Pomożecie - Kieszonka - co z tymi pleckami??

Dziewczyny pomóżcie - ilekroć nie zawiążę syna w kieszonkę, mam wrażenie, że plecki ma za bardzo wyprostowane. Czy tak jest? Czy to tylko wrażenie?
Wiem też, że mam problem z niewystarczająco dociągniiętą górną krawędzią. Z każdym wiązaniem jest coraz lepiej, ale mam wrażenie, że im bardziej ją dociągam, tym bardziej prostują się plecki. Jak mogę to poprawić? Czy jest aż tak źle, jak mi się wydaje?
Ostatnio mieliśmy trochę przerwy w wiązaniu, bo raz że gorąco, a dwa dzieć mocno ulewający, ale ogólnie lubi ten sport.
Zdjęcia w lustrze łazienkowym, ale nie mieliśmy pod ręką fotografa :duh:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...a4c9327f7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...3bd11a438.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...8ec99e949.html

pomoże ktoś ocenić?

Ekspertką nie jestem, ale wydaje mi się, że jest całkiem dobrze :) . Trochę niefortunnie zasłoniłaś pupkę dziecka na zdjęciu z profilu, ale wydaje się, że jest dobrze "wpadnięta".

Ile maluch ma miesięcy?

2,5 miesiąca. Na początku naszej przygody z motaniem jakoś bardziej wydawały mi się te plecki zaokrąglone, ale zawsze górna krawędź była nie dociągnięta. Im bardziej ją dociągam, tym mniej zaokrąglone mi się wydają plecki. Ale może mam paranoję :roll:

Jak na moje nieeksperckie oko to jest całkiem nieźle, chociaż spróbowałabym boczne pasy podciągnąć bardziej pod kolanka, nie pod uda, a kolanka chwycić kciukami i podciągnąć do góry - pupa powinna bardziej wpaść :)

Kiepskie zdjęcia, daj lepsze.
Wydaje mi się ze za mało materiału podkarczkiem, powinno tam byc ok 1/3 chusty. Zamiast dociągać samą górę dociągnij całą równomiernie mocniej, bo czasem robi się tak, że jeśli pupa i dół plecków ma luzy a dociągniesz górę, to pupa jest mocno wypięta, a plecy się prostują.

Trudno w kieszonce czasami uzyskać ten efekt, bo nóżki są dość szeroko. To wtedy nie ma siły by plecki było okrągłe.
Spróbuj zrobić tak by kolanka były wyżej i bliżej brzuszka i siebie, a nie tak na boki.