ja mam duzy skłądany soft i to samo co z bambusowej miekkosci,to ten sam materiał,wiec róznicy nie widze,a puppi z froty bambusowej czy z weluru bambusowego chyba chłonniejsze,mi sie tak zdaje bynajmniej.mam i wkład ecodidi i kokosi i puppi.
Wersja do druku
ja mam duzy skłądany soft i to samo co z bambusowej miekkosci,to ten sam materiał,wiec róznicy nie widze,a puppi z froty bambusowej czy z weluru bambusowego chyba chłonniejsze,mi sie tak zdaje bynajmniej.mam i wkład ecodidi i kokosi i puppi.
wiecie coś na temat nowych otulaczy z kaszmirem? Różnią się jajkoś od zwykłych?
dziś dotarły do mnie : kieszonka pawie oczka i otulacz w statki kosmiczne, wzory bardzo kolorowe,pawie oczka cudne! intensywność kolorów zdecydowanie większa niż np. w Babyettcie. PUL mięciutki i milutki,czy ktoś testował nowe otulacze i kieszonki? krój kieszonki bardzo mi odpowiada,coś jak połączenie Milovii z Babyettą, otulacz to samo,ma gumeczki na polarku,żeby wkład się nie wysuwał,plus za to:)zakupiłam jeszcze bambusowy wkład składany soft&fluffy,na pierwszy rzut oka wygląda fajnie:)
zobaczymy jak pieluszki sprawdzą się na pupci.:)
Bardzo lubię się z kieszonkami ecodidi.
Z wkładami i formowankami bambusowymi także.
Bardzo bardzo.
Są duże! Dłuższe minimalnie od innych pieluch,przez co dobrze kryją pupe dość wysokiego dwulatka.
My mamy otulacz wełniany ecodidi wraz z kieszonkami dopinanymi do niego snap in one i dość dobrze to się sprawdza, nawet nocą. Te kieszonki mogłyby być jednka trochę tańsze, bo same w sobie właściwie nic nie chłoną koniecznie jest włożyć jakiś dobry wkład. Kupiła bym je jeszcze raz ale używane. :) No i jeszcze jedna kwestia że troszkę się tak marszczą i fałdują, ale nie zauważyłam żeby to w czymś przeszkadzało. Natomiast sam otulacz to takie typowe one size. Dużej formowanki nocnej w całości raczej nie pokrywa.
Mam jakiegoś pecha ostatnio do zmian wprowadzanych przez firmy. Zamówiłam wkład bambusowy duży, bo już taki miałam, kupiony jakieś 2 lata temu i co? I przyszedł zupełnie inny materiał niż wtedy, rozmiarowo też się tak nie skurczyło po praniu i hmmm. No, zmiany nie na lepsze. Stare wkłady uwielbiałam.
Aaa i jeszcze wypomnę zmianę napek z kolorowych na białe. Nie daruję ;).
Aha, ja dokonałam niewielkiej ingerencji w pieluchę - wolę, kiedy wejście do kieszonki jest "ogumowane" po obu stronach - te mają gumkę tylko w części zewnętrznej, więc doszyłam sobie po kawałku gumki od wewnątrz i teraz jestem zadowolona w`150%. Podkreślam, że to nie jest żadna uwaga negatywna, ja po prostu tak wolę.
A jaki 100% spam :/