Kupiłam sobie kółkową

Przygodę z chustonoszeniem zaczynałam od kółkowej, ale totalnie się nie dogadywałyśmy. Basia miała wtedy 2 miesiące, a ja zero doświadczenia. Porzuciłam ją szybko na rzecz 5 metrów szmaty, ale gdy Basia osiągnęła rok, zapragnęłam czegoś co uwolni moje ręce, aby móc ją znieść ze schodów, czy na krótko ponosić po domu. No i oglądałam kółkowe, oglądałam, ale się nie zebrałam na zakup. Wczoraj się wreszcie zredukowałam, ale znów mi odbiło i kupiłam sobie kółkową. W końcu. Jutro ma zawitać do mnie kurier. Cieszę się, ale nie wiem czy sobie z nią poradzę :hide::hide::hide: Dopiero jaja się zaczną jak stara chustoświrka nie da rady z 2 metrami i 2 kółkami :hide:

skoro ja euglena zielona nie dogadujaca sie ze szmata dalam rade to Ty tym bardziej!

ja na warsztatach miałam problem z kółkową, doradca mi powiedziała, że kołkowa zwłaszcza z zakładkowym ramieniem nie dla mnie - więc zrezygnowałam
po jakimś czasie uparłam się, i zakupiłam z ramieniem prostym - poćwiczyłam i jestem megazadowolona, bo szybciutko się zakłada, szybko dociąga, długo nie ponoszę bo jednak obciążenie na jedną stronę nie jest najwygodniejsze, ale i nie taki miałam cel.
Biorąc pod uwagę że ja jestem mocno raczkująca w temacie, a dałam radę, to nie wierzę, że Ty nie dasz:D I jeszcze La Chica Bonitę na kółka przerobisz ;)

Ja też "walczę" z kółkową :lol: Mam ją prawie od początku noszenia. Kilka razy wkładałam syna do niej, ale głównie leżała. Ani mi wygodnie nie było, ani dobrze założyć nie umiałam. Jednak ostatnio wraca do łask:) bo mały zaczął chodzić i często się przydaje. I do mniejszej torby się mieści:)
Trochę wprawy i docenimy ten wynalazek:)

Ech, no właśnie zobaczymy. Moja będzie z ramieniem zakładkowym, nie bardzo jak miałam przetestować co dla mnie lepsze. Najwyżej puszczę w świat, jak dziesiątki innych :hide:

A do mnie dziś przyszłam i jest super! Pierwsza mnie rozczarowała, aleta jest ekstra. Raz dwa zamotałam. Jasne, że jeszcze kółka w złym miejscu, jeszcze niedociągnięta porządnie, ale wygląda obiecująco :)

Ja nosiłam w kólkowej i dla mnie zakładkowe super, z prostym nie bardzo :) Zakładkowe bylo stabilniejsze, węższe a ja mam szczupłe ramiona i proste ramię mi się rozlewało, spadało, przesuwało - no koszmar. Więc może i u Ciebie się sprawdzi :) Ale fakt - musiałam kilka razy ubrać bo wyczuć o co chodzi, z wiązaną mi szybciej poszło (co w sumie mnie dotąd zaskakuje :roll:)

No i ... udało się nam :) Bardzo mi się spodobała ta kółkowa i - o dziwo - nie miałam żadnych problemów z jej użyciem. Szybka w użyciu, wygodna i kompaktowa. Dlaczego tak późno się do niej przekonałam? 8))

Uwielbiam kółka. Mam dwie - ramię proste. Pierwsza kupiona na próbę almelle - ok. Nosiłam małego od około 3 mcs. Tata Wu bardzo chwalił sobie, bo nie ma cierpliwości do motania. Druga - lniane indio. Moja wielka miłość. Nie rozstaję się z tą chustą. Obok krócizny plecakowej to mój zestaw podstawowy.

Bonita, a jaką masz kółkową? :rolleyes:

Cytat:

---

Zamieszczone przez owieczka33

Bonita, a jaką masz kółkową? :rolleyes:

---

piękną :D z mojego ukochanego girasola light rainbow :love::love::love::love::love:

A ja nawet myślałam o kółkowej przez chwilę. Ale co mi z tego jak moje dziecię ani w chuście nie chciało chodzić, ani w manduce- tzn chodzić może ale stac to już koszmar, wygina sięi jęczy .Musiałabym zgłębić temat, bo na krótkie przejście może byc fajna.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bonita

piękną :D z mojego ukochanego girasola light rainbow :love::love::love::love::love:

---

Piekną :)

Też mam Girasolowa- z owocowego koktajlu :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez owieczka33

Też mam Girasolowa- z owocowego koktajlu :)

---

Moje (póki co ;) ) niespełnione marzenie... Wiesz...gdybyś się jej kiedyś pozbywała... :P