GR, Zink i Elipsy Lilia
Wersja do druku
GR, Zink i Elipsy Lilia
Dziś tylko kółkowa czyli rockin' baby
nubik i obsasy - rozum mi odebrało, pierwszy i mam nadzieję ostatni raz...
koniczynki :D
nudna się robię;) pawie konopne
katja
elipsy lilia do lasu, pamir do spania
Rano do parku phi, po południu, no cóż, też phi. I tak w kółko ostatnio.
Motylki na spacer, perełka do spania :)
doux na zakupy a po domu garnety
A ja się zastanawiam, czy ktoś to czyta? Czy może wątek służy jakimś celom statystycznym :lol:
Noszę w BB green peas, ale od dziś na zmianę z bławatkiem i żabką :)
Oczywiście, że to czytamy :) Czasem sa tu fajne OT (off-topic) :)Cytat:
Zamieszczone przez pumpkin
u nas dzis : elfy lniane
market w wełnianych rybkach:)
odpowiedź na pytanie w pierwszym poście w wątku ;-) a manowicieCytat:
Zamieszczone przez pumpkin
No i o istnieniu wielu chusta można się dowiedzieć:-)Cytat:
Zamieszczone przez kejzi
My do tej pory w hoppku delhi (do dzisiaj twierdziłam, że jest taki sobie, że puszczę w świat; chyba zdanie powoli zmieniam :bduh:)
Gold rubin i indio szmaragd
Popołudniu katja:thumbs up:
raniutko szare zębatki, resztę dnia w rybkach
Wczoraj i dzisiaj Jesienna Polka. Jutro chyba (czy to już ot ? :wink: ) lniany Japan.
Niezbyt wyrafinowanie bo bondek i chwilę bebinka. A jutro... to się pewnie w wełenkę wbijemy. Chyba...
u nas non stop kolor pożyczkowa ulli od kasiak.
dziś przyjechały pawie, to się pewnie będziemy przesiadać...
Zagajenie wątku - "Dziś noszę w..." domykam słowem "rękach". Szmaty dziś leżakowały.
wyczekany, wytęskniony leo cafe :mrgreen:
manduca noir...
chusty leeeżżżąąąą :hmm:
Gold Rubin. My love :heart:
na sytuacje kryzysowe - mięciutki fijołek
Gold Rubin - znowu:-)
:beat:moje ukochane supernośne rapalu rózowe koty...
frędzlaste flamenco - znowu :)
rano PHI:)
koniczyny, znowu :D
A my dzis w pozyczonym jj!:)
Nino jeans-blue
Przeczytałam "sprośne" :duh: - Ukochane sprośne rapalu różowe koty :roll: W sumie, jak się tak zastanowię, to widzę to :DCytat:
Zamieszczone przez opolanka
A u nas dziś Holunder Aqua. Niespodziewanie po raz ostatni...
nino tiefblau i Vombati wrzos
a my wierne ince
Elfy niebieskie :)
A u nas dziś przed południem niespodziewanie przybyły w nasze skromne objęcia Jego Najwyższa Miękkość kaszmir kupfer/grafit. Toż to taka mięciocha, że tylko miziać...
Dzisiaj rapalu w brązowe kwiaty:-)
girasol light rainbow i pierwsze próby plecaczka z perłą style:)
mt pathi