natknęłam się na fartuch w piratów, wtedy to flagowy wzór milovii! zobaczcie ytam można sobie różne tkaniny zamówić:)
ale ja i tak bym chciała rowerki nappime....
Wersja do druku
Oooo, dzięki Nata :) moje ulubione otulacze :D!!. A Milovii już nowej nie kupię... nie podoba mi się :/.. Mam na szczęście tyle ile potrzeba na pranie co dwa dni.. Szkoda, że zmienili styl :/.. Komu się to podoba? Anglicy mają taki gust? Zające są koszmarne!!
Znalazłam świetny wywiad z Twórcą Milovii - polecam :).
http://hipoalergiczni.pl/polskie-pie...podbily-swiat/
wywiad jak wywiad, nic odkrywczego nie powiedział, ale dzieki za link
Jeśli ktoś szuka informacji a nie wie NIC to będzie to odkrywcze moim zdaniem :).
To zeszloroczny artykul :) i faktycznie fajny. Teraz go przeczytalam jeszcze raz, szczegolnie "To, co widać, to oczywiście wzory. Proponujemy dość odważne wzornictwo. Jako pierwsi wprowadziliśmy na pieluszkach wzór wycinanek, w naszym przypadku łowickich. I tu również, żeby nie było zbyt prosto, nie kopiowaliśmy bezdusznie niczego z internetu. Znaleźliśmy w Łowiczu prawdziwą twórczynię ludową, Panią Danutę Wojdę. Zadzwoniliśmy, pojechaliśmy, obejrzeliśmy wycinanki, twardo negocjowaliśmy, zjedliśmy całe ciasto (nie było łatwo), podpisaliśmy umowę i kupiliśmy kilka wycinanek z prawami autorskimi. Dwie z nich, ku uciesze obu ze stron, trafiły na nasze produkty".
Szczerze powiem, ze rok temu myslalam, ze wymyslili sami te wzory. Ok, wyszlo na to, ze kupili gotowe od Holenderskiej artystki/ty http://www.littlesmilemakers.blogspot.nl/ gdzie jest napisane, ze Milovia jest ich klientem czyli kupila wzor czy na niego licencje. Szkoda, ze nie poszli dalej ta droga, bo tam sa jeszcze cudne wzory w stylu piratow tylko z rycerzami i ksiezniczkami. Naprawde fajne :love: No, ale to juz decyzja firmy, jaka sciezke marketingowa obiera. Chcieli byc "Unique" no to maja słomiane wzory unikalne, ale czy ładne... hmm ;)
Zeby juz tak nie wisiec na tych wzorach... ;)
bo mozemy bez konca wysmiewac te pule...ale tak jak te pieluszki mi nie lezaly rok temu (wiek 8-12 mcy), bo konczyl sie zapas na Jasia pulchnych udkach...i ten coolmax nie do konca mi sie podobal (sama nie lubie poliestrowych majtek), polarek hmmm sprzedalam zaraz po kupieniu....wydawal mi sie porazka, na pewno nie mikro ;) i po kilku praniach taki skulkowany ...to teraz w wieku 22 mcy (prawie 13 kg), gdy synek sie wydlużył, a brzuszek ma jak Chodakowska ;) to...:
Milovia to pieluszki z przeszyciami, ktore naprawde mega zgrabnie leza na Jankowym tyłeczku (bez przeszyc lubimy BY) :heart:
Pieluszka os jest calkowicie rozpieta, a w pasie zapinam go na przedostatnia napke z obu stron. W BY mamy o wieeele wiecej miejsca w pasie i fajniejszy polarek/welurek ;) ale Milovia jest naprawde calkiem ok. Teraz pomimo roznych obiekcji wczesniejszych, szczerze moglabym polecic nowej mamie pieluchujacej te marke. Otulacze Milovii OS to nadal nie nasza bajka :/ ani przy mniejszym dziecku, ani teraz. No way.
o mamusiu.. ile tu jest cudnych wzórów, same piękne! och Milovio czemu nie puszczasz w świat takich pieluszek ?
rycerze faktycznie:heart: ale mogłabym wymienić jeszcze ze sto równie ślicznych wzórów.
No własnie :( eh ....A te balony, pieski, strazacy, dino ....i piratki!!!! http://www.spoonflower.com/fabric/3842009 są niebo lepsze, niz serca na słomie i napis love .... to na chmurach, to z rozami...
a dla mnie skandynawskie wzory :love:
Byłam dziś w przychodni: duży plakat promujący szczepienie p-ko pneumokokom (chyba), a na nim dziecko w pieluszce Milovii, wzór komiks....
czy mnie się wydaje, czy Milovia zmieniła PUL w pieluszkach? w starszych był taki elastyczny i miękki a teraz (mam gąski na niebieskim) taki jakby bardziej plastikowy? używałyście już tych nowych wzorów, ja Milovii dawno nie używałam i może zwidy mam?
Moze zmienili go Nemo, ale gdyby nie Twoje pytanie to bym nie zauwazyla :) a tak dosc dobrze sie przyjrzalam/wymacalam w sklepie. Moze ciut inny, ale nadal miekki, cienki, tylko chyba bardziej mleczny, niz przezroczysty? Ostatecznie nie kupilam, bo gesi to nie nasza bajka ...nam dogodzic ..:roll:
Na pewno zmienili polarek. I to tez nie calosciowo ;) Tzn. w pieluchach z biala metka jest taki "nowy" krotko przystrzyzony, a w tych z tekturka brazowa taki jak byl, z dluzszym wlosem. Choc nie mam pewnosci czy to regula z tymi metkami ;) bo moze tylko mi sie tak pometkowane trafily...no i niekture kupilam uzywane, choc w idealnym stanie, stad nie wiem jakie mialy metki. I ten krotko przyciety faktycznie mniej sie kulkuje, ale nie jest "nowy" na calej pieluszce...
Ta czesc zamykajaca kieszonke, pokryta z drugiej strony pulem jest tym "starym" polarkiem i widac roznice na calej pieluszce . W kazdym razie ten nowy polarek duuuuzo lepszy :)
Tu fotki Milovii z "nowym" polarkiem, uzywanych ok 1 mca...no ale "klapka" do kieszonki ewidentnie "stary" polarek....
A ja nie rozumiem zachwytu nad tą marką. Będąc w ciąży kupiłam kilka kieszonek do wyprawki. Okazało się, że mały toleruje tylko to, co naturalne, więc musiałam przeorganizować stosik wielo. I kieszonka Milovii była jedyną, której chętnie się pozbywam, bo w porównaniu do innych polskich marek była jakaś taka toporna, niezgrabna i przede wszystkim wydawało mi się, że najmniej wygodna - sztywna jakaś przy np. mięciutkiej pieluszcze nappime czy by, gruba gumka na plecach, gruby polar...
Kupilam ta pieluszke po raz pierwszy w wieku ok 8 mca i tez nie widzialam fenomenu tej marki ;) Polar sprzedalam bez uzywania, coolmaxy uzywalismy max 3 mce. Teraz przed 2 rokiem zycia to na Synka pupie najwygodniejsza i najzgrabniejsza pielucha ever :) Zabawne co?
Nawet uzywam jej na nocki :lool: Pakuje wklad BM kokosi lub bamboo wonderoos i czasem przewijam ok polnocy a czasem wcale ;)
u nas młody wyrósł z nich po prostu, ta zewnętrzna napka przeszkadza, bo tak byłoby ok. Sprzedawałam je z żalem, były fajne, zwłaszcza te pierwsze wzorki, jabłuszka retro moje ulubione :-) wkłady L wzmacniałam bambusowym Lolipopem, ale jednak u nas na noc to byłby potop z Milovią:-) na dzień fajna. Dlatego pytałam jak ten nowy PUL, ale sami sprawdzimy :-)
też załuję,ze jest ta wewnętrzna napka..
U nas zapinam ta druga napke, na druga napke od konca, z obu stron, wiec dlatego nie odczuwam jej upierdliwosci. Czyli pierwsza napka laduje nam blisko srodka. Ale przy dzieciach z wieksza pupka lub bardziej wypuklym, niemowlecym brzuszkiem absolutnie to rozumiem :) 3/4 stosika to u nas kieszonki Milovii, czyli jakies 15 szt :lool: Dam znaka czy starcza do konca jak skonczymy pieluchowanie ;)
jakby nie było tej antynapki, to byłoby git, a tak jak na nią nie zapne, to się dzieciakowi odciśnie.....masz też coolmax?
O co chodzi z antynapką? To ta na uszkach? Jeśli tak to problem mi nieznany, bo napki wciąż lądują bliziutko środka i mi te pieluszki bardzo odpowiadają.
Parę dni temu korzystając z darmowej dostawy (a propos, do końca tygodnia w Milovii darmowy przesył) dokupiłam kolejną kieszonkę i tym oto sposobem najwięcej kieszonek (czyli całe 5 sztuk) mam właśnie z Milovii. Ich polaru szczerze nie znoszę i w otulaczu wkurza mnie niemiłosiernie, ale kieszonki z coolmaxem są ekstra. PUL z Milovii nie zawiódł mnie nigdy, a wzory (te stare i wreszcie dostępne też z coolmaksem) są śliczne, tylko chyba NappiMe ma porównywalnie ładne pieluszki. U nas krój się dobrze sprawdzał i kiedy córa była pulpetem i teraz, gdy jest szczuplakiem. No i wyraźnej różnicy w kroju między Milovią a KoKoSi z przeszyciami nie widzę.
tak, ta na uszkach. mój synek ma zwyczajnie za ciasno w pasie.
No a gdyby "zakleić" tę odciskającą się napkę ślepą napką?
Mam jedna coolmax uzywke ;) Teraz wole polarek, jaki by nie byl i wieksze poczucie suchosci, bo jednak coolmax tego nie daje. Ale tez dlatego, ze jestesmy 24h na wielo i na spacer jak zimno czy nocki to wiesz.... lapie za pieluche i wiem, ze jest z opcja "sucho", bez kombinowania, ze czegos mi zabraklo, bo w praniu.
Dla mnie do tej pory Milovia jest najlepszą marką, której używałam.
Posiadam od nowości kilka kieszonek z polarem i otulaczy OS, 1 używany otulacz S i dużo wkładów.
Wszystkie kieszonki i otulacze sprawują się świetnie. Są to nasze pieluchy na wyjścia, na noc i generalnie do zadań specjalnych. Wyglądają super, pięknie się układają na pupie. Są węższe od innych firm, z przodu uszka ładnie leżą i nie odstają. Gumki nie odciskają się na nóżkach. Nie przeciekają.
Są to jedyne z naszych pieluch, w których jak synek nasika, to jest naprawdę sucho.
Dodatkowym plusem jest to, że otulacze dobrze współpracują z wkładami i formowankami innych firm.
Wkłady też są genialne. Bardzo przyjemne w dotyku, chłonne i pozostają suche z wierzchu. Jedyne czego nie rozumiem to różnica między wkładami do kieszonek, a wkładami do otulaczy. Niby różnica jest w materiale (i w cenie) ale ja kompletnie jej nie widzę w praktyce. Muszę się naprawdę nieźle przyglądać żeby sprawdzić który jest który i w efekcie używam jak złapię, bez rozróżniania.
Zarówno pieluchy, jak i wkłady schną w ekspresowym tempie, dużo szybciej niż inne firmy. Jedynie w kieszonkach czasem wolniej schnie materiał przy otworze do wkładania wkładu.
Minusem jest jedynie cena. Żałuję teraz, że od razu nie kupiłam używanego zestawu, bo sporo mogłam zaoszczędzić.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Niestety jeszcze nie mamy dużego porównania do innych kieszonek ale w milovi jesteśmy zakochani.wpadliśmy po uszy. Mamy sama bazarkowe bo cena nowych faktycznie zwala z nóg. Milovie kochamy przede wszystko za bajeczne wzory i (oby tak było dalej) niezawodność.
Tak sobie myślę, że Wy marudzicie na te wzorki, a ja mam właśnie te, tylko one mnie urzekły, są oryginalne: słoma, bure chmury i gąski. I kupiłam tylko ze względu na wzorki :P
zaraz będą kolejne dwa ;)
Juz są! I jakie są Wasze wrażenia? Muszę przyznać, że mnie mile zaskoczyły. Oba są urocze, dziecięce (np w porównaniu do "słomy") i mają fajne, intensywne kolory- przynajmniej na zdjęciach.
Zielony z miejsca przypadły naszemu synowi, bo lubi pieluchy ze zwierzątkami.
Byłabym gotowa kupić i nawet przymrużyć oko na to irytujące mnie wejście na wkład z przodu ;)
Tapatalk
Niestety jak dla mnie to nic szczególnego. Alicja byłaby nawet niezła, gdyby nie była różowo-różowa, a farma... To samo co wszystkie inne firmy. Cóż.
Te zielone są ok :) mogłabym takie mieć, ale już pieluch nie kupuję więc mieć nie będę :P
Hm... mi się zaczyna podobać ta słoma :/ kurcze.. ciągle wszędzie prawie to samo.. A tu coś innego zaproponowali. A co do nowości.. Hm... Filmik z dzieciaczkami na fanpage mi się podoba!! Widziałyście?? Cud miód i maliny :). Pieluszki, no spoko. Farma - kolor mi się podoba, choruję na zielony... A Alicja... czy mogło być bardziej różowo...?? Pomysł fajny, pieluszka już mi się nie podoba.. Farmy nie kupię, mam już komplet pieluch, ale.. jeśli ktoś chciałby mi na prezent kupić :D czemu nie!!
Bardzo lubię Milovie, chyba najlepsze polskie pieluchy. Niestety ich Customer service skutecznie zniechęca.
Zdecydowanie najlepsze kieszonki, jakie miałam - a miałam sporo różnych. Baaardzo zgrabne, gumki się nie odciskają, nie przeciekają nawet w nocy, no po prostu idealne. Dokupiłabym więcej, ale nowe wzory w ogóle do mnie nie przemawiają :/ Szkoda, bo jak by trzymali się poprzedniego wzornictwa, to miałabym ich pełną szufladę.
Uwielbiam Milovie! Używamy otulaczy noworodkowych i już powoli kieszonek OS z mikropolarem. To jest pierwsza i chyba jedyna firma którą rozpoznaje małżonek, bo otulacz i wkład to wg niego idealne rozwiązanie (jakaś nietypowa para bo ja wolę kieszonki, z tego co czytam to zazwyczaj jest odwrotnie). Co do wzorów to te nowe kolekcje średnio mi się podobają, ale za to barwne piórka pozostawiam na wizyty gości. Są cudowne. Wkłady Milovii mam mikrofibre i mikrofibre z polarkiem używamy jej tylko do kieszonek (do otulaczy Milovii wole inne wkłady)Co do mikropolaru w kieszonce, nie jest tak milusi jak w Mommy Mouse, ale mam wrażenie że lepiej oddaje uczucie suchości niż MM. Nawet raz mąż zaglądając czy trzeba ją przebrać krzyknął że zakłada tą samą pieluchę bo jest sucho, wtedy wyjęłam wkład i pokazałam ile potrafi siknąć nasza córa przez sen :) Napki są solidne- zapina się je ekspresowo i trzymają bardzo dobrze.
Przy okazji chciałam podpytać czy któraś z mam ma w swoim stosiku wzory: Love & Roses, Funny Bunny oraz Bam Boom? i byłaby tak uprzejma aby wrzucić zdjęcia? Bardzo nie lubie wybierać wzorów na zdjęciach packshotowych, moim zdaniem nie oddają rzeczywistości, wolę takie tradycyjne foto, wtedy widać czarno na białym wzór :) (chyba że gdzieś indziej sie o takie zdjęcia prosi to mnie odeślijcie :) )
No to mi Milovia podpadła. Długo uważałam ich pieluchy za najlepsze i niezawodne. No i mam, moja absolutnie najpierwsiejsza pielucha wielo, czyli otulacz Milovii z niewyjaśnionych przyczyn zaczęła przeciekać. Tak po prostu. PUL nie jest w żaden widoczny sposób uszkodzony, a mimo to cieknie, chyba zrobił się bardziej porowaty i lekko gumowaty. I mam wrażenie, że kieszonki też już są mniej szczelne, a nie stosuję żadnych hardcorowych zabiegów, piorę zgodnie z metką, cały mój pozostały PUL trzyma się bez zarzutu. Miałam ten otulacz raptem nieco ponad 2 lata (bye, bye gwarancjo), ale używany był około 1,5 roku. Buuu.
Dobrze widze na stronie, ze otulacze nie maja juz do wyboru zakladek coolmax lub polar? Wiecie jaki material zostal?
i wydaje mi sie czy cena otulacza nizsza? Widze teraz 72 zl, a wydaje mi sie ze moj kabum jakos 2 lata temu kupowalam za 79?