Widziałam powiewającą na balkonie szmatę, na Hynka. Z daleka wygląda mi to na Ravena? :omg: Ale może to coś innego, takie czarne, brązowe może.
Co to i kto to?:mrgreen:
Wersja do druku
Widziałam powiewającą na balkonie szmatę, na Hynka. Z daleka wygląda mi to na Ravena? :omg: Ale może to coś innego, takie czarne, brązowe może.
Co to i kto to?:mrgreen:
:lool:
:lool: ale masz wzrok kobieto :lool:
a może to rapalka? a Ty wszędzie osche widzisz... :lool:
Komu wisi chusta? Komu?:lool:
Bardzo śmieszne:ninja:. Szmata już nie wisi. Pewnie się ktoś boi, że wpadnę na ten balkon i ukradnę:D.
hehehe ;-) która robiła pranie?
ja obstawiam, że jakaś babcia suszyła nowy bieżnik....
Hehe, tam też ubranka malutkie wisiały, więc wsad był :lol:.
No i takie długie, wąskie. Nawet mój mąż powiedział, że chusta:lol:.
a może marciula?
Marciula to też nie ten rejon ;).
Może to nie była Oscha, nie wiem. Poczekam aż znowu wywieszą i będę się darła pod blokiem "ej ludzie co suszycie chustę na balkonie":lol:.
przyklej kartkę na drzwi z nr tel. do Ciebie ;)