Klementyna imo za wczesnie. Cebulka tez, T niewiele starszy od W - kupilam Cebulke w tym roku i odlozylam na pozniej.
Wersja do druku
Klementyna imo za wczesnie. Cebulka tez, T niewiele starszy od W - kupilam Cebulke w tym roku i odlozylam na pozniej.
Jeśli chodzi o Prezent dla Cebulki to chyba zależy od dziecka.
Kupiłam ją w zeszłym roku (syn też 2010 ale końcówka grudnia) nie chwyciła natomiast w tym podobała się i czytaliśmy 3 razy.
Aniamania skoro lubicie Hotzenplotza to może inne książki Preusllera? Mały Duszek, Malutka Czarownica, Przygody malego Wodnika?
O! Rozbojnicy z Kardamonu powinny Wam się spodobać. Albo coś Astrid Lindgren? Ronja?
Rozbojników z Kardamonu właśnie przynieśliśmy z biblioteki, a także Pożyczalskich, Niebieską niedźwiedzicę, Detektywa Noska, Emila i Klarę :) Będziemy testować. Malutką czarownicę już czytaliśmy. O wodniku gdzieś czytałam, że bez szału i tą opinią się zasugerowałam. Też widziałam w biblio to następnym razem się skuszę:)
Ronję właśnie znalazłam :)
Wodnik jest fajny. Rozbojnika nie pobije - ale rozbojnika malo co pobija :)
No to poszło :) Ronja, Pępek, Strupek, Piersi, pakiet pirata Rabarbara. Coś jeszcze koniecznie powinniśmy nabyć ? Dzięki dziewczyny. Jesteście nieocenione :)
No to taaaak... Bardzo fajne propozycje padły, kiedy prosiłam o polecenia parę miesięcy temu, więc teraz też na was liczę :) Mam prawie dwulatkę, fankę Kici Koci i Eli, lubi niektóre Alberty (Dobranoc i Sprytnie), Kto się schował?, Bolusia, Gałgankowy skarb, sporo Tuwima... To takie rzeczy wałkowane teraz, poza tym ciągle też prostsze - Binta, Babo, Lalo, Czy dosięgnie i inne dla raczej roczniaków. Kastor na razie nie chwycił, inne Alberty też niezbyt.
Powiedzcie, czy to co wybrałam ma sens czy może coś jest zupełnie na wyrost? A może jeszcze jakiś must have na ten wiek? Inwentarz drzew to bardziej dla mnie.
Sowo, moja dwuipółlatka ma podobny gust :) Poza Kicią Kocią, Albertem (Nieźle to sobie wymyśliłeś Albercie), Gałgankowym Skarbem uwielbia ostatnio m.in.Mamoko, Basię (Basia i przedszkole), Melę na rowerze i O żółwiu, który chciał spać. Chętnie też wraca do książek dla roczniaków albo wyrywa bratu książki, które kupuję dla niego:) Wesoły Ryjek u nas nie chwycił, chyba jeszcze za dużo tekstu, choć nawet jak próbuję opowiadać to szybko się nudzi. 9, 12 i 13 dopiero zamierzam kupić.
Sowo, u mnie, mimo naszych przyrodniczych skłonności, niestety nie sprawdziło się dotychczas "Opowiem ci mamo co robią mrówki". Mam wrażenie, że to jednak pozycja dla trochę starszych dzieci (za to z tej serii już dawno chwyciły auta - R. jest maniakiem samochodowym i pająki - może dlatego, że sprawiają wrażenie takich bardziej bajkowych, a życie mrówek to szara rzeczywistość ;)?).
Innych, z wyjątkiem Elmera, który jest super, nie znam
Myślę, że Elmera i Ryjka możesz spróbować najwyżej troszkę poczeka :) Ktoś tutaj podpowiada Basię - ja bym zaczęła od Wielkiej księgi przygód Basi i Franka na te dla starszych jeszcze przyjdzie czas :) Ja mam trochę młodsze dziecko (córę) i od jakiegoś czasu jest szaleństwo na Kukuryka, Idziemy na niedźwiedzia i Antonina (super jest!!).
8. https://bonito.pl/files/cache/c/cf36...f2acc94a0e.jpg Opowiem ci, mamo, co robią mrówkiKatarzyna Bajerowicz, Marcin Brykczyński
25,94 9. https://bonito.pl/files/cache/f/f427...8bacebf348.jpg Kamyki AstonaLotta Geffenblad
Te dwie mogą poczekać a zamiast tego proponuję Melę i Percyego!!
Fajna, ale czy nie za prosta?
nie wiem czy treść nie za poważna dla dwulatki.
A przygody Bobo znacie?u nas w tym wieku to był hit
http://static.bonito.pl/files/cache/...036eb673da.jpg
I na koniec w nieprzeczytane.pl chyba trochę taniej niż w bonito ;) ale trzeba spr wybrane pozycję, bo różnie to bywa :)
P.S. A czy fanka Eli zna Jabłonkę Eli?
edit
Jeszcze o Bolusiu sobie przypomniałam, syn lubił jak miał 2 latka i trochę, mieliśmy z biblio. Dla córy dopiero kupię za parę miesięcy ;)
Może zamiast Pierwszych urodzin Prosiaczka to Drugie? Bajka o słońcu nie przeszła ze względu, że napisana jest taką czcionką, że mnie oczy bolą od patrzenia. Ryjek Widłaka nie chwycił, jego Pan Kuleczka też nie. Kamyki Astona u Nas b. lubiane, tak jak Prezenty. Elmer ok. Kici Koci i serii OQO nie znam.
Między Pierwszymi a Drugimi urodzinami Prosiaczka nie ma moim zdaniem różnicy, jeśli chodzi o poziom. Ale Drugie są fajniejsze.
Elmer na pewno tak, Aston tak, Mrówki tak, seria OQO też (moja starsza gdzieś tak po 2 urodzinach zapałała uczuciem do Kukuryka, ale on trochę straszny).
Ryjek nie chwycił u nas wcale, zdecydowanie może poczekać, bo tam tekstu dużo.
Kici Koci nie znam, ale skoro lubicie, to pewnie, że tak.
imo Ryjek moze poczekac z pol roku; Ostatnie drzewo w miescie zdecydowanie na wyrost i to duuuzo. u nas Prosiak uwielbiany, Aston tez - od zawsze; O zolwiu - jedna z ulubionych z OQO :) Mele bym brala - bo sie naklad wyczerpuje, nie wiem czy allegro w tej chwili nie zostaje (chyba, ze sie cos zmienilo i dodrukowali); Bobo moje dzieci uwielbialy miloscia straszliwa, zwlaszcza pierwsza czesc, byl czas, ze jak widzialam okladke, to mialam odruch niemalze wymiotny ;) wiec sie dobrze zastanow :D (a poza tym, to naprawde fajne jest!) seria Poczytaj mi mamo u nas chwycila srednio, ale obiektywnie jest OK.
Sowo, z telefonu nie bardzo widzę co wybrałaś, tylko z wypowiedzi dziewczyn wnioskuję.
Podpowiem ze z niekartonowych książek mój synek uwielbia Gruffala, Melę, Liczypieski, Pana Brumma. Mrówki go nie interesują, za to kocha auta z tej serii.
Żółw i inne seeii OQO są extra! Mój dwulatek uwielbia. Bardzo lubi Kastora, Astona też. I Basię. Pana Kuleczkę też lubimy. Pettsona i Findusa uwielbia. Kurczę blade, Mela, Auto Ferdynand, Elmera i Mamę Mu. To możemy czytać na okrągło ;)
moj prawie trzylatek też uwielbia Basię nawet te dłuższe dla starszaków
ostatnio czytamy Pana Brum i Findusy, choc te ostatnie woli w formie audiobookow
noi u nas chwycił Carle tzn Gąsienica od zawsze jest na topie, ale doszła Biedtronka, Czy chcesz byc moim przyjacielem, Miś patrzy i Od stóp do głów
seria QQQ u nas nie chwyciła wcale nawet starszy nie chce po nią sięgac
Z tego co widzę masz jedno dziecko dlatego odniosę się tak jak bym kupowała mając jedno :-)
W chwili obecnej kiedy mam dwójkę to widzę że młodsza jest "zmuszona" do słuchania tego co chce starszy i fkatycznie słucha ale też nie od razu tylko po kilku razach :-)
1-7 - jak najbardziej (aczkolwiek dla synka nie miałam Kici Koci tylko Miffy koleżanka miała Kici Kocię i kiedy mój synek był u niej to lubił )
9-10 - jak najbardziej
8,12 - nie znam (z serii opowiem Ci mamo znam auta i żaby - wzięłabym dla 2-latka)
11- za wcześnie ale pamiętam dyskusję o Wesoły Ryjek i zima - to dziewczyny pisały że ok. Osobiście najpierw bym wypożyczyła
13 - Bajka o słońcu jest piękna ale czy dla 2-latka? - zastanowiłabym się nad nią teraz (chyba że przyszłościowo. Jeśli zdecydujesz się przyszłościowo to sprawdź czy z nią wszystko Ok :-) bo kupiłam przyszłościowo i okładka odwrotnie wklejona :-) ). Słowa typu :mędrcy, Kopernik ("Aż Kopernik tęga głowa dnia pewnego się zbuntował i teorię starą zmienił: Ziemia krąży wokół Słońca a nie Słońca wokół Ziem!") i inne określenia - Czy to zrozumie 2 latek? - wątpię. Na książce rekomendowane dla dzieci od 3 lat
14 - kupiłabym przyszłościowo bo warto a nie wiadomo jak później będzie z nakładem.
Dodatkowo to co polecają dziewczyny:
Mela
Bobo
Kurcze blade
Auto Ferdynand
Gąsienica
Od stóp do głów
od siebie dodam:
Miffy - jak najbardziej
Naciśnij mnie, Spacer, Jest tam kto, Bullerbyn (opowiadania - Wiosna, Dzień dziecka, BN). Mam to w trzech książkach a teraz jest chyba wydanie zbiorcze
oraz mój ostatni zakup - Kto prowadzi? - moim zdanie nadaje się dla 2latka. Bardzo fajna książeczka
Yetti - uwielbiany po dzień dzisiejszy a zaczęliśmy jak syn miał 2 lata.
Sowo, nie wiem, czy dwulatka już doceni Inwentarz (chyba że bardziej sobie kupujesz;)), u nas też Kicia królowała, ale "Dzień dobry" akurat średnio się mi podobało (przekaz niby fajny, ale jakieś takie wysilone bardzo), ja bym dorzuciła "Misiową piosenkę" (przeurocza:)), Antonia może.
Moja ze stycznia 2014, lubi Bobo, Krowe Matylde, Kicie Kocie, Galgankowy Skarb, Kurcze blade, Pana Brumma, Kreciki, Mele, Pracujace Pojazdy, Antonino. Moze cos z tego przypadnie Ci do gustu?
Ogromnie dziękuję za wszystkie opinie! :heart: Inwentarz to dla mnie tak jak pisałam, więc zostaje. Wyrzuciłam Mrówki, Bajkę o słońcu, Ostatnie drzewo w mieście (znalazłam zdjęcia środka tylko takie, gdzie było tekstu tyle co nic, no to bym się zdziwiła ;) ) i Ryjka (też za dużo tam tekstu).
wruuu, dzięki za info o istnieniu Wielkiej księgi Basi i Franka!!! Chciałam Basię i Franka, ale nic nie było dostępne, zbiór - nie wiedziałam że jest, a będzie idealny :) Jabłonkę Eli mieliśmy z biblio, ale trochę za dużo tekstu jednak, spróbuję za jakiś czas. Porównuję zwykle z nieprzeczytane.pl, ale jednak Bonito mi taniej wychodzi, bo sobie sami odbieramy, a nieprzeczytane nie ma takiej opcji w Krakowie. :)
Dorzuciłam Antonina, Basię i Franka, Pospiesz się Albercie. Myślę co jeszcze, może jedną książkę dorzucę... Bobo niestety niedostępny, Mela też, ale będę mieć na uwadze.
Misiową piosenkę też mamy, ale jakoś średnio chwyciła (chociaż to też dla siebie bardziej kupiłam, bo uwielbiam ilustratora), Mamoko mamy, też jest lubiane, zapomniałam napisać.
Jeszcze raz dziękuję :)
OOO tu taki wątek, a ja rówieśniczy zaśmiecam.
Książki dla powiedzmy 4-5 latka i chyba jedna dla roczniaczki.
Co wyrzucić???? Która z nich jest najsłabsza, najgorsza i w ogóle złaaaaa :D
Ignatek szuka przyjaciela Autor: Paweł Pawlak
Piaskowy wilk
Gdzie jest moja siostra?
Idziemy na niedźwiedzia
Gdzie idziemy? Autor: Anna-Clara Tidholm
Opowiadania z piaskownicy Autor: Renata Piątkowska
Jabłonka Eli Autor: Catarina Kruusval
Lenka /Namas
Kamyki Astona Autor: Lotta Geffenblad
Niebieska niedźwiedzica Autor: Chmielewska Joanna M.
Różowe życie Autor: Amanda Eriksson
Niezwykłe przygody latającej myszy Autor: Torben Kuhlmann
Mama Mu na huśtawce Autor: Wieslander Jujja
Lotta Trzy opowiadania Autor: Lindgren Astrid
Mała Ida też chce psocić Autor: Lindgren Astrid
Pewnie, że Lotta jest wesołym dzieckiem Autor: Lindgren Astrid
Mamy dzieci prawie w tym samym wieku :-)
Ignatka bym wyrzuciła - dla mnie to książka do wypożyczeni a nie posiadania na własność (to nic że Pawlaka :-) ) aczkolwiek bardzo lubiana przez dzieci
Piaskowy wilk - mam - bardzo lubiana ale teraz wzięła bym tego Raz dwa trzy Piaskowy Wilk trzy w jednym. Lubiana i czytana od dawna
Gdzie jest moja siostra ciągle mi wypada z koszyka ale chyba teraz już bym wzięła (a może znowu by wypadła :-) )
Idziemy na niedźwiedzia super ale na razie mamy z biblio
Gdzie idziemy - mam w domu ale wzięła bym z biblio - fajniejsza jest Jest tam kto. Zresztą tutaj mamy do czynienia z błędem językowym bo powinno być Dokąd idziemy a nie Gdzie idziemy
Opowiadania z piaskownicy - nie znam
Jabłonka Eli - polecam
Lenka - nie czytałam jeszcze
Kamyki Astona - polecam
Niebieska Niedźwiedzica - u nas bardzo lubiana przez mojego 5-latka
Różowe życie - nie znam
Niezwykłe przygody latającej myszy - książka ciekawa ale chyba bardziej mi się podobała niż synowi. Przeczytana raz i nie chce aby mu czytać. Może za jakiś czas, trochę trudny tekst jak dla przedszkolaka. Ale warto.
Mama Mu na huśtawce - mamy wszystkie i każda bardzo bardzo lubiana i wielokrotnie czytana. Polecam
Lotta Trzy opowiadania - bardzo lubiana aczkolwiek w tym roku mniej niż w zeszłym. :-) Bardzo polecam
Mała Ida też chce psocić - nie znam
Pewnie, że Lotta jest wesołym dzieckiem - bardzo lubiana
edit: sprawdziłam co jest w Trzech opowiadaniach bo wydawało mi się że coś się tutaj powtarza
Pewnie że Lotta umie jeździć na rowerze
Pewnie że Lotta umie prawie wszytko
Pewnie, że Lotta jest wesołym dzieckiem
dlatego ostatnią pozycję możesz wyrzucić :-)
Paulina w Trzech opowiadaniach Lotty jest Pewnie, że Lotta jest wesołym dzieckiem.
Ignatek jest taki sobie, miałyśmy z biblio, przeczytałyśmy parę razy i w sumie tyle.
Sowo, a może Nusia? Zaczęłam ze starszą Nusię czytać jakoś po 2 urodzinach i jak miała 2,5-3 to Nusia była największym hiciorem. A macie Yeti?
Paulina, zamiast Różowe życie weź Inne życie (z tej samej serii ale lepsza)
a ja sie kajam - pomylilam Ostatnie drzewo w miescie z Drzewem do samego nieba. Ostatniego nie znam, na razie czeka w schowku.
ja też poproszę o pomoc ;) mimo, iż mam prawie same przez Was polecane :) to muszę coś wyrzucić...czemu te książki takie drogie ehhh... Zostaje na pewno Wielka księga pociągów i Bardzo głodna gąsienica dla synka. Odnośnie Mamoko - zastanawiam się którą wziąć, mamy Miasteczko Mamoko i córka uwielbia, obiecałam jej kolejną, myślałam o Mam oko na liczby (prawie potrafi liczyć do 10 :)), ale litery też mi się podobają, a jej z okładki Dawno temu w Mamoko. Gdyby miały zostać Antonino, Nusia, Cynamon i Trusia czy Kastor to czy te konkretne mogłybyście polecić jako pierwsze czy jakieś inne?
Wrzucę Nusię do schowka, bo u mnie już klepnięte i nic na razie nie będę dobierać. Yeti nie mieliśmy, ale chyba w bibliotece jest, to zamówię, dzięki za przypomnienie o tej książce :)
natala, Ostatnie drzewo w mieście też właśnie znalazłam w bibliotece, to rezerwuję i może się osobiście przekonam, czy się nada czy nie :D
merida jak już musisz coś wyrzucić to zostaw na później: Jak tata pokazał mi wszechświat
Rzadko czytamy Szur szur ćwir plum i Astona, bardzo fajne, ale nie było tego szału :)
Cynamon i Trusia u nas się nie przyjął więc nie podpowiem a Nusię mieliśmy z biblioteki tylko nie pamiętam....
a Kastor może ten o pieczeniu? ale fasolka też fajna - tutaj nie ma znaczenia kolejność
Antonino na początek to raczej ten
tutaj jest historia zapoznania ;)http://static.bonito.pl/files/cache/...88e7b185a9.jpg
Merido, w Felku i Toli sporo tekstu jest, to dla dzieci potrafiących na długo skupić uwagę.
Mam oko na liczby IMO dla starszych dzieci. Wzięłabym Mamoko 3000.
Szur szur cwir plum to byl u nas kit.
merida:
Nusia na pewno ta
Kastor też ok
zastanowiłabym się nad innym Elmerem, u nas ten pierwszy nie chwycił wcale, a Młoda była wielką Elmerową fanką. Może Elmer i Wilbur? Albo motylek? Albo nieznajomy.
Felek i Tola może poczekać
Lotta też może poczekać (sporo tekstu)
Jak tata pokazał też może poczekać
Mam oko wzięłabym jednak na liczby, litery to na razie do samego oglądania tylko
Merido - oglądałam wczoraj w księgarni "wielką księgę pociągów" bo też się na nią napaliłam i nie powaliła mnie :( zerknij sobie w googlach jak wygląda wnętrze) Ja odpusciłam.
No i z Twojej listy to też bym ewentualnie wywaliła "Jak tata pokazał mi..." I może Nusię.... Obie książki uwielbiam, ale chyba macie na nie jeszcze chwilkę.
Co do mojej lisy to bardzo dziękuję za wszelkie rady. Wszystko pomieszałam - kilka wywaliłam, ale i dodałam :Hide: przybędą do mnie 7 marca już się doczekać nie mogę :)
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
a mnie sie Pociagi bardzo podobaly znowuz - najlepiej samego podgladnac gdzies - chociazby w sieci (np. tu http://www.makiwgiverny.pl/2015/12/w...porter-il.html)
dzięki, zapomniałam dopisać, że córa nie wytrzymuje jeszcze dłuższego tekstu :)
również dziękuję, właśnie kiedyś przez pomyłkę wzięłam Elmer słoń w kratę zamiast Elmer :), leży sobie i czeka, choć czasem przejrzymy wyrywkowo :) Muszę podejrzeć te pozostałe :)
dziękuję, tak zrobię, tzn zostawię na później :) I dzięki za podpowiedź odnośnie Antonino. U nas biblio bardzo kiepsko wyposażona, więc biorę książki trochę w ciemno, ale pocieszam się, że to też dla synka kiedyś będzie, pewnie inny gust będzie miał :)
Paulina, natala, dzięki za opinie, mnie raczej też się podobają pociągi :) zobaczymy na żywo :)
A odnośnie Cynamona i Trusi - ktoś ma wszystkie albo chociaż dwie? Od której najlepiej zacząć?
Merido te pociągi to dla starszych niż Wiktor imo, może poczekać. Co do Elberów, to w Elmer slon w kratkę zdaje się jest Elmer, ja w ogóle wolę te zbiorcze a naszymi (i moimi i Kuby) ulubionym opowiadaniami są Elmer i nieznajomy i Elmer i zaginiony Miś i Elmer i tęcza.
Antonino dla Kuby np za proste, za późno kupiłam. Jak Ola nie daje rady z dłuższym tekstem to Lotta odpada. Kastor imo jest słaby, my mamy swoją o majsterkowaniu a resztę mieliśmy z biblio, szału nie było.
Aston jest super, ja wolę prezenty a Kuba kamyki. Cynamon i Trusia -nie trawię, przezornie nie pokazałam Kubie jak mieliśmy z biblio. Liczypieski mi się nie podobają, jabłonka Eli bardzo fajna. Basi nie lubię, nie mamy na własność żadnej.
taka ogolna uwaga - trzeba samemu probowac, pozyczac, kupowac jedna na probe etc. bo znowuz z listy Kudlatej u nas Antonino dalej uwielbiany przez W glownie - a starszy od Jakuba sporo; Kastor tez, W sobie zaczyta czytac sam (mamy po angielsku); Liczypieski kochane, Basia jeszcze bardziej. dlatego imo jak tylko mozna, to najlepiej korzystac z biblioteki - jak sie do czegos zapala miloscia wielka, to wiadomo, ze mozna brac.
Dziewczyny, właśnie tu widać jak fajnie różnimy się i my i nasze dzieci :) Mam tego świadomość, no ale wywalić coś trzeba niestety :(
Kudlata, wiem, że Pociągi dla starszych, ale chciałam jedną troszkę "lepszą" książkę z dedykacją na roczek :) Pomyślę jeszcze :)
natala, sęk w tym, ze mamy jedną bibliotekę w mieście i do tego słabo zaopatrzoną. Ale spróbuję kiedyś listę zrobić i sprawdzić dokładnie. (katalogów online oczywiście nie ma...)
Dzięki wielkie wszystkim za wszystkie porady i opinie :) Spróbuję je dobrze wykorzystać :)
edit:
Kudlata, masz rację co do Elmera ! Dzięki za uświadomienie :) Widać zbyt pobieżnie go przeglądałam :) I tak patrzę, że tam wcale dużo tekstu nie ma :) Musimy spróbować niebawem do niego wrócić :)
Merida a może na ten roczek jakiś zbiór wierszy ładnie wydany? Albo jakąś kartonówkę dużą (na wsi Mitgutsh czy opowiem Ci mamo co robią auta), no coś z czego skorzysta jeszcze przed kolejnymi urodzinami ja bym brała ;)
A dla Oli masz Lato Stiny? Tam jest mało testu a ksiażka piękna.
Kudlata, już prawie kliknelam zamow:) a wiersze jakie polecasz? Lato Stiny nie mamy, muszę popatrzeć wieczorem.
Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka