Zamieszczone przez
dziobak
No kurka, przy jednym dziecku to było spoko. A teraz , to jeden pod kurtką, drugi w wózku i wszyscy na mnie patrzą jak na jakąś patologię i biedaczkę. MASAKRA. Dziś wku...ił mnie sąsiad, którego znam tylko z widzenia. - A to pani się dalej tak męczy?! - ze zdziwieniem, jakbym była nienormalna.
Na ulicy stare babiszony - a wygodnie tak? Dziecku tak, a mamie nie. - same sobie odpowiadają
W tramwaju wszyscy próbują mi zrobić miejsce, a ja 100 razy muszę mówić NIE DZIĘKUJĘ, jade tylko 1 przystanek, ale do nich to nie dociera, bo ja taka umęczona jestem przecież i mnie przekonują wszyscy, żebym jednak usiadła.