superancka :D jeszcze raz gratuluje!
Wersja do druku
superancka :D jeszcze raz gratuluje!
Piękności :)
Gratulacje!!!
Ja znów zacznę grzebać w pościelach i obrusach :mrgreen:
woooow :omg: biegnę obczajać szmateksy w okolicy :P
Piękne chusty znalazłyście!!
mi się kolejny sen śnił że chustę znalazłam, w pierwszym 3 były, a teraz jedna ale konkretna w kolorowe pasiaki. Jadę do najbliższego miasteczka zaraz (sompolno) parę lumpków jest nie omieszkam sprawdzić :) a w Kole nawiedziłam 4 lumpki w żadnym nic, na pocieszenie spodnie tylko na rosnący brzusio znalazłam i nie mam teraz problemu z dopinaniem :)
edit:
w jednym mega szmateksowym jest nadzieja, Pani powiedziała że takie długie szmaty to były i to kilka! całe szczęście że rok temu, bo inaczej bym się jej chyba rozpłakała że przeszły mi obok nosa..
Ha! Nie wierzyłam, że się uda! Swój szmateks lubię, ale raczej nie przeglądałam pościeli, ostatnio jednak zajrzałam na obrusy, bo rzuciły mi się w oczy piękne haftowane... i ZNALAZŁAM CHUSTĘ! Ale niespodzianka, niby żaden wypas, ale jednak miło :)
Nic nie mówiąca mi firma lotties, chusta bardzo ładna, osnowa beżowa, wątek jaśniejszy. Nie pomierzyłam dokładnie, ale na oko 4,6, trochę wąska (coś jak jade, czyli ok. 65). Niestety ma sporo plam :(((( Fotki wrzucę później, chusta się suszy po dwóch próbach doprania (nic nie dały), ale myślę sobie, że może uda się skutecznie farbnąć :)
Trochę przepłaciłam, bo dałam prawie 20zł :)
Edit: znalazłam firmę, dziwna, no ale istnieje :) http://lotties.de/
paprotka gratuluje znaleziska ! :D foty dawaj! :D
Ech, co ten wątek ze mną robi :bduh: NIGDY nie oglądałam w lumpkach tych wszystkich zasłon, pościeli i obrusów, a teraz nie przepuszczę żadnej szmacie w nadziei, że to chusta :bduh:
Foto :)
https://lh6.googleusercontent.com/-O...0/DSCF9357.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-W...0/DSCF9354.JPG
Plamy paskudne i nie mam pomysłu jak się ich pozbyć, ale chusta jest super! Mięciutka i mięsista! Jeszcze nie nosiłam, bo z plamami nie wyjdę, a młody nie da się motać po domu :)
Macie pomysły na pozbycie się tych plam?
pewnie ze do farby! tym bardziej ze chusta jasna wiec jest spore pole dla wyobrazni ;)
tak czytam i czytam i nie rozumiem, czemu do tej pory umijalam dzial z obrusami i innymi takimi :hide:
czas to zmienic i zaczac tam tez buszowac;>
natchniona ide w najblizszym czasie na rynek ze szmatkami w gdansku :lool:
dodatkowa motywacja do spaceru;>
Dzwoni do mnie przed chwilą podekscytowana mama.
-Kasia, chyba znalazłam chustę w lumpeksie!!!!
- Opisuj :)
- Ma niecałe 3 metry, jest granatowo-szara, ale nie ma ściętych boków, a na metce jest napisane bere coś tam Sztokholm
- Ile kosztuje?
-6zł
-bierz :D
zobaczymy wieczorem co mamuśka wyszperała :ninja: najwyżej będę miała duuuużo tkaniny na poduszki :twisted:
edit: sprawdziłam w necie bara barn, taka firma istnieje :D
http://www.barabarn.se/eng/index2.html
jupiii mam chustę z lumpa!
A mi w weekend siostra mówi - ja chyba mam jakąś chustę, noszę ja jako szalik, mama mi w szmateksie kupiła z ...10 lat temu, ale ma takie ładne kolory. Chcesz zobaczyć?
No to paczę, paczę, a to....Didkowa Lisa, jedyneczka wprawdze, ale oryginalna, z frędzlami, z czarna metką czyli jakaś staruszka. I ona mi o niej mówi teraz jak Lidka ma prawie 5 lat:)
To jest jeden z moich ulubionych tematów. Dziewczyny gratulacje! Ciesze sie z Wami :)
Poza tym to uwielbiem historie chust tzn. za co słuza jak nie noszą.
Na pierwszym miejscu jest... cmentarna szmata ;)
Ja mam ocean
http://www.attachedtobaby.com/Commun...0/319x425.aspx
Szkoda tylko, że nie jest skośnokrzyzowa i że taka krótka :) No nic, zobaczymy, albo coś z niej uszyję, albo sprzedam w lepsze ręce :)
Paprotka,
to się dowiedziałam, że Lotties ma też chusty :). W 2008 ichnią pieluchę kupiłam i chyba (chyba że disany) wkładki jedwabne do leczenie ewentualnych odparzeń.
Mi się jakiś czas temu udało kółkową chyba handmade i elastyka już nie pamiętam jakiej firmy zgarnąć z lumpa. Może kiedyś trafię tkaną ;).
Nie wiem, czy słusznie zadebiutuję w tym wątku, ale chyba jednak tak :).
Wczoraj zaszłam do nowego lumpka na osiedlu. Wchodzę do działu dla dzieci, a tam wiszą... wisiadełka i 1 nosidełko. Ergobaby :). Czarno-beżowe, ze starym logo. Pomacałam nosidełko i biegusiem do domu po kasę i informację, czy warto (w końcu chustonówka jestem, więc się nie znam), poczytałam jak odróżnić od podróby - i migusiem z powrotem. Było :). Wygląda na to, że oryginalne. Za 60 zł.
Dobra cena?
A ja dziś upolowałam elastyka hug a bub. Naprawdę ładny. Czeka na pranie teraz :)
dajcie foty, ja nic nie upolowałam jeszcze, ale jak widzę wasze trofea to euforia i radość mi się udziela że hej :)
Mnie sie kiedyś śniło że weszłam do lumpka a tam cały regał chust i nie starczyło mi rąk.... :cryy: :twisted:
Dziewczyny gratuluję i czekam na następne zdobycze!!! :mrgreen:
Wczoraj byłam w lumpku i nic. :( Wieczorem naczytałam się o Waszych zdobyczach. W nocy cycek co 2h, a w między czasie sen o pięknych znaleziskach w lumpku. Córcia zrobiła pobudkę o g. 6, a dopiero co o 5 jadła, a ja nieprzytomna!
kocham ergo! cena boska
właśnie jadę w rodzinne strony na Święta i zabieram chustę i wielo aby babci i mamie pokazać za czym mogą się rozglądać :ninja:
ja ma w planie 4 kwietnie zwiedzić lumkpi w Lublinie (dziewczyny tu z forum miejsca podpowiedziały - dziękuję!), a 14 kwiecień bardziej rodzinne Szamotuły tam kilka też jest :)
no i może w piątek coś w Konienie ponownie :)
Oj, tez bym chetnie znalaza jakas dziewczeca chuste do motania na lato ale jakos srednio to widze zebym miala czas atac i szukac chust po calym miescie jak juz pojade do Polski.
O ja Cię! Ale znalezisko! Gratuluję!
Ile zapłaciłaś? :)