Takie nietypowe pytanie: te spotkania w pociechach są na Freta? Jest tam szansa gdzieś auto zostawić czy komumikacja lepiej się dotluc?
Wersja do druku
Takie nietypowe pytanie: te spotkania w pociechach są na Freta? Jest tam szansa gdzieś auto zostawić czy komumikacja lepiej się dotluc?
parkuję na Świętojerskiej i zwykle nie ma problemu
Super.dziękuję za szybką odpowiedź jest zatem szansa ze i nam uda się wygrzebac :)
Dziewczyny drogie, mieszkam na Targowku, Brodnie. Czy ktoras z Was spaceruje np. W parku brodnowskim i chcialaby mi pokazac chociaz ze 2 wiazania na poczatek? Jestem kompletnie zielona a juz za dni pare nabędę chustę mą pierwszą ;)
ja też z bródna i chętnie podłączyłabym się do "spotkania szkoleniowego" :D bo coś tam motam, ale jakoś marnie mi idzie, niepodociągane toto i mimo, że się staram to jakoś nie wychodzi jak powinno, przydałby się instruktaż na żywo z wytykaniem błędów :)
Spoczi, layla, zapraszamy na spotkania ogólnowarszawskie, jeżeli z Brodna nikt się nie zgłosi, tu macie wątek:
http://www.chusty.info/forum/showthr...aduchy-od-1614
Na lewno wam ktoś na nich pomoże z wiązaniem :)
Hej, dziękuję :) widziałam już ten wątek ale miałam nadzieję na bardziej lokalne spotkanie - poruszam się komunikacją niestety i tarabanić się z wózkiem daleko średnio lubię :) ale jak się okaże, że w naszych okolicach ciężko kogoś znaleźć to jakoś się przemogę i przyjedziemy :)
spoczi, może odezwij się z pytaniem na tym wątku spotkaniowym. Mam wrażenie, że więcej osób go czyta i może ktoś się znajdzie chętny :)
dziękuję Samasiu za wskazówkę, tak zrobię :)
Ooo, tez dziekuje za wskazowke ;)
Poszukuje doradcy lub mamy chętniej do pomocy dla chustonowki, centrum, lub Mokotów. Do kogo mogę się zwrócić ?
O, to ja też pośledzę to bródnowsko targówkowe spotkanie, bo nowa jestem, chusty w rękach jeszcze nie miałam, ale mam nadzieję, że to kwestia najbliższych dni :)
hej! A jakieś porady na bemowie? /Jelonki/
Na Bemowie to tym bardziej owieczka. :)
Na Jelonkach towarzysko spotkać się mogę ja :D (mieszkam koło Hali Woli) Ale jestem zwykłą chustonoszką amatorką, więc fachowej porady nie udzielę.
Ja jestem taka dredziara z dzieckiem w Tuli na plecach :)
Żłobkujemy się do 13.00, a potem jak najbardziej piszemy się na spacery i spotkania. Od jakiegoś czasu bezskutecznie próbuję wyciągnąć wirtualnych sąsiadów na spacer, może tym razem się uda ;)
chyba widziałam Cię zimową porą na Swietlików.. ha! to doskonale! w tym tyg bardzo chętnie:))