moim zdaniem wcale twarda nie jest, a sio jest o niebo lepsza od aio
sio (dla mnie) jest bardzie chłonna niż aio, aio szybciej namaka (tj. minky jej przy nóżkach namaka)
Wersja do druku
moim zdaniem wcale twarda nie jest, a sio jest o niebo lepsza od aio
sio (dla mnie) jest bardzie chłonna niż aio, aio szybciej namaka (tj. minky jej przy nóżkach namaka)
kupiłam sobie te mini wkładki i czy one zawsze były takie duze? bo cos mi się kojarzy ze były mniejsze jeszcze z rok temu?
edit po praniu sie skurczyły wiec chyba sa takie same jak kiedyś :)
Ja zdecydowanie jesten za AIO. SIO mialam jedna przy pierwszym dziecku i szybko sie pozbylam. Winne byly twarde wklady. AIO jest miekka i dlatego bardziej nam odpowiada.
zdecydowanie SIO, jest chłonniejsze. W AIO jest wszyta mkrofibra (chyba z 2 czy 3 warstwy)+ 2 warstwy bambusa, a w SIO jest 8 warstw bambusa. SIO jest wyraźnie chłonniejsze. Jak używaliśmy rozmiar S było mi wszystko jedno teraz już nie jest
Najlepiej mie obie, sio chlonniejsza ale aio mieksza
:-)
używałam SIO, teraz mam tylko AIO:) u mnie wielki plus za to, że nie trzeba składać, tylko od razu ze sznurka na pupę:) jakby co to i nawet mąż czy niania albo babcia wiedza, o co cho:)
jako użytkowniczka IB stwierdzam,ze nie warto od razu kupowac roz L, taka ja to uczyniłam jak Sara waży 7,5kg :)
eMka jeszcze długo jej posluży ,do 10 kg na pewno czyli juz bedzie chodziakiem
A ja mam mieszane uczucia co do IB. Tutto miałam, przetestowałam i sprzedałam. Nie specjalnie mi pasowało. Wydawało mi się takie duże. Przy 3 miesięcznym dziecku średnio się sprawdzało. SIO otulacz uwielbiałam ale nie nawidziłam wkładu składanego. Ten z polarkiem super :) Często wkładałam do pieluszki inny wkład bambusowy luzem i na to ten z polarkiem. Unikałam tego oryginalnego. AIO dla mnie chyba najlepsze bo w miarę szybko schnie i wydaje mi się dość wygodne. Szkoda tylko, że twardnieją po kilku praniach. Jako nowe są takie mięciutkie .... ah.
SiO to nasze pierwsze pieluchy. Są fantastyczne, milusie i bardzo zgrabne. Na dzień idealne. Niestety nocy nie przetrzymują :( Ja też miałam problem z twardymi wkładami, ale zaczęłam je strzepywać przed powieszeniem i to pomogło. Jak mam czas to jeszcze przed złożeniem miętoszę w rękach wkład i wtedy jest dużo miększy. Bitti Tutto faktycznie jakieś dziwne. Nie mogę ich dopasować do 3miesięcznej pupy. Po założeniu są bardzo duże. Używamy ich jako pieluch awaryjnych jak inne się skończą. Nie przekonują mnie też wkłady w Tutto, zdecydowanie wolę te z D'lish SiO.
Przy zakupie warto pamiętać, że rozmiarówka jest trochę zaniżona. Z rozmiaru M korzystamy od 2 m.ż. Młoda teraz ma 3 miesiące, waży 6,5kg i S są już na wylocie.
Ja z Australii to sie odezwe ;)
Itti to jedne z ulubienszych pieluszek, ale... wole rozmiar L niz te all in one, bo jak juz pozakladam te wszystkie wkladki chlonne to jakos nie ma miejsca na jajka :P
Mam troche i takich i takich, dodatkowo mam M i te sa zdecydowanie za male, uzywalismy krociutko. Tylko drogie dziady, ale ktore nie sa? ;)
Tak w większości zachwalacie, a u nas się kurczę nie sprawdzają. Chociaż piękne są to jakoś nie lubimy ich bo przeciekają i w sumie wiele nie wytrzymują... Ale może to dlatego, że mamy SIO a nie AIO...
Ja się wyleczyłam z Itti bitti, miałam tutto i sama pieluszka nawet fajna zgrabna ale wkłady od tutto bardzo wąskie, dużo warstw, zakupiłam też dodatkowe wkłady do sio i te po posiusianiu robiły się koszmarnie twarde, czyste po praniu i pomiętoszeniu były w miarę miękkie ale po namoknięciu decha. Wszystko poszło w świat.
To i ja się dopiszę,mam IB używam dla synka nie było przecieków jak dotąd,wkład tak sobie dopasowuję,że wkładam jeden pod drugi jest trochę zwinięty ale nic się nie odgniata i nie przeszkadza w niczym,to tzw szpanuwa dla nas jak wychodzimy,albo na dzień.Na noc przy mega sikaczu nie mam odwagi jej nałożyć,nie wiem jak wy upychacie tetrę w tego slima mi bokami wychodzi,dlatego używam tylko z oryginalnymi wkładami,ale właśnie co do ich chłonności jestem pełna zwątpienia cienkie to jak ma wytrzymać całą noc skoro dwie mikrofibry nie zawsze dają radę.Nie mam jednak powodu by narzekać no może na cenę,bo wyrób dopracowany nie szeleści mi nic,nie zbija się,otulacz schnie szybko wkładki w ogrzewanej łazience po nocy też mam gotowe,zastanawiam się czym te wkłady można zastąpić by ich nogą w otulaczu nie upychac...jakieś sprawdzone patenty?
Gubię się w tych Itti Bitti!!! Mam wielką prośbę...
Bardzo proszę niech mi ktoś napisze pełne nazwy wszystkich rodzajów tych pieluszek i jakby jeszcze zalinkował to byłoby super :)
Czy któraś z nich jest całkowicie bambusowa w środku? Tzn przynajmniej nie ma polaru przy pupie?
I gdzie się produkuje te pieluszki? Z jakiego kraju pochodzą?
Pięknie dziękuję :)
hej :)
Pieluszki są zaprojektowane w Australii a wyprodukowane w Chinach. Są trzy rodzaje - dwa SIO i jeden AIO:
Itti Bitti AIO (All in One) - http://www.mamazen.pl/itti-bitti-bit...ll-in-one.html
Ma jeden wszyty wkład w środek i na to wkład bambusowy z mikropolarkiem przy pupie, który jest tylko z jednej strony przyszyty. Przez to szybciej schnie.
Itti Bitti SIO (Sna in One) - http://www.mamazen.pl/itti-bitti-bit...imitowana.html
Ma dwa dopinane wkłady. Jeden bambusowy składany na trzy i drugi z mikropolarkiem też bambusowy. Jeśli chcesz, aby dziecko miało bambus przy pupie to też można tak zapiąć choć dedykowanie jest mikropolarek.
Itti Bitii Tutto (to też SIO czyli snap in one ale w odróżnieniu od poprzednich jest One Size - pozostałe tylko rozmiarowe). - http://www.mamazen.pl/itti-bitti-pie...tti-tutto.html.
O dzięki Ci :) Czyli są trzy rodzaje. Ja się gubię przy tych nie polskich rozszerzeniach nazwy np: Itti Bitti Bittt d'lish SIO ;)
ja właśnie zaczęłam testować AIO na córci i co mnie uderzyło (prócz tego że śliczne, mięciutkie itp) to, że takie małe! wzięłam L bo moja 6,5 miesięczna klucha ma 9 kg, ale mam wrażenie, że za długo w niej nie pochodzi :oops: nie potrafię sobie wyobrazić 17 kg dziecka w tej pieluszce, a niby do tylu ma starczać :confused:
nam sie bardziej sprawdza AIO. nie robi się w ogóle sztywna, jest chłonna bardzo podobnie
a czy ktoś może mi napisać, czy może Tutto (czyli one size) jest większe od np AIO w rozmiarze L? czy takie samo?
Też się skusiłam, najpierw na bazarku kupiłam SIO i AIO w rozmiarze M, mimo że ta pieluszka jest wąska i sprawia wrażenie malutkiej dobrze można ją dopasować nawet na pulchne dziecko. Mój synek ma okrąglutkie uda ale bez problemu wszystko pasuje i nie przecieka. Używamy M od 3-miesiąca, teraz 6mcy i 9kg nadal pasują.
Pupcia w nich jest mega zgrabna! I AIO i SIO są chłonne zadowalająco na dzień (w nocy wolę formowanki).
Teraz kupiłam sobie już dwie nowe Lki AIO :D(jakoś bardziej mi podpasowały) i czekam aż będą pasować.
Minusy są takie:
- wkłady twardnieją (bambus) trzeba tarmosić po wysuszeniu, te składane na 3 do SIO przecierają się na zgięciach
- pul skrzypi (nie wiem po jakim czasie się to dzieje, bazarkowe wszystkie kupiłam skrzypiące)
- minky no cóż, zużywa się i nie jest już takie milusi jak w nówkach
Jak ktoś chce wypróbować to warto bazarkowe a potem szarpnąć się na nowe.
Ja też zachwycałam się IB, a miałam tutto, ale wydaje mi się, że są ok tak do 6 miesiąca. Później jakoś ciężko mi było córkę dopiąć na szerokość i grubasińską moją obciskały przy nóżkach. Co do chłonności to nam nigdy nie przeciekły i wkłady mocno nie stwardniały. Są takie zgrabne i śliczne, ale to spinanie wkładów nieco kłopotliwe.
Używaliśmy IB AIO rozmiar M mniej więcej od 3 miesiąca do ok. 7. Sprawdziły się super. Nigdy nie przeciekły, mięciutkie, dopasowane. Były to nasze wyjściowe pieluszki. Jak zrobiły się za małe kupiłam IB w rozmiarze L tym razem SIO. I tu pojawił się problem przeciekania. Niby rozmiarowo pasowały, ale mieliśmy przecieki przy nóżkach, w efekcie wylądowały w szufladzie. Niedawno stwierdziłam, że dam im jeszcze jedną szansę. I miła niespodzianka. Leżą super, nic nie przecieka, małemu wygodnie w nich chodzić, bo są wąskie w kroku. Do tego stopnia nam pod pasowały, że postanowiłam dokupić ;)
Dziewczynki, mam głupie pytanie :hide: po co w ib sio są te czerwone napki na jednym z wkładów :?:
można dopiąć dodatkowe malutkie wkłady :)
a tak w ogóle to SIO to mój ulubiony system pieluch na wyjścia (po domu wełniaki z formowankami), a IB to moje ulubione SIO (nie próbowałam żadnych polskich, "markowe" różne). Byle rozmiarowe - z Tutto miałam jedną do czynienia i zdecydowanie przekombinowana. Zdecydowanie wolę od kieszonek - oprócz kwestii higieny (gotowanie warstwy pod pupy bez ryzykowania zniszczeniem pula) i większej szczelności (czy tylko mi kieszonki ciekną szybciej?), to wolę wpinać te 4 napki niż układać wkład w kieszonce.
Używam przy drugim chłopaku, eLki są na niego dobre już od jakiegoś czasu (pewnikiem przy jakichś 9 kg zaczynałam zakładać) a nie jest specjalnie okrąglaczkiem, eMka zresztą też jeszcze dobra. ELkę starszy nosił do odpieluchowania (do roku był bardzo okgąglutki, trzymał się koło 97 centyla, potem stanął wagowo i odpieluchowywany miał pewnie z 12 kg).
Czytając wpisy recenzyjne bałam się, że za drugim razem, przy dziecku o innej budowie, nie będą się sprawdzać, ale jak przy starszym, tak i przy tym nic nie przemakają. Mam ileś sztuk, większość z bazarku, i choć w nich pieluchuję już drugie dziecko to poza jednym wkładem (podziurawił się przy napkach, ale już przyszedł do nas taki mocniej zużyty), reszta jest wciąż w porządku - znoszą okazjonalne pranie na 90 stopni, wkłady także suszarkę mechaniczną (ze 2 razy któryś otulacz przeżył takie suszenie - bez wyraźnych strat).
WADY
osobiście wolałabym żeby miały gładki pul zamiast minki, wadą dla portfela jest rozmiarowość, choć obaj moi synkowie szybko dobili do eLki, która raz u nas wystarczyła, a za drugim razem mam nadzieję, że starczy, do końca czyli pewnikiem na jakieś półtora roku. A, przy mlecznych kupach nie takie fajne jest spłukiwanie ich w iluś warstw (w kieszonce tylko jedna, tu zawsze "coś" się dostanie i spodniemu wkładowi i otulaczowi), z tego powodu nie sprawdzałam eSek.
jul dzięki. tak własnie podejrzewałam, żecos tam jeszcze mozna dopiąc :ninja::mrgreen:
warto kupowac te wkładki waszym zdaniem?
Kasia, dzięki :thanks: :mrgreen:
Nie wiem czy ktoś pisał, ale rozbebeszyłam dwie pieluchy IB SIO i AIO, w których PUL trzeszczał/szeleścił. Chciałam tylko oznajmić, że w obydwu warstwa nieprzemakalna się odwarstwiła od minkee i posklejała ze sobą :? Muszę sprawdzić czy przeciekają... :hmm: Ale tak po prostu zamieszczam informację na dosyć powszechny temat, czyli szeleszczenie IB...
To ja zapytam czemu wszędzie jest wyprzedaż IB AIO i SIO i ogólnie zaczynają być w sklepach online ciężko dostępne? hmm? chciałabym kilka kupić w różnych kolorach w roz. L
Dziewczyny, wszyscy tak zachwalają Itti Bitti, a ja nie mogę się do nich przekonać, a konkretnie chodzi mi o wkłady,moja córka ma dwa miesiące i daje im radę śpiewająco,za chwilę mamy przeciek, ma 5800kg i ubieram jej rozmiar M. mam wrażenie,że przesikuje te wkłady w momencie choć nigdy nie daję pojedynczego wkladu,trzymam ją ją tyle samo co w innych pieluszkach np. milovii czy bumgeniusach. Czy to tylko u mnie taki problem? uprzedzając pytania- w rozmiar S na pewno juz nie wciśnie swojej pulchnej pupci.
ja miewam przeciek jak za słabo zepne w pasie. to w pierwszej chwili wygląda cokolwiek "nie halo" ale taka ich uroda. takie biodrówki, po chwili się ładnie układają i trzymają ładnie ;)
Teoretyk pieluszkowy o IB SIO L.
Kupiłam dla kogoś na bazarku używane. Ale nie wytrzymałam i kilka razy założyłam synkowi. To jest L i mój synek większy (15 mies. ok.11,5 kg).
Wrazenia :
- krój rewelacyjny, taki mój, waskie w kroku, niekrepujace ruchów, co oczywiście może być minusem np. przy mniejszych dzieciach .
-pieluszki używane ale ich stan bdb, oprócz tego,ze gumki rozciągnięte bardzo.
-genialny jak dla mnie system dopięc, jedna dopinka-prefold-materiał naturalny, druga sucho od pupy i jeszcze wkładka, aczkolwiek...robi się dość grubo miedzy nogami. wkłady tez lepiej wysuszyć w suszarce, wtedy sa miękkie bardziej.
-ogólnie pieluszka cięższa niż np. bg z wkładami czy milovia. jednak swoje waży. tzn. otulacz nie, ale wkłady.
o, takie moje rozwazania na szybko.
Uwielbiam ib, są wąskie w kroku, mają fajne kolorowe wzorki. Nigdy nie przeciekły nam. Generalnie jestem w nich zakochana. Szkoda tylko, że nie można ich już w PL kupić.