mi też coś w niej pasowało, z jajem. nawet jeśli 'chusta do kuchni' ;) ale chyba była chwilę, między świętami a nowym rokiem.
Wersja do druku
Zuz, była 15 grudnia.
hehe i dobrze że była, najbardziej mi na niej te koniczynki odpowiadały :)
:lol:
Moje żółwiki Nessaja już w drodze :applause:
to będzie moja pierwsza Kokadi
Świetne te żółwie. I w tej kolorystyce jak i w poprzedniej :)
Ja mam swoje pierwsze owieczki z wełną i powiem, że noszą nieźle. Od dawna nie motałam kieszonki z przodu bo było mi ciężko, a tu nie było czuć ;)
przyszly w koncu moje koty :) troche mniej zywy kolor niz na zdjeciach, niestety. taki zgaszony braz, zwlaszcza druga strona - ta bezowa. mieciutkie od wyjecia z koperty, popoludniu sie motniemy zeby odebrac F ze szkoly to dopisze jak nosza. niby to 100% bawelny, ale dzis dwie godziny nosilam w 100 procentowym nairobi i bylo spoko :)
edit: dzis ponad dwie godziny lazenia. pod koniec czulam, ze mam W na plecach, ale spokojnie dalismy rade (wojtek ma jakies 10 - 11 kilo mysle). nie jest to moze szmata na kilkugodzinne wloczenie sie z mlodym na plecach, ale jeszcze spokonie sie w niej ponosimy :) tylko ten kolor mnie troche rozczarowal, nie powiem...
Natala a zdjęcia? ;)
Zoana masz jeszcze te niebieskie żółwie? :rolleyes: