Wersja do druku
.. acz jeszcze trochę niepewnie :wink:
Moja córeczka zaczęła sygnalizować siku! Pokazuje na nocnik albo podchodzi do niego i przynosi :lol: Już od kilku dni tak się dzieje - oczywiście nie każde siku, ale jednak :D Kupę już od dawna robi prawie zawsze na nocnik (ale to ja wiem, kiedy wysadzić).
Myślicie, że to możliwe, żeby roczniak zaczął sygnalizować potrzeby? Bo jeśli tak, to może pokuszę się o odpieluchowanie latem.. Nie za wcześnie?
:applause: :applause: :applause: dla Małej i dla mamy oczywiscie :)
co do odpieluchowania latem to nie wiem czy nie za wczesnie,ale ja też tak planuję :wink:
a czy wyjdzie?? się okaże :wink:
Luthien, też nie wierzyłam że to możliwe ale moja to samo... od 2 miesiecy gdzieś biegnie pod drzwi łazienki i krzyczy zeby ją wpuścić po czym pokazuje na nocnik i usiadłszy na nim siusia z wielkim uśmiechem na buzi :D
często to fałszywy alarm jest bo mała uwielbia brawo po fakcie :d no i ostatnio kilka kupek w pieluche nawet, ale to ja rozumiem - nowy człowiek w domu, ząbki itd...
trzymam kciuki za dalsze sukcesy :D
a z odpieluchowaniem tez sie zastanawiam, na razie dalej nosimy pieluchy :)
Jak dla mnie to możliwe jest aby roczniak wiedział co i jak. Czasem 1,5 roczne dzieci nie wysadzane zaczynają robić ta gdzie trzeba. Jak mój starszy miał rok to nawet nie myślałam żeby mu nocnik pokazywać :D , a teraz 9 miesięczny każdą kupkę ma w nocniczku :D
No to ja też się pochwalę :D
Mój Leoś jest mniej więcej w tym wieku co córeczka Luthien - ur. 30.03.2008
Od dłuższego czasu sygnalizuje prawie każde siku. Wygląda to tak, że łapie się za pieluchę w kroku i stęka, a jak mówię "to chodź, idziemy na nocnik", to leci na czworaka do łazienki jak szalony i się śmieje w głos :lool:
Taki sobie znak wymyślił, choć "na zimno" to miga siku i kupa znakami migowymi (np. w kontekście jakimś) i kiedyś tak pokazywał.
Też pękam z dumy i też w lato planujemy próbę odpieluchowania.
Aha, sygnalizacja działa na medal, chociaż właśnie zaczyna chodzić :D
no dobra to ja się tutaj też pochwalę :D
Mój co prawda dwuletni ale z tych co potrafili 2 godziny z kupą latać i nie pisnąć słowa i jak zasikał się do tenisówek wpierał mi że ma sucho.
9 dzień odpieluchowania. Robimy i siku i kupę tam gdzie trzeba. Na razie to ja wyłapuje te momenty, ale od poniedziałku mieliśmy jedną wpadkę, a wczoraj był spacer bez pieluchy bez wpadeczki.
Jestem dumna niesłychanie :)
I gratulacje dla młodszaków, że takie dzielne :)