Ułożenie głowy dziecka a prosty kręgosłup i kilka innych wątpliwości

Witajcie! Dopiero zaczynamy naszą przygodę z chustami :wrapmom:, na razie młody kilka razy siedział w kieszonce. Nasunęło się nam (mnie i mężowi, bo on też mota :) ) kilka pytań:

1. kiedy młody usnął i się nieco "poluzował", to zauważyliśmy, że kręgosłup nie jest w idealnie prostej linii, a jest skręcony w stronę główki. Czy to jest dobrze? Jeśli nie, to jak to poprawić?

2. Po ok. 15 min chodzenia dziecko w chuście opada - tzn. chyba wciąż jest dobrze związane, ale już nie na wysokości całuska w główkę. Czy wtedy trzeba stanąć i podociągać wszystko czy może tak już zostać? (mamy chustę z 12% domieszką czystego bambusa, ale to chyba nie przeszkadza?)

3. Czy jest opcja, że jeśli coś źle podociągam albo Go źle ułożę, to mogę mu robić krzywdę :( Strasznie się tym martwię, a niestety w pobliżu nie mam nikogo do pomocy...:dunno:

Najwyraźniej zbyt słabo dociągasz chustę. Domieszka bambusa Wam nie pomaga, bo sprawia, że chusta jest śliska.