Wydawało mi się, że widziałam kiedyś taki temat, ale nie mogę znaleźć...
Można czy nie można wiązać chustę na skosach?
Wersja do druku
Wydawało mi się, że widziałam kiedyś taki temat, ale nie mogę znaleźć...
Można czy nie można wiązać chustę na skosach?
Z moich doświadczeń- może się poluzować, zatem nie polecam.
Ja wiążę i jest ok, nic się nie luzuje.
Jak łażę po domu, to mi się zdarza. Na dłuższą wyprawę bym się nie odważyła.
Teoretycznie ponoć się nie powinno, ale u mnie często gęsto wypada na skosach (zwłaszcza plecak z koszulką) nic się nie luzuje, nie rozwiązuje. Aczkolwiek dużo wygodniej wiąże się, jak ogony dłuższe są.
Niestety, najfajniejszy ostatni nabytek jestem zmuszona wiązać na skosach... :oops:
Ale trzyma się i się nie luzuje, uf...
Ważne, żeby pierwszy był na całej chuście, wtedy nic się nie powinno dziać.
No ale wygodne to po prostu nie jest i tyle:dunno:
zawiązanie na skosach powoduje, że tylko jedna krawędź ( ta dłuższa) jest prawidłowo napięta, druga może się luzować, bo żadna jej część nie jest poza węzłem.
ja wiąże na skosach... Ale wygodniej jak ogony dłuższe:)
edit. i nic mi się nie luzuje, a czasem naprawdę długo noszę:)
Zdarza mi się nosić moją 4 latkę, chusta 4,2 więc 2X już tylko po skosach wiążę, ale ale...moje Zary są chustami szorstkimi, nawet jeśli jedna krawędź jest poza węzłem, chusta trzyma. Dużo zależy właśnie od tego jakiej tekstury jest chusta.
Ja didka 2,7 wiąże na skosach (plecak) i nic się nie dzieje, a zdarza mi się nosić bardzo długo :)