Agut - dziękujemy - jak wyrośnie Pola, to ją zostawie dla wnuczki!:ninja:
Wersja do druku
Agut - dziękujemy - jak wyrośnie Pola, to ją zostawie dla wnuczki!:ninja:
Echhh nooo a czego ja sie spodziewać mogłam :duh:
hihihi juz sie czaje co by ją zamówić, to pierwsza chusta która mi sie po nocach śni! poczekam jeszcze do polowy miesiąca :) wyliczam budżet iiiiiii moze sie uda :)
Candy dziś ode mnie rusza dalej, kilka moich uwag na plus: śliczny kolor, mocno ścięte końce (dla mnie plus, lubię majtające się ogony), ładnie rozkłada ciężar na ramionach, brzegi się nie wrzynają, dociąga się dobrze, nie jest "tępa". 60cm jak dla mnie było ok. Jedyne, co mi przeszkadzało, to nieco "szmatława" metka zaznaczająca środek.
A przed chwilą (tak, h_annah! ;)) dotarła do mnie oberżyna. Obłędna.
Uwielbiam moją czekoladową Zarę. Teraz zaznajamiam się z jedwabiem. :)
dotarła moja niike.
wrażenia:
- jesli chodzi o grubość to dość cienka, ale nie do przesady. przez swój wzór nabiera trochę przestrzeni i wydaje się być mięsista i konkretna, jednak wciąż cienka.
- gumiasta! :D
jak dotąd żadna chusta nie naprowadziła mnie na takie ciekawe okreslenie :lol:
zara bardzo pracuje, sprężynuje i chyba dlatego skojarzyła mi się z gumą.
przy pierwszym wiązaniu wydawało mi się, że pracuje aż za bardzo. ale wystarczyło, że przy kolejnych wiązaniach wzięłąm na to poprawkę i już było SUPER. trzeba się po prostu postarać mocno, dokładnie ją dociągnąć, żeby nie było luzów.
- perfekcyjnie dopasowuje się do ciała noszącego i noszonego. PO PROSTU DRUGA SKÓRA! z łatwością uzyskuje sie w niej prawidłowe ułożenie dziecia. chyba w żadnej innej chuście nie uzyskałam tak poprawnego wiązania.
- dociąga się dobrze, poślizg w sam raz. nie jest przesadnie śliska, ale też nie tępa.
- skosy WOW! można wziąć chustę o rozmiar krótszą niz zazwyczaj. w kieszonce zawiązana w chustę rozmiar 5 mam takie ogony jak w didku 6.
- w nowych zarach dyskretnie, estetycznie zaznaczony środek.
- miękka, przyjemna w dotyku.
- WYGODNA, WYGODNA, nieziemsko wygodna!
- krawędzie super, nic się nie wrzyna
na początku nie dostałam strzałą prosto w serce, ale z każdym kolejnym wiązaniem coraz bardziej ją cenię (po prostu przyzwyczajona byłam do didków i musiałąm przestawić się na inny rodzaj doznań :mrgreen:)
CHCĘ WIĘCEJ ZAR!!!
edit: niestety muszę edytować ten post i dodać łyżkę dziegciu do tej beczki miodu jaką wyprodukowałam powyżej.
o zgrozo, nośność mojej zary skończyła się przy 8 kg mojego dziecka.
piłowała mnie w ramiona, jakbym dokładnie się nie zawiązła, to dzieć mi opadał.
było mi niewygodnie do tego stopnia, że pomimo jej ogromnej urody pożegnałam się z zarą i czekam niecierpliwie na edycję z wełną.
poczucie nośności jest jednak bardzo indywidualne i wiem, że niektóre dziewczyny chwalą sobie zarę mimo, że noszą dużo cięższe dzieci.
http://www.holdthatpic.com/photos/4900/57132.jpg
Jestem krótko po teście Zary Candy - mnie ta chusta zauroczyła :love:
Piękny kolor, wzór, super skosy, mały węzeł, mała po złożeniu, nie gniecie się, fajnie nosiła moje prawie 11 kg szczęścia :D
Zakochałam się w niej tak bardzo, że kupiłam własną, która do mnie już leci :ninja:
Z tego szaleństwa nie zrobiłam zdjęć, ale zrobię w mojej (też Candy :lol:) to wkleję za kilka dni :mrgreen:
Jeden minus to bardzo brzydka metka, mimo tego dałam 5
ja miałam na kilka dni aubergine
swietna, mięciutka, wzór i kolor piękny i bardzo ciekawy.
bardzo fajnie się dopasowuje, nic się nie wpija, trzyma mocno.
coś jak Aliona określiła - druga skóra.
na mojej liście stoi chyba na równi z indioszczami.
skosy jak dla mnie straaaaaaaaaaaaaszliwie ostre i przez to 6 wiązałam na ogryzkach (bo a skosach by mi przecież nie utrzymało całej szerokości zebranej :roll:) wiec jesli będę kiedyś kupować swoją to pewnie bedzie to 7 (a robia w ogóle?)
no a caelum też mają takie długie skosy?
Ja przy nastepnej kupie juz 5.2 zamiast 4.7. Ciekawa jestem ile sie skurczy po praniu - po necie czytalam, ze o 5% ale ile w tym prawdy?
a ja właśnie zary biorę krótsze. w 4,7 innych firm jakos daję radę, ale w zarze ogon wlecze się po ziemi. 4,2 jest dla mnie idealne żeby zawiązać sie jeszcze na chuście-chuście, a skosy sobie powiewają.
a ja myślę już o zarze infinity albo moss:hide:
powinnam się leczyć, albo zciążyć:cryy:
nooo, nie wiem. te które wiszą w sklepie, mają 4,2:hide:
Do mnie jeszcze forest wysłany przez Tulipownę nie dotarł, a zobaczyłam w sklepie caelum 3,7m idealna długośc dla moich aktualnych potrzeb. Gapię się tępo w ekran i nie wiem co wolę - żeby go ktoś od razu kupił czy żeby sobie wisiał aż uzbieram kasę...