Ja na wyjścia biorę suche szmatki i butelkę wody (zwykłej, bo najczesciej to moja woda do picia :P). Albo w pokojach z przewijakami moczę pod kranem :)
Sent from my iPhone using Tapatalk
Wersja do druku
Ja na wyjścia biorę suche szmatki i butelkę wody (zwykłej, bo najczesciej to moja woda do picia :P). Albo w pokojach z przewijakami moczę pod kranem :)
Sent from my iPhone using Tapatalk
Wiem, że dziewczyny miały ciepłą wodę w termosie koło przewijaka i moczyły chusteczki na bieżąco w miseczce. Przy maluszku też tak robiłam, potem pupa pod kran, kupę wycieram pod kranem mokrą chusteczką i myję mydełkiem. Na wyjścia moczę chusteczki, wkładam do woreczka + 1 kropla lawendy do woreczka przed włożeniem chusteczek. Chusteczki wielo są jeszcze nieocenione przy wycieraniu łapek i buzi z czekolady, do tego używam ich najczęściej :-)