:kiss:
ale jej nie kupię, bo juz tego bambusa kupilam... :hide:
Wersja do druku
:kiss:
ale jej nie kupię, bo juz tego bambusa kupilam... :hide:
oj ja też popłynęłam z kasą :hide: teraz muszę jakoś dziurę załatać i to w tajemnicy :/ a najgorsze, że Pi aparatu do domu nie przywiózł, nawet fot nie mam jak porobić
zatem sprawa jest prosta:
choco wskakuje w pociąg i jedzie do Pruszkowa - z Tati i chustą na sprzedaż :ninja:
Iza pobiera chusty, które chce sprzedać oraz choco i Tati przywozi na targi :)
a tam robię Wam chustowe foty :)
dobrze?
taaa ;) a po targach mi. zabiera choco i Tati na nocleg bo w/w nie mają czym do domu wrócić :mrgreen:
dobry plan :)))))
dobrej nocy!! niech się Wam dmuchawce przyśnią :-)
hahaha, jak zaktywizować moje koleżanki? pożegnać się...:ninja:
jeśli jakimś cudem będę mogła to ewentualnie tylko w poniedziałek, ale na mnie tym razem nie liczcie niestety :(
ja nie mogę w środę - ortodonta.. do poniedziałku to pewnie moj nowy nabytek nie dotrze do mnie, tylko będzie wciąż leżakował na poczcie :-(
no wiesz... mojego leżakowania i tak nie przebije :(
lansowanie będzie w lipcu ;)
to co?
poniedziałek?
fajnie by było, bo Gosia pewnie też będzie mogła.
ja nie wiem, co się dzieje, ale mi się nie wyświetla raz na jakiś czas, że "u nas" coś nowego się pojawiło :/
próbowałam dziś koleżankę ubłagać, żeby z nami w sobotę na targi ruszyła ale twierdzi, że auto jej się popsuło :( a wczoraj się chwaliła, że naprawione hmm :ninja:
choco, ale serio - spać u nas możecie :)
mi. - mnie tez sie niewlasciwie odswieza forum.. moze trzeba to zgłosic jako blad techniczny?
choco - kombinuj kochana :-)
juz w poniedzialek? ale fajnie!!!
czy Wy wiecie, że na tym moim zad...u to nawet truskawek nie ma :mad: właśnie dojadam resztkę z bitą śmietaną na pocieszenie :hide:
:) doniesiono mi, że w pon spotkanie :) zatem poznam sąsiedzkie chustomamy :)
jadę z Piastowa, autem, mogę kogoś zabrać - 2 miejsca wolne
autko małe, bo to yariska, ale jeden fotelik + mama się zmieszczą
ktoś zainteresowany, a jednocześnie będzie moim pilotem?
ola
ok, czyli w poniedziałek, tak?
Iza - zmienisz w tytule?
to ja klepię chałupę!
o 12?
Gosia się cieszy i przybędzie - czyli przybędziemy w czwórkę ;)
kto jeszcze?
ja będę
prośba o instrukcję - jak dojechać / w którym miejscu to jest
czy coś przynosimy? to jest w domu, czy w knajpce?
jakieś sałatki, ciasta?
pytam, bo nowa i nie wiem...
dzięki
ola
polać olci :lol:
dziewczyna dobrze do tematu podchodzi. ciasta, sałatki ja jestem za :mrgreen:
ciasta, sałatki i plotki o, sesesesese...
Olcia... zamysł jest genialny! ale... my zazwyczaj ciągle gadamy i gadamy (niekoniecznie o chustach ;)) i... zapominamy jeść.
na pierwszym spotkaniu nie zmęczyłyśmy dwóch rynieniek herbatników, na drugim jednej, na trzecim... ledwo zmęczyłyśmy łubiankę truskawek (głównie dlatego, że niektórzy :ninja: przyjechali punktualnie, ale za to bez śniadania).
Pierwsze dwa spotkania spędziłyśmy w domu, trzecie na trawie za domem.
generalnie - można cosik przynieść ;)
ok, to jak mała pozwoli, to może upiekę w nd ciasto marchewkowe - będzie to moje pierwsze podejście! więc... nie obiecuję, że je przywiozę, ale się postaram ;)
może je zmęczymy :)
marchewkowe jest pyyyycha i zawsze wychodzi :thumbs up:
chyba, że ktoś daje ponad 3x więcej marchewki niż w przepisie :roll:
ciasta? hehehe,
OT, albo a propos - jadłam ostatnio tort i tam była taka warstwa przyjemnie chrupiąca, ale nie za bardzo... to chrupanie było w masie, i nie mijało szybko, tj długo się gryzło a to ciągle chrupało tak delikatnie.. nie wiecie co to mogło być?
Olcia - najlepszym pilotem będzie GPS ;-) ja byłam już 3 razy, a w pon i tak zabieram GPSa.. choć może problem jest we mnie a nie w trasie...
może beza?
wafle by chyba zmiękły... beza? hmm... nie pomyślałam ;-) Ale zgadujecie, czy wiecie? Matko, co za koszmarny offtopic.. miski się nie umywają ;-)
w poniedziałęk zabieramy cały chustowy majdan, nie?
LittleMonster - będziecie? wezmę elastyki, babylonię też, może akurat Ci podejdzie ;-)
a Ty będziesz sprzedawać tego swojego ananasa?
nie, pisałąm o elastyku babylonii w kolorze limonki :-) ananasa na razie nie sprzedam.. jest taki śliczny, choć też za szeroki. Zostaje ze mną jako jedyna szeroka chusta, pozostałe są wąskie. A jaki jest Twój-niestety-nie-mój ultrahopp? 60 czy 70?
chyba 70...
wrrrr....
tak oficjalnie napiszę, że jestem bardzo zadowolona z nauszników dla Tati :lol: moje bojące się odkurzacza dziecię, zanausznikowane zasnęło w krzesełku do karmienia, podczas gdy tatuś szalał z odkurzaczem wokół :mrgreen:
mój bambus ma 60 :)
mój bambus też ma 60.. ale jeszcze nie dotarł..
a ta zarka miała 58.
Gaja bardzo lubi odkurzacz. Próbuje go przekrzyczeć a jak go wyłączę to go poklepuje, żeby działał i pokrzykuje na niego, żeby wiedział jak ma buczeć :-D
co za nauszniki?
był taki skok rozwojowy w życiu Kajetana, że marudził on NIEUSTAJĄCO - jedyne co działało, to zachustowanie i w chuście odkurzanie mieszkania :)
takie http://www.babybanz.com/euro/images/ems4kidsblue.jpg :mrgreen:
dziewczyny, a o co chodzi z tym zdjeciem przy opisie? czemu wszystkie macie takie samo?
no my marchewkowe musimy zrobic, bo to chyba jedyne mi znane bez mleka, masla itd. Moja Jula ma alergie na bialko mleka krowiego, a co za tym idzie i ja nabialu nie moge
z ta masa tortowa to tez mysle, ze to beza... pokruszona... pycha
olcia tu http://www.chusty.info/forum/showthread.php?35083-GRATULACJE!-Nasze-forum-ko%C5%84czy-3-lata-%C5%9Bwi%C4%99tujmy-18-20-czerwca masz info o naszych avatarach ;)
forumowa impreza http://s4.rimg.info/f24af06e9005505a...f6dc44a082.gif