-
fajny otulacz
I ja skusiłam się na flipa ;-) Bardzo lubię kieszonki BG i ich otulacz również trafił w moje gusta;-). Gumki miękkie nie odciskają, można ładnie dopasować otulacz do dziecka. Zakładki pomocne żeby wkład się nie przesuwał i nic nie wyciekało - super. Materiał miękki i miły w dotyku. Polecam.
-
Nasze najlepsze otulacze!
Przy czym wolę wersję z napkami niż z rzepem.
Wersja z rzepem ma z tyłu, na pleckach miękkie części rzepu do przyklejenia ostrych części rzepu na czas prania, czy przy przewijaniu. To się córeczce niestety nie podobało, swędziało ją i musiałam te części odpruć.
Ale podstawowa funkcjonalność wersji z rzepem tak samo dobra jak w tej z napkami.
Aha, my używaliśmy tego otulacza gdzieś od 6 tygodnia, córa miała wtedy jakieś 4,5kg.
-
u mnie juz kilka roznych otulaczy sie przewinelo, ImseV, bambinomio, i jeszcze jakies, ale flipy wygrywaja ze swoja niezawodnoscia i nieprzeciekalnoscia. na poczatku trudno bylo wyczuc jak bardzo zapiac te napy, zeby nie przecieklo, a jednoczesnie zeby nie bylo malemu za ciasno, ale jakos sie udaje
-
A ja posiadam 6 sztuk tego cuda. Potwierdzam niezawodność. Raz tylko zdarzył nam się przeciek, ale to po tym jak włożyłam tam felerne wkłady, po których wszystko spływa zamiast wsiąkać. Poza tym czego bym tam nie włożyła to sprawdza się super. Mój mąż najbardziej lubi małej zakładac Flipy, zwłaszcza Alberta:) Nawet jeśli ma do wyboru cały kolorowy stosik to i tak Albert idzie na pierwszu rzut:) Mam tylko egzemplarze zapinane na napki, ale zastanawiam się nad wypróbowaniwm sztuki z rzepami. Zakłada się na pewno szybciej i łatwiej dopasować.
-
Pamiętam jak przybierałam się zakupu otulacza i ze względu na tyle pozytywnych opinii skusiłam się właśnie na flipa,jakim było zaskoczeniem,gdy za każdym razem po jednym siku mała była cała do przewinięcia,bo przeciekał nam niemiłosiernie,czy to na wkładach,czy na tetrze,czy też na formowankach. Jedno co mi się podobało to że gumki są na tyle elastyczne i delikatne,że się nie odciskają i jego cieniutki Pul.
-
Mam mieszane uczucia, podchodziłam jak do jeża, bo jakoś się nastawiłam negatywnie, zastanawiając się o co tyle krzyku, skoro kosztuje sporo, a można tańsze a fajne otulacze kupić. No, ale stwierdzilam, że muszę spróbować:
PLUSY:
- bez dwóch zdań rewelacyjny krój
- świetny zakres regulacji, gęsto rozmieszczone napki
- fajne skrzydełka z napkami, nie wyginają się, nie rolują, dla mnie 2 rzędy napek są też atutem
- no i najważniejsze - potwierdzam, że przecieki we Flipie to rzadkość, faktycznie niezawodny otulacz ( z powodzeniem stosowaliśmy w nocy )
- szybko schnie
MINUS:
- tylna zakładka przytrzymująca wkład bardzo luźna i słabo trzymająca
- zauważyłam, że flip często obciera młodemu girki ( przy gumkach ) i właśnie nie odciska się, tylko wygląda tak jakby drażnił skórę, robią się takie czerwowane podrażnienia/przytarcia
- PUL z czasem szorstkawy, wolę innych firm
- mój subiektywny minus, nie mam przyjemności z jego użytkowania, bo taki gładki wzorek jest dla mnie nudny, a albert mnie nie powala
Mimo wszystko warto go mieć swojej kolekcji, ze względu na funkcjonalność.
-
Używam od niedawna, a już kilka przecieków także ja zachwycona nie jestem :/
-
U mnie flip przechodzi różne fazy od miłości przez obojętność aż po nienawiść(kilku się nawet pozbyłam).
Teraz został jeden pomarańczowy i używamy go z powodzeniem z flanelką, tetrą, wkładami z flipów i prefoldami i nie ma przecieków mój synek ostatnio woli sypiać w nocy w pulowym(nie wełnianym jak dotąd:(),otulaczu z formowanką lub tetrą.
Ogólnie tą firmę lubię mam dwie kieszonki i choć rzepy czasem zawodzą to sama kieszonka już jest bez zarzutu.:D
-
Ja się zachwycam nad Flipem, dzięki temu, że jest taki mięciutki to można go używać od urodzenia. Nic się nie odciska, nic mi nigdy nie przeciekło :)
-
To i ja się przyłączę do zachwytów. To mój najulubieńszy otulacz:)
Nigdy nie przeciekł, a używam go na nocki z formowanką. Idealnie się układa i dopasowuje. No i co ważne mieści formowanki XL.
-
Dołączę ;) Po ponad roku pieluchowania mojego dziecka we wszystkim tylko nie w tym otulaczu... i z b.sceptycznym podejściem do "wielebnego" Flipa, spróbowałam. Miłość od pierwszego wejrzenia :beat: Zgrabniejszy na brzuszku nawet od kieszonek 4.0 BG, które uwielbiam. W kroczku układa się jak marzenie. Polecam!
-
To chyba od tyleczka zalezy,ten sam fip przy Zosii mnie nie zachwycil jak pamietam,a na kazikowej pupie uwielbiam :)
-
Ja go bardzo lubiłam zakładać młodemu na plaży, do środka wkład jednorazowy grovii, super wczasy przeszliśmy bez pampersów:-)