lilka musimy się wspierać, wszak na tym wszelkie grupy A polegają, nieprawdaż? reputnę Tolkę w twoim imieniu :mrgreen:
Edit: Tola ten dziwny reput to od syna mego :ninja: a miał być od lilki_l
Wersja do druku
lilka musimy się wspierać, wszak na tym wszelkie grupy A polegają, nieprawdaż? reputnę Tolkę w twoim imieniu :mrgreen:
Edit: Tola ten dziwny reput to od syna mego :ninja: a miał być od lilki_l
ej dostałam taki wpis w repucie:
"w i-+98563333333333333"
czy ktoś mnie obraża, czy to telefon pod który mam dzwonić? :hmm:
edit: wszystko jasne, też go pozdrawiam :D
Taka taniocha i mnie by podeszła :thumbs up:! Kiedy te urodziny, to wzniosę i ja? Godzi się za zdrowie dziecka wypić :ninja:.
Dzieci :roll:...
Kofeinuję, czekoladuję, truskawkować już nie mogę, bo jakoś nie trafiam ostatnio na owocki, ale choć płatki z dodatkiem truskawek wsuwam na kolację, by dopełnić całokształtu wizerunku bycia toksyczną laktacyjnie matką :twisted:. Alkoholizowania już nie wymieniam, jako rozumianego samo przez się :mrgreen:.
W zamian jestem mniej toksyczna w obcowaniu i wytrzymuję dzień w miarę pogodnie.
Jak ten bilans wypada :hmm:... Pewnie na minus dla mnie, ale to też rozumiane samo przez się :mrgreen:.
A nie mówiłam, że to doborowe Grono będzie :thumbs up:?... Witaj w klubie oficjalnie, Ciotka :twisted:.
Noż, trafione nad wyraz celnie :thumbs up:!
Moja Córka mieni się Babą Jagą dzisiaj, Stary orzekł, żem wiedźma :dunno:...
To typowa członkini naszego ekskluzywnego towarzystwa. Tylko która :hmm:?... Chyba jeszcze parę ich się tu nie zgłosiło :ninja:.
Za słuszne skojarzenie z pomocną infolinią, w której możesz szukać zbawienia i wsparcia - naści reput ode mnie. A, jak się dowiedziałam, ma on MOC :love:!
Wróciłam przed chwilą...czytam sobie i...malibu bym się napiła 8))
I mleko i ten łyk w mleku :mrgreen:
trza by jakąś grupę nową forumową założyć, albo chociaż podforum. Proponuję lilkę na szefową.
Ilość postów przerosła moje możliwośći :duh:
Niemniej jednak dołączam do klubu AA:twisted:
a ja idę na łyka (chyba nawet nie jednego :ninja:) dziadkowej naleweczki :) ale ja już nie karmię niestety :(
w wątku hulanki-swawole, nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy:) a tu prosz, nowa, świecka tradycja się rodzi :)
rozumie się samo przez się że do nAA przynależę :mrgreen:
A czy mnie też przygarniecie?
Niekarmiąca juz dawno ale z chęcią łyknie czasem conieco :D
Helou:hey:
I ja z petycją o przyjęcie mnie do szacownego grona nAA.
Nazywam się Agnieszka.
Z wakacji w Łebie przywiozłam sobie na pamiątkę kratę piwa Łebskiego:rolleye:
A na rocznicę ślubu kupiliśmy sobie właśnie z Panem Mężem alkomat.
Nadaję się?
Alkomat na rocznicę- bajka