Z żalem, ale jednak nie dam dziś rady :hide: Mam nadzieje, że mi wybaczycie i streścicie pieluchowe rozważania przy innej okazji.
Wersja do druku
Z żalem, ale jednak nie dam dziś rady :hide: Mam nadzieje, że mi wybaczycie i streścicie pieluchowe rozważania przy innej okazji.
dobra, przemyślałam, może jednak dam radę, ale prawdopodobne, że się spóźnię. Może mi któraś z Was podać nr telefonu na priv? Cobym mogła Was znaleźć jak się spóźnię.
no i pieknie sie udalo -i zdazylysmy przed deszczem :)
dzieki dziewczyny za mile spedzone wdczesne popoludnie :)
A my z młodą zasmarkane kisimy się w w domu :(
biedna Ewa... niech zdrowieje malutka... no i nadchodzi czas mojego rozstania z oberżynką :cryy:
Daj znać kammik, kiedy mogę Ci ją podrzucić.
Fajnie dziś dziewczyny było :) ale zauważyłam, że wszystkie cztery gaduły jesteśmy :lol: trajkotałysmy jak przekupy na bazarze :lol:
Musimy to powtórzyć!
Anais, ale co, nie podoba się już? :) Możesz jeszcze potrzymać, mi zestaw bondolino + kółkowa wystarczy w zupełności. I że na paplanie o pieluchach się nie załapałam, ech.
Apsik, apsik, będziemy zdrowieć :)
Oh... kammik moja kochana... podoba się baaaardzo:) Jakieś ciacho ci dobre upiekę w podzience, tylko powiedz jakie lubisz :D Tylko mi powiedz jak dbasz o swoją fioletową piękność. Pierzesz w ręku czy w pralce w 40 oC ?
Może następnym razem się załapiesz na paplanie :)
tak tak bylo prze milo, az czuje ze o pieluchach za malo pogadalysmy bo na inne tematy sie rozwodzilysmy...
martita bede zdawac relacje jak mi idzie pieluszkowanie
dobrego weekendu wszystkim zycze...my dzis na grzyby jedziemy:)
kammik - my musimy sie poznac koniecznie :)
klaudia zdawaj relacje i jak cos to pytaj :)
jakbys cxhciala ja mam na zbyciu zapinki snappi te do p[ieluch skladanych (mam dwie, a jedna spokojnie starcza...choc ja i tak juz prostokaty klasde...)
Ciasto to ja lubię takie, przy którym ktoś mi mówi "wiesz, ono ma ZERO kalorii" i ja je jem bez wyrzutów sumienia, no bo jak to, miałabym nie wierzyć? W pralce na 40 piorę, w ręku męczyłam tylko wełniane chusty, klnąc przy tym na czym świat stoi :)
zero kalorii nie umiem upiec, ale umiem nieźle ściemniać, więc da się zrobić ;) Powiedz tylko które ciasto w wersji 'zero kalorii' lubisz najbardziej :)
I ja Wam dziękuję za miłe przedpołudnie, nie ma to jak ploty w dobrym towarzystwie :-) muuusimy powtórzyć!!!
kammik też chętnie poznam :-) u nas też katarowo się zrobiło, ale narazie w wersji light.
Będziecie we wtorek w Klubie Mam??
pozdrawiam
ooo..takie ciasto zero kalorii to przepis na nie poprosze :):):)
nas we wtorek nie bedzie-bedziemy wszyscy na mojej uczelni, bo bede miala najciezszy exam - trzymajcie kciuki proszeee
dziewczyny a moze macie ochote na ZOO jutro? umówiłam sie z Anqą jakos w okolicach 10
martita, tak jak napisałam, to ja potrafię nieźle ściemniać. Więc jeśli chcesz, to mogę Cię po prostu przekonać, że ciasto nie ma kalorii ;)
andzia u mnie dzisiaj huk roboty, także innym razem :-( ale pozdrówcie zwierzaki ode mnie:hello:
Dobra, Dziewczyny...
jutro idę gadać z właścicielką tego fitnessklubu na temat gimnastyki dla mam z dziećmi. Piszcie mi dokładnie jakie są wasze preferencje odnośnie dni i godzin (przed którą/po której), to będę mogła może coś ustalić. no i muszę wiedzieć ile chętnych.
postaram się coś ustalić :D
Gimnastyka z dziećmi? Ja też! Ja też! Ja też chcę :)
Gdzie się wybieracie i kurcze dlaczego przed południem? Hę? :ninja:
Hej, Limonko. Pisałam o tym wcześniej w tym wątku. W fitnessklubie na gocławiu (ul. Abrahama) chcą otworzyć zajęcia dla mam z dziećmi w wieku 2 mies-5 lat. Na razie nie ma jeszcze zbyt wielu chętnych, więc jakbyśmy się zabrały, to może uda się dostosować do naszych potrzeb godziny i dni. Ale godziny to raczej przedpołudniowe, ew. wczesne popołudnie pewnie wchodzi w grę, bo popołudnia i wieczory to zajęciami normalnymi są zapchane, na które o wiele wiecej osób chodzi :/ Dziś idę gadać.Jakbyś miała jakieś preferencje, to daj znać.