PHI
Wersja do druku
PHI
Donau...
na rękach:wink: nawet nie opłacało się szmaty wyciągać, młoda kursuje na trasie ręce, podłoga, podłoga, ręce
Spółka "Z", czyli Ziegel&Zink :mrgreen:
TULI wróciło od sheep , chwilę w pawiach rocznicowych, ale dosłownie chwilę:mad:
Os mystic petrol, mei-tai od Pathi, pawie garnetowe i jeszcze Indio Sonnegelb na wieczór:)
Ach sonnengelb...
U nas chwilę ocean z jedwabiem zeby spr. czy go chcę zostawić czy wypuścić. Poza tym dziecko wózkowe dziś ;)
właśnie w girasolu flamenco Ninę pokonałam. drzemkę teraz ma dziewczyna:)
lanie solei
U nas narazie Rastamen, Ptysia sama z szafy wyjęła i zarządała aby matka zamotała:mrgreen::heart:
na chwilę indio glut:love::mrgreen:
poza tym tradycyjnie fijołek i rybki
u nas dziś wózek i ręce, bo najpierw była wizyta u fryzjera, a później butów szukałam i ciężko by mi było mierzyć zamotanej;) (plecaczek jeszcze w wersji ćwiczebnej)
Rosenholtz. Yeah! 8))
dziś OS mystic petrol, a wczoraj CHMT z simona :)
Farbowana rozalka i testujemy didytai:-)
W edenie umbra! Tylko w kolkowa na razie da sie moj maly/wielki chlop wsadzic;)
konopki
pawie viola:love:
lniane wiśnie :)
My ostatnio dużo się nosimy: paprotki wełniane, elfy lniane i kolibry (skubane noszą świetnie).
Kolibry jeszcze nie sprzedane, więc się nosimy. Zaczynam się delikatnie łamać, bo jak dla mnie, to one noszą lepiej niż lniane elfy i lniane jaskółki! No i ten fiolet jest obłędny...
A paprotki jeszcze nie przekazane na czasową wymiankę, więc korzystam :)
W pawiach petrolowych...Po raz pierwszy dłużej w plecaku prostym :fire:
Passiflora jeansowa
do spania ukołysały różowe rybki
mystic petrol
jaskółki lniane
Katja z wełną:-)
Girasol koktail ogrodowy :)
Azur :heart: i pomysleć, że przez chwilę myslałam o sprzedaży :omg::hide:
a ja dziś duże zakupy w glucie zrobiłam
Niebieskie lniane elfy :heart:
koniczynki lniane
indio rose, grubasek jedwabny, także idealne na jesienne chłody:)
wczoraj żałobne pawiki, a dziś garnety i niebieskie nino
ponownie indio lachs
pawie petrolowe