Nati Savanna - nowy nabytek warsztatowy.
MT Pathi.
Wersja do druku
Nati Savanna - nowy nabytek warsztatowy.
MT Pathi.
Na zielono: Natka Amazonka i Rybki wełniane, a córa nosiła w MT od Pathi:-)
Stał się dawno niespotykany cud! Dziecko mi się zachustowało w jedwabne jaskółeczki dziś :omg:
Chyba on też się stęsknił ;)
A my w ulli :-) A wczoraj lulanie na noc w lnianym japanie. Łamiemy go i łamiemy. Nic wyrafinowanego...
Ja dzisiaj nie nosiłam. Nosił tata w bondolino.
kochany bambusek
wełnane indio natur
:beat: chyba moja nowa miłość
pawie aqua
OS mystic petrol. Niezmiennie:heart::beat::heart:
Kotki Kokadi - rewelacyjne dla noworodka, mięciutkie, milutkie od nowości :love: i przepiękne :love: jaskółki z jedwabiem Didka
u nas japan forumowy
jeszcze milky way:cool:
jeszcze czerwone śnieżynki :heart:
Ja dziś testowałam Hoppediz Timbuktu i plecaczek wiązany na krzyż:applause: A już myślałam, że nigdy przenigdy 6 nie będzie mi potrzebne, a tu taka chustożerność:backcarry:
edit: a dzisiaj szczęśliwie pierwsze nasze wyjście na spacer w tym wiązaniu, aczkolwiek w Nati Brezo z merynosem:high:
Konopny antracyt - ach...:heart::beat:
i Morgulina oczywiście usnęła, pewno pójdzie spać o 21, a tu Władca Pierścieni na tvn :evil:
Honsiu ice z konopkami:mrgreen:
jade deli LE - kolejny dzień z rzędu :P bo Mała jakaś nieodkładalna....
Plecaczek prosty z silverpinka....
dzieć nadal nieodkładalny :(
U nas Starry Night vespers :love:.
a ja juz dawno nie nosze w chuście i troche wam zazdroszczę.......
Lana purpur.
rybki wełniane
jak zobaczyłam ten wpis z laną purpur (moją ukochaną i wymarzoną) to też za chustą zatęskniłam, my już tylko nosidła mamy....
natkowa wełniana milka - córka sama wybrała, kazała się zawiązać i iść na spacer na którym to zasnęła, ach jak cudownie (jeno kręgosłup mi strzelił prawie ;))
Nati malta dziś :)
A wczoraj Nato sunset :)
Kółkowa lana tatoo :) w drodze do żłobka autobusem.
Rzadkie momenty w chuście:(
I znowu wełenka didkowa na spacer w mrozie i rapalka paisley idealna szmata do prac domowych:-)
lana purpur do przedszkola
Wczoraj jaskółki kaszmirowe, dziś ocha tree of life Astrea.
W poniedziałek flamingi zielone :)
Wczoraj kotki Kokadi na spacerze i Oscha Starry Night w domu :)
My ostatnio nosimy w naszym Irysie, a od czasu do czasu w kółkowej- fale granat :)
A my niezmiennie w nati kalahari- raz w wełnianej długiej, a raz w kółkowej ;)
loden nadal na katarki i kaszelki najlepszy
Starry Night :D
OS Viola do porannej drzemki, a potem pawie rocznicowe do pierwszych prób z plecakiem :).
nadal i niezmiennie lana purpur