liniejący bambus :(

Czy którejś z Was przydarzyło się kiedyś coś takiego jak na zdjęciu: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...ae3a7bc8c.html ? Mam 2 formowanki bambusowe Tots Bots i 1 bambusową Lollipop i wszystkie stopniowo szlag mi trafia - z każdym praniem są coraz bardziej wyliniałe (można po praniu wyhttp://C://pulpitciągać małe kłaczki). Niedługo mnie trafi szlag razem z nimi - nie dość, że muszę kupić jakieś w zamian to nie ma pewności, ze nie spotka ich ten sam los...

Piorę w 40 st. hurtem z innymi pieluchami w worku z firany.
http://chusty.info/forum/image/jpeg;...UZ8kkkkD//2Q==
http://chusty.info/forum/image/jpeg;...UZ8kkkkD//2Q==

Mi się tak kiedyś zrobiło z jednym wkładem kokosi

byl juz chyba podobny watek,albo mi sie zdaje..;)

ja mam 2 szt. tots bots i różne inne bambusowe i nic się nie dzieje. Może jakaś felerna seria? Piorę na 60 st. I też mi się wydaje, że był już taki wątek :)

Linieją mi prędzej czy później wszystkie Tots Bots Easyfit, wkłady bambusowe do Totsów oprócz tych cieniutkich, wkłady bambusowe Bambinex... Generalnie większość frotowych bambusów (ale nie wszystkie, mam jakieś no name, i drugie litewskie, i trzymają się - ale też są zrobione jakoś inaczej...)

Byl juz watek na ten temat,bo ostatnio sama nawet szukalam,bo byl podobny problem z naszymi bambusowymi wkladami. Ale u nas linialo pasmami. Wina okazala sie pralka,bo zaczela szarpec tez reczniki. Na szczescie gwarancja objela i wymienili caly uklad pioracy z bebnem,ale przyczyny nie znalezli..

linieją, zwłaszcza bambusowe tots botsy. I wyliniała mi okropnie formowanka bambusowa rozmiarowa Bumgenius, ostały sie tylko wkładki mikrofibrowe wycięte ze środka

mi tak liniał jeden wkład do Close Parents. liniał liniał aż się rozpadł (ten dodatkowy składany na 3) . co dziwne tylko jeden, wszystkie inne (miałam 5 ) nie :shock:

Tematu szukałam, znalazłam tylko o dziurawieniu a nie o linieniu, ale może ślepawa jestem :(

Swoją drogą z wkładami bambusowymi do Wonderoosa nic mi się nie dzieje, wcześniej używałam mniejszych Tots Bots bamboolze ale jakiejś chyba starszej generacji i też nic im się nie działo.

Podsumowując, wychodzi na to, że działa czasem jakaś tajemnicza siła wyższa i nie ma innego pewnego wyjścia jak froty bambusowej unikać...