Eee, no Ty też ??? :D
Wersja do druku
Nie napiszę, bo nawet... nie wiem :hide:.
1 elastyczna 1 wiązanka i 1 MT :heart:
1 lniana wiązana,
po 10.9. dostanę girasola :heart:
1 MT uszyte przeze mnie
1 ergo baby carrier
1 kółkowa własnoręcznie uszyta
Nareszcie tylko 3 : jedna w domu, jedna pożyczona, jedna w drodze do mnie:)
na dzień dzisiejszy mam 6. Z czego dwie gratisowe, dwie na bazarku, a dwie używane. Te dwie ostatnie zaspokajają mnie w zupełnosci:)
5 wiązanek, ale planuję 2 puścić w świat i w to miejsce zanabyć 2 kolejne, krócizny jakieś... bo póki co same szósteczki mam.
i tak sobię myślę, że kółkowa by się jakaś przydała..
Elastyk pentelkowy, nati sunset, lniana oppamama kółkowa i mt pathi.
Choruję platonicznie na nati prowansję, ale nie kupię, bo po co mi ;)
1 kółkowa
1 tkana
1 mt
w zupełności wystarcza
11 :hide:
i nie umiem puścić w świat niczego (2 wiszą na bazarku, ale nawet te dwie z bólem wystawione :hide:). Chyba potrzebuję radykalnej kuracji
Bez zmian- tylko trzy i więcej nie będzie :-(.
A mogłoby być! Bo tu nie tylko o moje fanaberie i zauroczenia chodzi, ale każda z naszych chust zatrudniona- gdy ostatnio miałam pożyczyć jedną uczącej się sąsiadce, miałam szczery problem, bo jedna wisi na stałe jako hamak w łóżku Młodego, jedna jest do noszenia, a w trzeciej Dzieciaki uwielbiają się kulać i pod nią spać...
Więcej chust... Cóż, cieszmy się tym, co mamy :-).
7 (w sumie wsyztskiego) i z taka ilosci mi dobrze - mam wsyztskie pasujace mi kolory i materialy
dlatego nic nei zmieniam
a mam:
rapalu turkus
rapalu krocizna groszek wzory
rapalu groszek kolkowa
mt z indio
bambus LL tropicana
nati Japan len
Nati grecja wełna
Ja mam chustę na W,miałam sprzedać,ale kurczę nie mogę się rozstać mimo tego,że wisi...I mietka superowego,właściwie dwa,ale jeden niedostępny. I już...Marzy mi się wiele,ale cóż :)
No kilka jest już :hide:
Amitola
Zara TriBlue
Japan z lnem rudy
Indio plecakowe biało-niebieskie
Nati Avocado mężowska
Zara Black kółkowa gdzieś w drodze
Azur też w drodze chyba
I czarny hoppek dla miałżona
i szary Japan z lnem, bo chyba rudy nie mój kolor...... aaaaa....
na wychowawczym będzie odwyk przymusowy :duh:
Ja się wstydzę :mrgreen: Za dużo. Jak coś sprzedam to z lżejszym sercem policzę (i kupię nową :lool:)
Tak czytając ile macie chust na stanie to mi jest sie wstyd przyznać, że mam tylko jedną i to w dodatku ją komuś pożyczyłam. W domu mam tylko MT i nubigo - i to jedyne czego używam, choć ostatnio nie ma się kiedy nosić. Pogoda nędza więc spacerów niewiele a na wypady do sklepu to bierzemy rower. Echhh...Brak mi tych czasów jak się nosiłyśmy z przodu i częściej. Przy drugim dziecku to sie normalnie doń przywiąże na stałe ;)
uff.. częściowa redukcja zakończona powodzeniem= zostały 4 szmaty (planowo jeszcze dwie do wylotu) bo piąta w drodze...:duh: mamy też jedno MT i jedno ergo.
edit: dwie z czterech w pożyczkach - przekonują do chust nowe dzieci, więc mniejsze mam wyrzuty sumienia, że stosik leży bezczynnie :) my latem używałyśmy głównie MT.
Też się wyspowiadam po częściowej redukcji:
wełny: katja, nepal, dynia (na sprzedaż), czerwona grecja
len: gradacja na azurze, dmuchawce no-cotton
jedwab: indio slate
konopie: indio antracyt
bawełna: gekony antiqua (na gościnnych występach), nati lirio (na sprzedaż), nati diament (na sprzedaż), zara deli le, girasol samba śliwkowa, ślimaki perlmutt, indio monte
I nosidła:
manduca
MT tuli
MT nubik
ergo z indio kobalt-rouge
scootababy
czyli 15 wiązanek i 5 nosideł