Mnie własciwie nie zachwyciły, ale może musze spojrzeć jeszcze raz...(bo córce to się spodoba, jak prawie kazda książka :) )Cytat:
Zamieszczone przez baryłka
Wersja do druku
Mnie własciwie nie zachwyciły, ale może musze spojrzeć jeszcze raz...(bo córce to się spodoba, jak prawie kazda książka :) )Cytat:
Zamieszczone przez baryłka
Wiecie co, ta seria jest dość stara - pamiętam ją z dzieciństwa moich braci - 'dzieci świata' i 'plaża'. Z tej pierwszej wzięła się moja fascynacja syropem klonowym :D
Książki mocno edukacyjne, ale przesycone wiedzą w sposób taki no nieprzesadzony ;)
Po lekturze tego wątku oczywiście poleciałam na wieczorne zakupy do biedro :D
mnie tez srednio - tlumaczenie niektore maja straszne. i ilustracje nie jakies powalajace. ale sporo rzeczy i ja sie z nich dowiedzialam ;) to takie ksiazki dla ciekawskich dzieci mlodszych (pytanie starszego sprzed dwoch dni - mamo, a kto wymyslil makaron??).Cytat:
Zamieszczone przez okoani
one sie kiledys inaczej nazywaly - seria znaczy cala. madram, bo mielismy jakas starsza z biblioteki kiedys. u nas sie od bibliotekowej Wsi zaczelo, F jej nei chcial oddac, wiec mu kupilam Wies, a przy okazji pare takich, co to mialam nadzieje, ze go zaciekawia - Strazakow, Miasto i jeszcze cos. i sie okazaly strzalem w dziesiatke :) ostatnio kupilismy Rycerzy i Sztuke z nowosci i ze staroci Smoki (w sumie mamy ponad 20). Rycerze i Smoki wpadly na top listy ;)Cytat:
Zamieszczone przez Mama Lili
To fakt - ilustracje nie są za fajne - ale ze względów na lekkość w przekazywaniu informacji warto :)Cytat:
Zamieszczone przez natala
natala! Tak sobie ostatnio o Tobie myślałam i doszłam do wniosku, że chętnie dałabym się Tobie zaadoptować ze względu na tak pokaźną bibliotekę ;)
A widzicie...to ja poczekam jeszcze z rok lub 2, bo starszak bardziej doceni ;)
to ja się w tym czasie się doedukuje bo encyklopedie larusa są przez nas przeglądane z ciekawością dorównującą dziecku ;)
:)Cytat:
Zamieszczone przez Mama Lili
i tu Cie rozumeim az zadobrze :) z ciekawszych rzeczy, ktore pamietam to np. samochod strazacki majacy czesc dla kierowcy z przodu i z tylu - specjalnie, zeby mogl gasic tunele i nie musiec w nich zawracac. o ksiazkach o zwierzetach juz nie wspominam, szczegolnie o Rekordach zwierzat - F ja dostal od mojego brata - moja mama i bratowa siedzialy i na glos sobie czytaly :DCytat:
Zamieszczone przez baryłka
Cytat:
Zamieszczone przez baryłka
mówicie o tychCytat:
Zamieszczone przez natala
http://ecsmedia.pl/c/moja-pierwsza-e...ext6121732.jpg
u nas smoki też bardzo lubiane, rycerzy kupiłam wczoraj i Grzesiu pół wieczoru siedział i oglądał :)Cytat:
Zamieszczone przez natala
u nas to też hit :DCytat:
Zamieszczone przez baryłka
to to, innego nie kojarzę z rurami ;)Cytat:
Zamieszczone przez mi.
http://www.edziecko.pl/czas_wolny/1,79587,3840345.html
książka Spotkanie
Zachęcona opiniami z tego wątku, będę testować Czereśniową w j. ang. - ciekawe czy mała "zaskoczy";) A widziałam dzisiaj w żłobku, że mają coś z serii Świat w obrazkach:cool:
jak mowimy o Laroussie to tak.Cytat:
Zamieszczone przez annagdynia
a cala rozmowa to o tym (tu akurat z gildii, akurat mi jako pierwsze w google wyskoczylo...)
jakas nowa znalazlam ;) Mali smakosze. ciekawie sie zapowiada :)
widziałam w Biedronce, ale nie miałam czasu zajrzeć niestetyCytat:
Zamieszczone przez natala
a to ktoś zna? :ninja:
http://www.ambelucja.pl/product/Lots...7315-320886405
widzie, ze mamy te sama subskrypcje :D nie znam, ale ze to Cater, roboty i liczenie do kupy, to chyba nabede - tylko oczywiscie na miejscu...Cytat:
Zamieszczone przez Kasia.234
będziesz w Sopocie? :D ja u nich kupuję z odbiorem osobistym :DCytat:
Zamieszczone przez natala
Cytat:
Zamieszczone przez natala
fajna :)
kosztochłonne jest zaglądanie do tego wątku :rolleye:
aa i chyba przyda się do ograniczenia jedzenia mięsa tak tam fajnie opisane :lol:
Podobają mi się ci "Mali smakosze". Tylko się zastanawiam, czy mój pięciolatek nie jest już na to za stary ;) Hmm...
mój 35 latek dowiedział się skąd bierze się jego ulubiona szynka :lol:
Skoro tak, to trzeba będzie kupić :)Cytat:
Zamieszczone przez baryłka
Może sama się czegoś dowiem :)
a nie, na miejscu znaczy lokalnie u nas - na pewno taniej wyjdzie niz wysylac ja z Pl :D (ostatnio wysylalam Kiplinga po angielsku - za to z ilustracjami Wilkonia z Pl do nas i tak sobie pomyslalam - wysylac ksiazki po angielsku z Polski do Anglii... :rolleye:)Cytat:
Zamieszczone przez Kasia.234