-
osłonka na nogi?
W zeszłym roku nosiliśmy się pod kurtką- Koala. Teraz jesteśmy bardziej mobilni.Ubieram go w kombinezon i buty. Ja się rusza, biega wszystko jest w porządku, ale jak przyśnie podczas noszenia to ma zmarznięte nogi. Zastanawiam się nad osłonką. Czy warstw ubrania nie będzie za dużo i czy ona osłoni również i nogi?
Może macie jakiś inny patent?
-
Mam osłonkę od Pentelki - ona ma takie nogaweczki, więc można docieplić nogi. Nie wiem tylko czy by się buty zmieściły, ja noszę w samych rajtach i skarpetach:)
-
Też mam osłonkę Pentelki - ciepła jest, milusia i fakt, ma "nogawki", ale dla starszego, większego, mobilnego dziecka nie polecam - raczej mało osłania, a już na pewno nie osłoni dłuższych nóżek (moim zdaniem). Może inne osłonki...
-
Getry może po prostu?
Grubsze, we lniane czy inne polarkowe, założysz przez buty nawet jak zaśnie...
Ale tak sobie myślę - w kombinezonie marzną nogi? łydki czy stopy?
Bo jak stopy to bym stawiała na dodatkową parę skarpet - albo inne buty...
-
Może takie butki: BUTKI
Edit: Sorki, nie doczytałam wieku synka - te będą za małe