Wersja do druku
Przemiły widok: mama z maluszkiem w zielonej chuście... tata ze starszym bobo w Tula :) ... ul. Wrzeciono ok 18stej... wcześniej ok 12 widziani na ul. Szegedyńska :cool::cool::cool: ale wtedy tylko maluszek u mamy w chuście... Starszak na rękach u taty :P
Aaaa, myśmy Ci to byli :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Mieszkam w pobliżu, nigdy nie widziałam żadnej chusty :cry:
Zapomniałam o wątku... :) Nympha... to wy zaraz obok nas macie rodzinkę/znajomych :) super widok !!! oby więcej takich... :)
Edit: Yellowstone... rzadko ale się zdarza :)
W okolicy widziałam tylko raz koło metra Wawrzyszew - panią z białą laską z maluchem w nosidle ergonomicznym (nie wiem jakim, nie znam się), ze straszakiem za rączkę, z którym żywo rozmawiała. Śliczny widok. :)
zoolka, ja tam mam rodziców, a mieszkalam tam od urodzenia do slubu ;)
Yellowstone, widuję nieraz tę sama mame, pamietam ja jak miala jeszcze tylko starszaka w chuscie:)
też znam tę panią... w kościele na wrzecionie ją widywałam... niesamowite... piękne... zawsze zerkam z podziwem na tą mamę... jednak więcej tu wisiadeł niż chust :(Cytat:
W okolicy widziałam tylko raz koło metra Wawrzyszew - panią z białą laską z maluchem w nosidle ergonomicznym (nie wiem jakim, nie znam się), ze straszakiem za rączkę, z którym żywo rozmawiała. Śliczny widok. :)