Maryś, wyglądacie bombowo! ninki fajne som, co nie? :mrgreen:
to ja jeszcze wrzucę tu już nie mojego petrola. bardzo wakacyjny kolor
http://i56.tinypic.com/mj8ugy.jpg
Wersja do druku
Maryś, wyglądacie bombowo! ninki fajne som, co nie? :mrgreen:
to ja jeszcze wrzucę tu już nie mojego petrola. bardzo wakacyjny kolor
http://i56.tinypic.com/mj8ugy.jpg
e tam petrol... jaka Sonisława!!! :kiss:
piękne zdjęcia :D
a Donkaczka jeszcze ma stosik na sprzedaż? :omg: Znałam tylko jej stronkę z 2007 chyba, myślałam, ze to historia już
Piękne to nino Marysiu :)
a dziękuję :) podpytam (chyba jestem nienasycona :hide:)
no właśnie odkryłam Twoje pawie :omg::mrgreen:
Kochana, nienasycona czy?? ;)
ja wiem, wiem, ze tutaj to normalne :D
Jak będziesz chciała pożyczyć, Marysiu, skrobnij :) Tylko się nimi trochę nacieszę :)
a plany na razie odkładamy, za rok muszę wrócić do pracy :(
no to wrócisz, i pójdziesz na macierzyński ;)
wiem, wiem łatwo się pisze
Dziewczyny pomocy!!:( W moim pieknym, cudnym, mieciutkim auguri gemelli zaczely robic sie przeswity:cryy: Jak tylko mocniej wbije palec przy dociaganiu to nitki sie przesuwaja i robi sie dziura:cry: Dlaczego tak sie dzieje?:( Czy ktorejs z Was tez to sie przydazylo?
Wcześniej się nie robiły i zaczęły? Chusta prana, używana? Ja mam, nic takiego się nie dzieje. W nowych chustach czasem coś w tym stylu się dzieje. Chustę trzeba koniecznie wyprać przed używaniem. Kupiłaś nową? Reklamuj. Wstaw zdjęcia, może ktoś coś doradzi.
Kupiłam używana tutaj, sama uzywalam jej niespełna 2 miesiące. A ramiowe nino wyszło przeciez dopiero w marcu czy maju wiec to nie może być np od zbyt intensywnego eksploatowania:( Zaraz wstawie zdjęcia. Naprawdę mnie to zastanawia:(
Może lepiej zapytać poprzedniej właścicielki, czy u niej coś takiego się działo, czy prała chustę i jak?
Czy prałaś chustę? U mnie niewielkie prześwity (ok. 1 cm) zrobiły się, jak zamotałam nową niepraną, ale po praniu wg wskazówek producenta (ręczne ze środkiem do jedwabiu, bez wykręcania) znikły. Nosiłam 10-kilogramowe dziecko intensywnie przez całe lato i chuście nic się nie dzieje.
Prala na pewno, bo przyszla do nas pieknie pachnaca:) Ja jeszcze nie pralam, bo jedwab i troche sie balam. Pewnie to dlatego?:ninja: Zauwazylam te 'dziury' dopiero jakis tydzien temu.. Czyli wyprac recznie jednak? Mam w pralce program do jedwabiu bez wirowania, 30'C, ale chyba sie nie odwaze..
Tu sa zdjecia, jedno pod swiatlo:
https://picasaweb.google.com/104785606296786293273/Nino#
Według mnie, te prześwity powinny zniknąć po praniu, nie są duże. Do pralki bym nie wrzucała jednak. Pamiętaj też, żeby nie wykręcać, tylko tak odsączyć w ręczniku. Powodzenia!
Dziekuje anasta! Wrzucam do michy i dam znac jak bedzie wygladac po praniu.
No niestety, przeswity nie zniknely :-(
całkiem przypadkiem tu wlazłam :)
I dobrze
Chioma - mnie sie podobne robiły, tylko ja przestałam się z tą chustą bawić i wrzuciłam ją najpirw na 40, a potem na 60 stopni "kolorowego" prania. Zwinięte w rulon i wsadzone do siatkowego worka. potem rozwieszone na drzwiach i rozprostowane porządnie.
Czyli jak ją potraktowałam z buta to zaczęła się słuchać ;)
O matko Denay :D serio ja tak zmaltretowalas i zniknely te przeswity? Ja sie boje ze mi sie rozpadnie ;)