Indio szmaragd. (I po co motałam? :duh: Teraz muszę zdjąć z bazarku, bo mi osłabła wola sprzedawania :hide:)
Wersja do druku
Indio szmaragd. (I po co motałam? :duh: Teraz muszę zdjąć z bazarku, bo mi osłabła wola sprzedawania :hide:)
pawie v/w
diament z bambusem
{Hoppediz} Chusta żakardowa niebiesko zielone pawie pióra
Dziś nosiłam w plecaku Hanti - pierwszy raz od dobrych paru miesięcy. I w turkusowym leo - pierwszy raz pewnie od roku. I przypomniałam sobie, dlaczego leoś jest taki fajny, że czeka na następne dziecię. I przypomniałam sobie, dlaczego czeka w szafie (do ponad 12 kg synka mam jednak wygodniejsze chusty ;))
Len natur
Agave, bo Indio w praniu:)
Rose Silk Indio, boskie jest i mała sama je wybrała :)
Oschowe czerwone chmurki :thumbs up:
Passiflora kółkowa jedwabna bordowa.
siedze w lnianych motylach fiolet wlasnie
ślimaki perlmutt/schwarz
nie nosiłam :(
Boje się, ze tak juz coraz częściej będzie:cry:
no co wy
u nas ida zęby:duh:
wiec dziecko spi na mnie:ninja:
gdyby nie chusty to byłabym mega rozwalona matka:duh:
a tak daje jakos rade
po raz kolejny dziekuje ze są chusty:mighty:
U nas na usypianie dziś była Lena, ale to była krótka chwila bo dziewczynka nie miała drzemki popołudniowej.
U mnie próba noszenia na plecach ( didymos jonas) zakończyła się w trybie natychmiastowym płaczem, gwałtownym prostowaniem nóżek i odpychaniem. Chyba zbliża się koniec :(
U nas dzis kolkowa, szyta przez Amst:kiss: CUDENKO:love::love::love:
a potem byl konik w honsiu:rolleye: az sie matka zagotowala, bo konik musial brukac i nogami wierzgac:ninja: ale bylo suuuuuuer:fire:
u nas dziś antracyt świetnie się spisywał w zoo - starsza pod koniec też zaordynowała do chusty, prawie mi zasnęła na plecach (ale jestem wredną matką i jej nie dałam :ninja:)
Przez chwile farbowana Lana Star - usypiałam do drzemki...
Właśnie zaliczyłam usypianie symultaniczne :rolleye: Nina na brzuchu w MT, Ada na plecach w sambie śliwkowej. Po pół godziny bujania się padły
po dluuugim czasie
rubinrotka
ach, piekna szmata!!!
Monique, miło poznać/zobaczyć/podziwiać :)
Kali kaszlała mi dziś w elise i zieglu :)
U nas lniane niebieskie koty i oliwkowe jedwabne jaskółki.
moje konopki farbowane :D
Czerwono-białe jaskółki jedwabne :love:
Passiflora jedwabna kółkowa znów :) Fajna,ale jednak bardziej dla maluszka :)
Zaraz poprawimy czymś nośniejszym :-)
staruszka indio natur z lnem gradacja
a ja dzisiaj - jak i przez ostatnie 37 tygodni - w brzuszku:mrgreen:
chi chi... jako koc na pikniku ;)
u nas po południu indio gold :)
Stanęło znowu na motylkach lnianych grafitowych :lol:
chwilkę w jedwabnych dmuchawcach "Gunmetal Grey" - ach jak one cudnie opatulają:heart: