zgadnij :-P
Pauliska jak chcesz to mam mp3 z nagranym szumem suszarki - u nas działało uspokajająco i nasennie ;)
moja córka mnie właśnie nakarmiła psim chrupkiem :/
Wersja do druku
W szpitalu było tylko zalecenie kontroli w 6-8 tygodniu. My jeszcze jesteśmy przed wszystkimi wizytami łącznie z pediatrą. Maraton mamy w drugiej połowie lutego.
choco możesz mi przesłać :)
Psi chrupek... mmmm brzmi smakowicie ;)
adres zapisałam, możesz skasować ;) wyślę później bo to duże a net mi słabo hula.
Kajetan w kieszonce od czwartego dnia, ze trzy razy był w kołysce w pouchu.
No, a kolki są dwie - żołądkowa (polecam Espumisan w kropelkach - parę kropel przed każdym karmieniem) albo nerwowa (dziecko się przestymulowuje) - wtedy chusta niezastąpiona. Nas kolki ominęły, mieliśmy za to wzdęcia (chłopcy lubiący zjeść tak miewają) i Espu pomógł.
No i proszę, proszę jak to się zmienia - my mieliśmy pierwszego pediatrę obowiązkowego jakoś pomiędzy 7mym a 12tym dniem. Papiór musiałam podpisać, że tak zrobię...
Pogoda okropna. Właśnie wstałam z drzemki z Kajetanem - spaliśmy od 16ej :roll:
no i taka zaspana... przeczytałam, że choco ma paznokieć wrośnięty w psi chrupek :lol:
kurczę, jak ja Wam współczuję tych chorusków... kiedy będzie wiosna??? czy ktoś coś może wie?
dziś rano świergolące ptaki słyszałam, więc jest nadzieja...
u nas położna nigdy nie była ;)
(co z jednej strony uważam za mały skandal, a z drugiej strony - niezwykle mnie cieszyło)
Ja sama się upomnialam o położną zależało mi na wizycie bo szybko uciekłam ze szpitala po cesarce (po 2 dobie) i chciałam zeby mi pomogła małego przystawiac do piersi (w szpitalu brak jakiekolwiek pomocy ). Jedyną radę jaka otrzymałam w szpitalu to konieczność dokarmiania bo duże dziecko, a ja po cesarce pewnie nie będę miec tyle pokarmu. Tymczasem od 4 dnia podaje tylko pierś i mały jakoś nie przymiera głodem. :)
Filipek wygląda na bardzo zadowolonego :)
mi. - do mnie też nie dociera (bo przychodnię mam poza rejonem).
LM - czyli pulmonolog nic nie stwierdził? Na opisie rtg nic nie miałaś?
choco - czy to jest konkurs? co można wygrać? chustę? zatem udzielam odpowiedzi: wrósł w pośladek:sick::high:
nie przebiłąm? :cryy:
to ja idę prasować, może tak ułagodzę zranioną ambicję.. cóż mi po nagrodzie, skorom nie pierwsza :cry:
moje drogie Panie - konkurs się jeszcze nie skończył :ninja: Iza ogłosiła to niech ustala termin :twisted: a ja nad nagrodą pomyślę :lol:
do niedzieli! do niedzieli! do 22.41 :-) z pewniścią przy desce do prasowania mnie natchnie!!! to ja lecę!!
Choco współczuję...- czy dałoby sie umówić z tobą na wypozyczenie manduci? na 1-2 dni by przetestować?
Pauliska u nas chusta na kolki uratowała nas przed psychiatrykiem, zrzuceniem dziecia z najwyższej wieży, zamknięcia go w odosobnieniu itp atrakcjach...
Za 2 tyg moje dziecko zaczyna przygodę ze żlobkiem. Już się boję za 3,5 tyg ja wracam do pracy i już mam stresa...
właśnie piekę bułki i muffiny :bduh: