-
MT Patti od Pamy
Miałam przyjemność testować MT uszyty przez Pamę.
MT miał "ciężkie" zadanie - czyli ponosić mojego synka gabarytów raczej większych. 8))
To bardzo fajny MT, starannie wykończony, ładnie i z pomysłem uszyty. Świetny dobór kolorów.
Ma wypełniony pas biodrowy z tyłu i pasy naramienne - dzięki temu wygodnie się nosi i dobrze dociąga.
MT jest jednostronny - panel ze sztruksu a spód z cieniutkiej bawełny - będzie fajny na lato.
Chyba wolałabym wyższy zagłówek - ale wtedy popsułaby się ładna linia tego MT.
Mnie szczególnie urzekło rozwiązanie z wykończeniem pasa biodrowego elementami sztruksu - dodaje uroku wiązaniu :-)
Wiem, że tu nie o kolorach dyskutujemy, ale tu nawet nie o kolory ale ich połączenie - wraz z MT zawitała wiosna.
http://images45.fotosik.pl/81/c61bf4e62061c094med.jpg
Zdjęcia w akcji wrzucę do forum zdjęciowego.
Dziękuję za możliwość testów.
-
Re: MT Patti od Pamy
ale ladnie to skomponowalas kolorystycznie Basiu
-
Re: MT Patti od Pamy
:kiss:jeszcze raz wielkie dzięki za fajną recenzje
-
Re: MT Patti od Pamy
MT powalił mnie na kolana swoimi kolorami. Ja uwielbiam takie barwy. Wzięłam ze sobą na spotkanie KK i tam wzbudził zainteresowanie. Niestety na nas nieco za szeroki panel. Choć jak wybraliśmy się na spacer to absolutnie nie przeszkadzało to Kostkowi, zasnął momentalnie.
Aaa, w sklepie oglądano nas z zainteresowaniem. Bez wątpienia kolory MT miały na to wpływ. MT wygodny, miękki, delikatny. Zagłowek trzymał głowkę po zaśnięciu w miarę stabilnie.
Dziękuję za testy :D
-
Re: MT Patti od Pamy
bardzo dziękuję za opinie :kiss: z tym zagłówkiem,muszę trochę popracować :roll:
-
Re: MT Patti od Pamy
Dziękuję za możliwość testowania. Nosiłam w nim 11kg mojej córki i było wygodnie.
MT jest bardzo starannie uszyte, ładnie dobrane kolory (chociaż niekoniecznie moje, ale i tak ładne ;) ). Zagłówek dla nas był ok (może dlatego że młoda praktycznie już nie śpi jak się ją nosi). Pasy grube i wygodne :). Jedyne co mi nie podeszło to ta cienka bawełna przy pasach. Z jednej strony fajnie - wychodzi taki mały zgrabny supełek, ale jednam miałam wrażenie że ona może już większych obciążeń nie wytrzymać (to tylko wrażenie, bo nic się nie działo złego). To chyba po prostu kwestia gustu.
-
Re: MT Patti od Pamy
Dziękuję za możliwość testowania. Nosiłam w nim 11kg mojej córki i było wygodnie.
MT jest bardzo starannie uszyte, ładnie dobrane kolory (chociaż niekoniecznie moje, ale i tak ładne ;) ). Zagłówek dla nas był ok (może dlatego że młoda praktycznie już nie śpi jak się ją nosi). Pasy grube i wygodne :). Jedyne co mi nie podeszło to ta cienka bawełna przy pasach. Z jednej strony fajnie - wychodzi taki mały zgrabny supełek, ale jednam miałam wrażenie że ona może już większych obciążeń nie wytrzymać (to tylko wrażenie, bo nic się nie działo złego). To chyba po prostu kwestia gustu.
-
Re: MT Patti od Pamy
-
Re: MT Patti od Pamy
rzeczywiscie mieciutki, delikatny, bardzo mily MT
wykonany idealnie starannie, pomyslowo wykonczony, zwl. pas biodrowy, o czym juz pisala barrbarra
dzieki wspomnianym cienkim pasom sklada sie niewielkich rozmiarow
na mojego niemowlaka (7 kg) panel byl za szeroki, wiec ryzykujac wiele wsadzilam do srodka prawie trzylatke, 16 kg zywej wagi
i tutaj sie rzeczywiscie okazalo, ze cienkie pasy nie byly wygodne, wrzynaly sie, a potem trudno bylo rozplatac supelek
wiec albo szeroki panel i mocne grube pasy, albo cienkie pasy i waski panel dla lzejszych dzieci
na szczescie szyjac na zamowienie mozna ustalic wielkosc nosidla
dziekuje za mozliwosc testowania, jutro posylam MT dalej :)
-
Re: MT Patti od Pamy
Miałam do testowania węższą wersję, ale mimo to, na moją drobinkę panel był za szeroki :hide: W związku z tym ponosiłyśmy się jedynie przez chwilkę. Z tej chwilki wnioskuję, że MT jest wygodny, choć jak dla mnie pas biodrowy mógłby być szerzej wypełniony (jest tylko na szerokość panela). Podobało mi się to, że łatwo się go składa i zajmuje niewiele miejsca, choć oczywiście ceną za to jest mniejsza ilość wypełnień. Zdjęć niestety brak.
Dziękuję za możliwość testowania. Zajrzałam na blog i widzę, że nowe Mt są jeszcze węższe i myślę, że te będą już całkiem super :D Ten z piłkarzem jest świetny!
-
Re: MT Patti od Pamy
a właściwie dwie recenzje, bo nosiłam ja i mąż.
Recenzję męża można streścić cytatem: "a nie możesz go zostawić?" :)
Zdjęcia męża załączone. Ja nosiłam z przodu i zdjęć nie miał mi kto robić.
Jeśli chodzi o stronę wizualną, to nie mój kolor i styl, bardziej podszedł mężowi, za to bardzo fajny materiał pasów, taki jakby cienki sztruks bez włosków, „ogolony”, trudno opisać. Starannie uszyty, aplikacje (aplikacje na MT zawsze mnie zadziwiają – że też się chciało to wycinać... chyba nożyczkami do paznokci?)
Czyli tak, mąż zachwycony, już zapowiedział że poniesie tak Marcelinę w góry :) Tu muszę zaznaczyć, że to był pierwszy MT jaki mąż widział na oczy :)
Natomiast dla mnie był drugi i tu właśnie pies jest pogrzebany pod wysokim progiem - bo pierwszy MT jaki miałam okazję mierzyć był z Tulikowa. Siłą rzeczy nasuwają się porównania.
Po tamtym z Tulikowa spodziewałam się wielkiej paki, a tu mała kopertka - jak dla mnie to pasy tego MT w ogóle nie miały wypełnienia. Kompletnie. W związku z czym niestety w moje kościste ramiona zaczęły się wpijać po ok 20min. noszenia. Mężowi nic się nie wpijało, albo nie przeszkadzało mu to. Samo zakładanie też było problematyczne, bo pasy się zwijały i musiałam pilnować żeby szły gładko. Materiał pasów na początku strasznie mi się podobał, potem uznałam że jednak bardziej mięsisty (np. sztruks zwykły?) łatwiej byłoby obsługiwać, wiązać węzły i w ogóle. Jak już się nałoży, bardzo wygodny dopóki nie zacznie się wpijać.
Panel dla nas minimalnie za szeroki i zdecydowanie za krótki, nie ma żadnego zagłówka, kapturka, nic co by łeb chociaż trochę mogło podtrzymać. To są oczywiście sprawy techniczne.
Moje rozczarowanie spowodowane jest głównie tym, że śledzę stronę Patrycji i byłam pewna że do testów pójdzie któryś z tych nowych MT :) Ależ byłam napalona :) Sądząc ze zdjęć, te nowe są znacznie lepiej wypełnione, mają porządne zagłówki. Widzę że ostatnio szyją się tylko takie, więc nie jestem pewna, czy był sens puszczać do testowania „gorszy” model. Chociaż na pewno znajdą się tacy, którym taki słabo wypełniony podejdzie bardziej. Wielką przewagą słabo wypełnionego nad mocniej wypełnionym jest kompaktowość tego pierwszego – zajmuje naprawdę b.mało miejsca, można by go nosić ze sobą w torebce. Z grubo wypełnionym to na pewno nie przejdzie - przynajmniej nie dla mnie, ja zawsze dążę do zmniejszenia objętości noszonych ze sobą klamotów...
Teraz zaczynam myśleć, że właściwie to pasowałoby mieć dwa różne MT... :) czego sobie i Wam życzę :)
dziękuję za możliwość testowania!
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa9 ... 14e6d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ab ... 55593.html
-
Re: MT Patti od Pamy
Bardzo dziękuję, za tak wyczerpująca opinie.Rzeczywiście moje mt przechodzą metamorfozy, niestety tutaj na forum puściłam jedne z pierwszych i powiem szczerze to był nie najlepszy pomysł :roll: Zastanawiam się czy nie puscic do testów ulepszonego mt :roll:
Na dzień dzisiejszy pasy wypełnione są górne i dolne, zagłówek bardziej wypełniony i większy, zdecydowanie większa uwagę przykładam do wyboru materiału z jakiego będą uszyte następne ( mam nadzieję) MT.
Co do paczki - niestety nie miałam na to wpływu ( wysłałam w pudełku) a dalej to już od testujących zależy.
powiem jeszcze jedno, że dla mnie to zaszczyt porównywać moje mt z Tulikowem :)
jeszcze raz dziękuje za opinię
-
Re: MT Patti od Pamy
nie ma za co :)
w ramach wdzięczności możesz mnie umieścić jako pierwszą na liście, jakbyś puszczała do testów ulepszonego :)
pozdrawiamy!
-
Re: MT Patti od Pamy
ok nie ma sprawy :wink: już mam w planach puszczenie do testów ulepszonego mt :lol:
-
Re: MT Patti od Pamy
Trochę spóźniona recenzja MT Patti:
Nie wiem czy w dobrym miejscu piszę bo testowałam węższą wersję.
Dobry na lato bo cienki materiał, nosiło mi się bardzo fajnie 11 miesięczniaka, wielkość panela dla niego bardzo fajny. Design nie powalał ale jako testowy może być. Generalnie wart polecenia.
-
Miałam okazję testować MT od Pamy,a moje uwagi są następujące: Plusy:bardzo miękki materiał, jeszcze takiego nie widziałam jak ten, z którego są pasy. No i bardzo mało miejsca zajmuje. Szczególnie mi się podobało (poza ogólnym starannym wykończeniem) umieszczenie na końcówkach pasów aplikacji i wzorków. Pięknie to wygląda, a i szerokość pasów jak dla mnie w sam raz. Pierwszy raz udało mi się samej wrzucić dziecię na plecy w tym MT!
Doskwierał brak wypełnionych pasów, miałam wrażenie że Lena się odchyla mocno do tyłu, pewnie dlatego że to nie nasz rozmiar. Niestety panel był dla nas za krótki i za wąski.
-
Trochę z opóźnieniem ale moja recenzja:
Miałam przyjemność testować MT z papugą. Jest to MT węższy, ale panel był na nas mimo wszystko za szeroki i trochę, za długi, ale to już kwestia dopasowania rozmiarowego. Nosiło się bardzo wygodnie, ale pasy były wykonane z nieodpowiedniego materiału wg mnie...po niezbyt długiej chwili noszenia skrzyżowanie pod pupą marszczyło się i wrzynało w nóżki. Fajny pomysł z zagłówkiem na pentelki.
Generalnie MT wart polecenia.
-
testowałam mt z papuga, niestety choroba mnie w tym czasie powaliła więc za dużo nie ponosiłam. bardzo ładnie uszyty, ciekawa budowa. Dla na trochę niedoasowany rozmiarem, ale Idzie i tak było dosyć wygodnie. Trochę zbyt wysoki zagłówek jak na nasz gust, ale my w ogóle nie lubimy zagłówków. Genaralnie bardzo fajny
-
Dziękuję za możliwość testowania
Miałyśmy przyjemność z córcią ponosić się w MT z papugą... Niby węższa wersja, ale moje roczne dziecko nie jest pokaźnie i ciut za szeroki był dla nas :P Choć nie powiem, otulał całkiem nie najgorzej i wiązało mi się go bardzo dobrze i szybko... Nosiłyśmy się po domu, bo na okres świąteczny dopadło nas choróbsko.... Ale odkurzanie i wypieki świąteczne dało się spokojnie zrobić, nawet jak niania poszła do domu - bo Młoda hyc na plecki i ... do roboty :ninja:
Mt bardzo starannie uszyty i wykończony, wypełniony tyle ile trzeba - choć nie wiem, jak przy cięższych dzieciach - dla nas było oki, kolorki nie do końca moje, ale.... testowy, to testowy :D bardzo mi się spodobały pętelki :P - dzieć miał za co ciągać... i paluszki wkładać... dzięki czemu moje włosy zostały oszczędzone hihihihi A teraz dowód namacalny - sorki za jakość, ale w domu, wieczorem - bo tak dostałam aparat - i samowyzwalaczem :D
http://img80.imageshack.us/img80/134/mtpama1.jpg http://img80.imageshack.us/img80/mtpama1.jpg/1/w458.png
http://img5.imageshack.us/img5/5880/mtpama.jpg http://img5.imageshack.us/img5/mtpama.jpg/1/w497.png
Edit: Miałam go prać, ale noc spędził na zimnym ganku, bo zapach papierosów nie jest moim ulubionym zapachem :P
-
dzięki za recenzje i za fotki,popatrzyłam na tego mt z sentymentem tak dawno już go nie wiedziałam;-)